- Społeczeństwo Gotyckie. http://www.gotyk.pun.pl/index.php - Gotyk http://www.gotyk.pun.pl/viewforum.php?id=19 - czy do szkoły nosicie wiktoriańskie suknie, gorsety itp. ? http://www.gotyk.pun.pl/viewtopic.php?id=222 |
dark_Vampire - 2011-07-17 18:17:35 |
Nie ma chyba takiego tematu a myślę, że sie przyda :D jeżeli jest to z góry przepraszam :D więc... do szkoły (najbardziej interesuje mnie gimnazjum ;p) nosicie długie wiktoriańskie suknie, spódnice, gorsety, czy wolicie czarne spodnie i bluzkę? :D |
Cneajna - 2011-07-17 18:52:20 |
Chodzę i tak, i tak ;p W sumie to nie ograniczam się pod względem ubioru, zresztą nikt mi nigdy nie zwrócił uwagi, że jestem nieodpowiednio ubrana, czy coś... Jak chce mi się kombinować to chodzę w długich, bardzo obszernych sukniach, gorsetach, wysokich obcasach, a jak mi się nie chce to zakładam dżinsy, trampki i męski tshirt ^^ |
Johana_MarieXIII - 2011-07-17 19:05:29 |
Chodziłam tak ubrana zarówno do gimnazjum, do liceum jak i na uczelnię, przez następny ostatni semestr studiów też zamierzam tak chodzić :D A czasami noszę punkowe, lolicie albo indyjskie ciuchy :D |
shou - 2011-07-17 20:09:53 |
u mnie zalezy :P |
Wladimira - 2011-07-17 22:07:49 |
Nie wyobrażam sobie pójść do szkoły bez gorsetu, ale niestety nie mam spódnic do ziemi... Najczęściej noszę taką spódnicę do gimnazjum http://www.evildolls.pl/spodnica_Wiedzm … ve-18.html do tego podkolanówki w lolicim stylu i czarna bluzka :D czasami jeszcze to http://www.evildolls.pl/Komplet_Obrozka … e-103.html :D |
Mishia - 2011-07-17 23:45:53 |
Nie, mój "najbardziej" gotycki szkół do szkoły to jedynie czarna koronkowa sukienka (właściwie spódnica do kostek, z której zrobiłam sukienkę do kolan), rajtki, glany, czasem jakieś rękawiczki, krzyż, glany. |
Elspeth - 2011-07-18 00:39:13 |
Tak,taki zestaw jak najbardziej jest zajebisty ale ja preferuję czarną koszulę;D (innych nie posiadam) uwielbiam swoje krawaty a kolekcja większa niż u większości facetów w moim wieku xD |
Kali - 2012-01-21 18:42:37 |
Do szkoły noszę tylko czarne spodnie, czarne koszulki, bluzki. W spódnicach, w szkole czuję się niezręcznie. |
Mina - 2012-01-22 11:39:06 |
A mnie się tam zdarza. W prawdzie już kilka razy słyszałam, że wyglądam jak wiedźma bądź zakonnica (?!), ale jakoś mnie to zbytnio nie zniechęca. ;D |
Valeria - 2012-01-23 21:49:28 |
Gorsety nosiłam do szkoły, ale długich spódnic nie, gdyż są w szkole niepraktyczne. Wolałam krótkie spódniczki i do tego kabaretkowe pończochy + 13 cm koturny :) Jeżeli chodzi o dodatki to zawsze koronkowe rękawki, kolie lub dusiki. W spodniach nigdy nie chodziłam, preferuję tylko spódnice. Teraz już nie chodzę do szkoły, ubieram się, tak jak mi się podoba, czasami mama mi zwraca uwagę,ale robię wszystko po swojemu. |
Cadaver - 2012-01-24 00:30:52 |
