- Społeczeństwo Gotyckie. http://www.gotyk.pun.pl/index.php - Wilkołaki http://www.gotyk.pun.pl/viewforum.php?id=25 - Wierzycie? http://www.gotyk.pun.pl/viewtopic.php?id=246 |
Deionarra - 2012-01-10 00:55:55 |
Jako, iż w tym temacie nie ma ŻADNYCH postów, zakładam podstawowy, a mianowicie kwestii wiary. |
Mina - 2012-01-10 17:23:07 |
Mhm, też tak sądze. Myśle, że z hybrydami mogłoby być ciężko, ale może jakoś by się dało, ale już stricte wilkołaki jak to w książkach jest, to nie. A co do cech to faktycznie racja. |
Kali - 2012-01-10 19:03:59 |
Hm... ja osobiście jestem mieszanką wampira, kota i wilka. Lubię krew itd., uwielbiam mleko przed snem i jak sie budzę to się tak głową pocieram o poduszkę i rozciągam jak kot, wyje do księżyca i uwielbiam pełnię. Jenak osobiście nie ciepię wilkołaków ;/. Wolę psy. :3 |
Mina - 2012-01-10 19:43:26 |
Ale nie rośnie Ci futro w pełnie, prawda? |
Elspeth - 2012-01-10 20:09:27 |
Wątek kiedyś był ale konto założyciela wątku zostało usunięte to i cały wątek poszedł... |
Mina - 2012-01-11 16:38:09 |
Mi znany Wilk wręcz przeciwnie - działa niemożebnie na nerwy. |
Kali - 2012-01-11 17:32:21 |
:vomit: Ej no, bez przesady! |
Mina - 2012-01-12 15:03:52 |
Nie, proszę, nie podejmujmy tematu wilkołaków ze "Zmierzchu". |
Kali - 2012-01-12 16:39:52 |
Weźcie. Mnie brzydzą wilkołaki. Są owłosione, śmierdzące, brudne, mają pchły, nie panują nad sobą i nie lubią wampirów. -.- Przynajmniej takie jest moje wyobrażenie na ich temat. |
Elspeth - 2012-01-12 17:58:44 |
no,chyba od zawsze była przedstawiona walka pomiędzy jednymi i drugimi stworzeniami nocy...Niemniej coś w sobie mają;P |
Deionarra - 2012-01-12 21:18:18 |
Czy to mi się dobrze kojarzy z wodą? ;> |
Elspeth - 2012-01-12 21:28:08 |
wodą?Czemu z wodą xD albo ja czegoś nie łapię czyli byłoby to normą;D |
Deionarra - 2012-01-12 21:44:20 |
No wiesz, statki toną w wodzie ;> |
Elspeth - 2012-01-12 23:59:16 |
No,potem dopiero załapałam o co chodzi xD Tak,to też ...no nie,zabawnym tego nie nazwę jak i autora.... Ale miałam na myśli mojego Wilczka,należącego do organizacji zwanej SZARE WILKI;) |
Mina - 2012-01-13 16:31:08 |
O wow, jakie grypsy. ;D |
Lúthien Nemezys Grandin - 2012-01-13 17:14:00 |
Są ludzie którzy bardziej zachowują się jak zwierzęta, niż po ludzku. |
Kali - 2012-01-13 18:27:00 |
U mnie moja zwierzęca natura nie zanika, ale wzrasta z nocy, na noc. Buahahahahahahaha! |
Lúthien Nemezys Grandin - 2012-01-13 19:07:16 |
A niby czym się objawia? Nie czujesz jak ludzie? Kierujesz się żądzami? Do celu dążysz nawet krzywdząc innych? Kierujesz sie pożądaniem? Mogłabyś zabić bez zawahania? Rozszarpujesz żywe jeszcze stworzenia? Kierujesz sie instynktem? No dawaj... |
Kali - 2012-01-14 14:57:59 |
Ostatnio mi chłopak powiedział, że do celu zawsze idę po trupach. :p Ogólnie zachowuję się jak zwierzę. ;] Jak już pisałam wcześniej o swoim wyciu do księżyca, brzmię zupełnie realistycznie. Czasem zwierzęta darzę większą sympatią niż ludzi. A jak mnie ktoś denerwuje to syczę, lub warczę. Ale zabić bez wahania? Hm.... zależy kogo. ;] |
sexta espada - 2012-01-14 15:06:47 |
Wilkolaki, podobnie jak wampiry, wcale nie musza sie przemieniac, i takie tam inne. Lykantropia, podobnie jak sangwinizm, przejawia sie w pewnych zachowaniach, czasem bezwolnych, cechach fizycznych, i tak dalej... Wilkolaki istnieja, podobnie jak wapmiry (czy raczej dhampiry), wiec, Luthien, jak ktos to powiedzial, "lepiej zacznij wierzyc w historie o duchach, bo jestes w jednej" )-) |