To tak jak ja. Do szkoły noszę dżinsy i koszulki z restyle. Ogólnie mam przerąbane, bo nie lubię się wyróżniać, a styl gotycki nieco rzuca się w oczy ^ ^ Jednak jak patrzę na wypowiedzi niektórych użytkowników forum, to myślę, że się odważę i zacznę chodzić do szkoły w gorsetach :) |
Lúthien Nemezys Grandin - 2012-01-24 16:20:00 |
Ubieram się różnie, czasami chodzę w glanach po szkole co irytuje wszystkich :D |
Kali - 2012-01-24 18:28:28 |
Ja tam słyszę Emo, Satanistka i wampirzyca (to ostatnie mi pochlebia :D) mimo, że mój strój ogranicza się do czarnych ciuchów i biżuterii (typu pieszczochy itd.). Może to przez makijaż... |
Lúthien Nemezys Grandin - 2012-01-24 19:02:11 |
Ta... Jeszcze Emo... U mnie tez to słychać. |
Kali - 2012-01-24 19:29:14 |
Mnie tam to zawsze wkurzało i reagowałam... hm... groźnie to wyglądało. Ale się już przyzwyczaiłam i reaguję złowieszczym śmiechem i wzrokiem mówiącym "uwierz, to ci nie jest na rękę". Przynajmniej można się pośmiać. :D |
Mina - 2012-01-25 11:40:29 |
Ha ha, a ja o emo nie słyszałam jeszcze nic. ;D Udało mi się. |
KrólowaCzerni - 2012-05-12 18:28:25 |
Tak! Kocham długie spódnice.! ale nie nakładam gorsetu a chciałabym ale Nauczyciele patrzą się na mnie jak na bazyliszka -.- ( już raz miałam na sobie takowy gorset ) |
Henryk Pruthenia - 2012-05-12 21:49:31 |
U mnie w szkole wiele dziewczyn nosi gorsety... Żaden problem. Ale w mojéj szkole bycie nie-metalem jest "dziwne", mamy etykę, szkoła jest nastawiona do ludzi odmiennech bardzo pozytywnie... |
dark_Vampire - 2012-05-13 10:02:30 |
u mnie nauczyciele są tolerancyjni. Mamy 2 emo, jednego metala. Gorzej z innymi, ale da się przeżyć... ale gorsetów nikt nie nosi, ani typowo gotyckich ubrań... ja tylko po szkole, bo wolę mieć święty spokój. |
Henryk Pruthenia - 2012-05-13 10:30:40 |
U nas metali jest... w saméj mojéj klasie czterech. Nie mówiąc o ludziach, którzy słuchają, ale po nich nie widać. Ogólnie jedna trzecia uczniów mojéj szkoły to wszelakiéj maści metale. W niektóre dni chodzi się po auli, i widzi się wszędzie glany... No i muzyka z radjowęzła... opanowanego przez folk-metalowców (u nas jest tak tego dużo, że trzeba rozróżniać ludzi po podtypach). Gotów jest mniéj, trzech chyba... |
Narcissa - 2012-05-13 12:08:35 |
U mnie w szkole jest całkowita dowolność wyglądu, strojów. Jedyne co sobie odpuszczam do szkoły to gorsety overbusty, po prostu głupio bym się czuła w nim między dziewczynami w bluzach i adidasach, ponadto szkoła to jednak instytucja, w której pewnych rzeczy po prostu nie wypada. |
Kali - 2012-05-13 15:16:51 |
Już to pewnie pisałam, ale metali w mojej szkole nie ma, punków też nie. W mieście ogólnie czasem mignie mi paru metali, czy punków, ale miałam ostatnio jedynie wielką radochę, że zobaczyłam raz w życiu Gotkę u mnie w mieście. Tak to jestem sama. :( |
dark_Vampire - 2012-05-13 16:45:20 |
nie martw się, też jestem sama... :) |
Mina - 2012-05-13 16:51:42 |
Ja u siebie w miasteczku też, znaczy w sumie to gotem nie jestem, ale lubię się tak ubierać. ;D I w sumie jako, że jestem tylko ja, to czuj się wyjątkowa. ;D |
Hekate - 2012-06-11 14:00:59 |
ja noszę to co chcę, czasem po prostu jak koleżanka powyżej, rurki i jakaś bluzka, albo się "odstawiam", jeszcze mam duuuużo gotyckiej biżuterii i różne akcesoria którą zawsze noszę i zmienia mój strój, ale tak to najczęście nuszę sukienki, spódniczki i spódnice, to jest po prostu moja miłość <3 |
Meichna - 2012-07-26 19:19:35 |
W mojej szkole było wielu metali. Ale nie spotykało się ludzi prezentujących inną subkulturę. Właściwie tolerowani byli przez otoczenie tylko ludzie słuchający metalu. Ale nawet metale do szkoły nie ubierali się w typowe dla nich ubrania. Ja też nie. Ubierałam się na czarno. I to tyle. Czasami jakieś dodatki. |
Varuka - 2012-07-30 21:45:14 |
Jakbym miał u boku gotkę, to bym jej zabronił ubierać się nie-gotycko :) |
Elspeth - 2012-07-30 22:52:33 |
Bądźmy realistami, czasem naprawdę ciężko ubrać się 'gotycko' bo nie zawsze pozwalają na to warunki. |
Varuka - 2012-07-30 22:53:46 |
Jasne, to takie uogólnienie ;] |
Sasha - 2012-09-03 18:41:49 |
A ja się ubierałam w gorsety, czasami w suknie wiktoriańskie, tutu. Oczywiście do wszystkiego były obcasy (różnej wysokości). Na początku był szok, ale że byłam najlepszą uczennicą z klasy to nauczyciele nie mieli się do czego przyczepić ;) Za wyjątkiem polonistki, która uważała mnie za satanistkę. Niestety samotnie mi było w szkole, bo byłam jedyną osobą lubiącą gotycki styl. |
Cneajna - 2012-09-03 18:54:19 |
Zazdroszczę, mnie się strasznie czepiają obcasów w szkole >.< Bez znaczenia, czy mam szpilki 15 cm, czy buty na grubym obcasie wysokości 9 cm. Po prostu nie akceptuję moich nóg bez obcasów ;< |
Sasha - 2012-09-03 19:00:10 |
U mnie na początku też krzywo patrzyli, ale ... przepraszam nimi nikomu nic nie zrobię ;) W najgorszym sama zlecę ze schodów i skręcę kark ^^ Co innego jakbym karwasz nosiła ... owww....uwielbiam karwasz, ale go nie mam (według mnie jest piękny, ale przez moją płeć go nie ubiorę. Dziewczyna i karwasz? jak to wygląda) |
Sasha - 2012-09-03 19:10:13 |
No właśnie - metalowym. Ja jednak jestem victorian gothic :< ale może na zajęcia w terenie sobie kupię, aby do glanów coś pasowało ;) |
Mishia - 2012-09-03 21:39:56 |
A ja powiem, ze coraz gorzej czuję się w stylu gotyckim. A może nigdy nie czułam się w nim wystarczająco swobodnie. Jest piękny, podoba mi się, ale nigdy nie miałam odwagi założyć długiej spódnicy, czułabym się po prostu jak debil z Krainy Kredek. |
Sasha - 2012-09-03 21:47:04 |
Trzeba czuć się przede wszystkim swobodnie. Bardzo podobają mi się krótkie spodenki i luźne koszulki, ale przy moim wzroście wyglądam jak pokraka, więc nie będę się tak ubierać :) |
orkov - 2012-09-03 21:57:44 |
tak jak ja lubię styl pin up, ale ubierając coś na przykład, w kropki, czuję się jak dziwak;D jak |
Sasha - 2012-09-03 21:58:44 |
Pin up jest cudowny :) też bardzo mi się podoba, ale nie ubiorę się tak. Mowy nie ma. |
Narcissa - 2012-09-03 22:01:42 |
A ja uwielbiam styl oldschool goth, moim zdaniem wygląda dużo lepiej niż współcześnie pojmowany gotyk, czyli długa spódnica i koszula czy koronki, ale póki co nie mam odwagi tak się ubrać. Z tapirem na głowie wyglądałabym i czułabym się głupio, to pewne. Natomiast w kwestii ciuchów...Nie jestem pewna czy potrafiłabym ułożyć pozbawioną faili stylizację w tym stylu, po za tym źle się czuję w obcisłych rzeczach, w tym w spodniach, bo uważam, że pasują one tylko wyjątkowo chudym dziewczynom. |
Cneajna - 2012-09-03 22:04:19 |
Ja postanowiłam nie nosić spodni, dopóki nie schudnę w udach. Spódnice, nawet te najkrótsze nie podkreślają ud tak jak spodnie... |
Narcissa - 2012-09-03 22:06:00 |
Dlatego ich nie noszę, tak samo jak mini. Chociaż ostatnio i spódnice maksi mi się przejadły, teraz głównie noszę takie sięgające okolicy kolan. |
Sasha - 2012-09-03 22:07:01 |
Ja nienawidzę spodni. |
Henryk Pruthenia - 2012-09-03 22:20:13 |
A ja jutro idę w ćwiekach do szkoły, będę straszył pierwszaków oraz nowę dyrektorkę naszéj wspaniałéj szkoły. |
Garinol - 2012-09-03 22:53:07 |
To się chwali. Uważam tak samo, kobiety w takim stroju podobają mi się najbardziej, szkoda, że tych prawdziwych kobiet, które myślą w ten sposób jest jak na lekarstwo. Te nędzne czasy niestety zabijają kobiecość tym, co proponuje się im do noszenia, i pomyśleć że jeszcze nie aż tak dawno wszystko wyglądało normalnie, kobieta wyglądała pięknie... |
Mishia - 2012-09-03 23:37:29 |
A ja jestem biseksualnym chłopcem z aseksualną mentalnością, prawie stykającymi się udami i krzywymi nogami i mam gdzieś czy sie komuś podobam czy nie. Spodnie. A szczególnie szorty <3 |
Elspeth - 2012-09-04 07:23:34 |
No to miło. A wyobrażacie sobie ćwiczenie krav magi tudzież innych technik samoobrony albo prowadzenie RKO w spódnicy? Bo ja bym jednak w takich chwilach wolała być w spodniach... |
Sasha - 2012-09-04 11:37:12 |
No tak nie ma to jak brać opinię jako afront na swoją osobę ;p |
Murder_Leader - 2012-09-04 15:55:16 |
No kurwa dzięki -_- |
Garinol - 2012-09-04 18:46:30 |
Ale ja napisałem poniżej... również wyrażając opinię i nie wskazałem nikogo, prócz Ciebie jako zmaterializowaną formę kobiety idealnej w moim guście. Miałem intencję zachęcenia w trwaniu w Twoim poglądzie.
Powierzchownie... Ja ubieram się w czerń, gdyż czerń jest tym, co czuję w swym wnętrzu. Zatem moja powierzchowność świadczy o wnętrzu. Nie jesteśmy produktami, które ktoś opakowuje w coś bez udziału ich woli. Po części nasze wnętrze znajduje odzwierciedlenie w tym, w co się ubieramy, wybierzemy właśnie to co wnętrzu odpowiada, odrzucimy to, co się nie podoba. W pewien sposób w ubiorze jest ukryty w pewnym stopniu przekaz o nas, nie zawsze jest on mocno transparentny, lecz zawsze jest.
A gdzie znajduje się kobiecość w biciu się i bluzie z kapturem? Dla mnie to sprzeczność. |
Sasha - 2012-09-04 18:55:06 |
A dziękuję :) I nie zamierzam tego zmieniać, byłoby to sprzeczne ze mną. |
Garinol - 2012-09-04 19:32:33 |
Sasha, zgadzam się, więc w tym temacie już się nie pojawię raczej. |
Murder_Leader - 2012-09-04 20:02:22 |
Chodziłabym ubrana inaczej (i zresztą staram sie ubierać tak zeby było wiadomo jaka jestem, przynajmniej na tyle na ile mi się to podoba), ale nie mam kasy :( |
Mishia - 2012-09-04 20:47:35 |
No i chuj w ogóle, poza tym chuj ze wszystkim... i chuj do tego. |
Elspeth - 2012-09-05 17:02:03 |
A ja twierdzę, że kobietą jestem i strasznie mnie denerwuje jeśli ktoś to neguje.
Konkretnie o te dwie wypowiedzi mi chodziło. Nie chodzi tu tylko o moją osobę choć przyznaję, że mnie do zabolało. Bo wyobraźcie sobie, że już przykładowo ci ratownicy to w większości kobiety. I to nie tylko w tym zawodzie tak jest. |
orkov - 2012-09-05 17:39:07 |
Ja też czasem zakładam spodnie, głównie na meblarstwo, ze względu na BHP i komfort pracy, także w pełni rozumiem zdanie Elspeth i Lonely. Najlepiej się czuję jednak w długich spódnicach i noszę je codziennie, poza właśnie meblarstwem:) |
Murder_Leader - 2012-09-05 20:39:21 |
Mądrze prawisz. Szczególnie ostatnie zdania. Jak tak czytam to przypomina mi się mój w chuj stary wiersz (2 lata co najmniej) o facetach. Pozwólcie iż zacytuję. To było na bitwę rymów na forum o depresji. |
ShiroiTenshi - 2013-05-03 20:09:30 |
Do szkoły ubieram bardzo często spódniczki (nie dłuższe niż przed kolano) z zakolanówkami, rzadziej spodnie, zazwyczaj zawsze zimą :P Gorsety zakładałam wcześniej, ale stwierdziłam że trochę niewygodnie tak w szkole siedzieć, więc teraz noszę zwykłe albo koronkowe, czarne bluzki z dekoldem i ciekawą biżuterią. Glany jak zawsze no chyba, że za gorąco. |
gothsherder - 2013-10-04 18:33:35 |
Ja w szkole noszę mundurek więc zbyt duzego wyboru nie mam :) Ale na pewno nie ubierałabym się tak bardzo gotycko, bo też nie mam takich typowych ubrań (tylko parę takich rzeczy). |
Black_Rose_Lady - 2014-08-11 18:11:40 |
Często mi się zdarza chodzić na uczelnię w długich czarnych kieckach i przepasana gorsetem, do tego glaniska, odpowiednie dodatki - mój ulubiony zestaw jesienno - zimowo - wiosenny ;) |
deadly-nightshade - 2015-09-13 22:47:28 |
U mnie wszystko zależy od dnia. Czasami ubieram spodnie i koszulkę lub sweter, a innym razem chodzę w gorsecie i spódnicach. |
njnowak - 2017-09-03 17:36:12 |
Ja się ubieram zwyczajnie, po cywilnemu. W gimnazjum preferowałam czarną odzież, ale później przestałam przywiązywać wagę do kolorów. Warto wiedzieć, że w wieku 14 lat zaczęłam sięgać po czarną farbę do włosów (później były również barwy: "granatowa czerń", "ciemny brąz" i "szafir północy"). Jako nastolatka wielokrotnie malowałam paznokcie i powieki na czarno. Pytacie, jak wyglądałam w dniu swojego bierzmowania? Otóż miałam długie, czarne paznokcie, ciemnoszare powieki i ciemnoszarą marynarkę. Czułam się taaaka mroczna! |