Deionarra - 2012-01-14 15:15:59 |
W sumie, to "Dla każdego istnieją tylko te rzeczy, w które wierzy". Ale z niektórymi trzeba się spotkać osobiście, aby uwierzyć. |
sexta espada - 2012-01-14 15:17:38 |
Slusznie, ale czasem by cos "spotkac" wystarczy uwazniej sie przyjrzec... |
Deionarra - 2012-01-14 15:41:49 |
Racja, tylko, że nie każdemu się chce. |
sexta espada - 2012-01-14 15:45:57 |
I tu jest ten problem. Ale nawet ludzie ktorzy w takie rzeczy nie wierza potrafia cos dostrzec, i zaczac sie zastanawiac. Znam z doswiadczenia XD |
Deionarra - 2012-01-14 16:19:10 |
Taa, niby niby nie wierzą, ale i tak podejrzliwie paczą X.X |
Lúthien Nemezys Grandin - 2012-01-14 18:28:27 |
sexta espada czasami lepiej udawać że się nie wierzy. A ja do Wilkołaków i Wampirów podchodzę inaczej niż reszta ^^ |
Deionarra - 2012-01-14 18:50:29 |
Czyli jak, Luth? |
Lúthien Nemezys Grandin - 2012-01-14 19:30:23 |
Spotkałam wiele osób udających te właśnie istoty i tyle. Nic specjalnego. Alo ew. uzaleznionych od krwi (pseudo wapm) itd. |
Deionarra - 2012-01-14 19:41:20 |
Mhhm. No, ja na szczęście nie ;3 |
Deionarra - 2012-01-21 20:39:54 |
X.X |
shou - 2012-01-22 23:44:43 |
Nie no nie mogę, wybucham śmiechem na każde 'paczą', ludzie! <3
Zacytowałam, i teraz nie umiem nawet sensownie odpisać na ten cytat. No nic. |
Deionarra - 2012-01-30 00:10:12 |
Nie, nic, nic. Nie wiedziałam, ja inaczej skomentować Twoje wrażenie ;) |
shou - 2012-01-30 18:03:06 |
Aż za dobrze.
No właśnie, myślę że prawdziwy wilkołak się nigdy nie ujawni. I nie ma co szukać. |
DeathBoy - 2012-01-30 19:09:15 |
Nie ujawni się, bo nie ma wilkołaka takiego, jakiego my sobie możemy wyobrażać, jako rozumny wilk przedstawiony w Underworld. Są ludzie chorzy, których ciało pokrywają włosy na całej powierzchni, ale to tylko cechy wyglądu, choroba, mutacja. Na tym samym poziomie egzystują nowoczesne wampiry. Nie mówię, że to jest to samo, ale na tym samym etapie, czyli nie istnieją tak jak w Underworld, tylko jeśli już, to jest to jakaś odmiana cech, genów. Krwiste upodobania kulinarne to również nie ustala przynależności do wilkołactwa, ale zbiór podobnych cech, jak np. bujna czupryna, warczenie, upodobania kulinarne to cechy ludzkie, które skłaniają nas do nazwania takowego wilkołakiem, choć to człowiek. Nie wierzę w wilkołaki, które o północy obrastają w sierść i gonią za kozami, żeby się zażreć :D Moja niewiara nie może czynić je nieobecnymi, ale nie jestem skory do zmiany poglądów. |
Kali - 2012-01-30 20:57:33 |
O.O To ja jestem wilkołakiem. Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee! Ale ja nie chcę! :[ |
DeathBoy - 2012-01-30 21:28:29 |
1. Nie wierzę w wilkołaki |
shou - 2012-01-30 22:48:45 |
Nie rozumiem do co czego miał w takim razie nawiązać post Kali... |
Kali - 2012-01-31 15:24:47 |
Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee... i niech tak zostanie. :D |
shou - 2012-01-31 20:39:04 |
Nie zachowuj się jak dziecko tylko wytłumacz teraz koledze... |
DeathBoy - 2012-02-01 12:48:59 |
Daj spokój Shoumetsu, sprawa wyjaśniona. Co było a nie jest nie pisze się w rejestr :P Kali nie jest i nie będzie wilkołakiem :) |
Xavier - 2012-02-01 17:48:57 |
DeathBoy, propo wilkołaków i Underworld, może warto zobaczyć czwartą część tego filmu. Twoje włosy zawsze kogoś mi przypominały, jakbyś miał jeszcze zarost, to powiedziałbym, ześ jest Lucjan (Lykan z Underworld'a) |
Lúthien Nemezys Grandin - 2012-02-08 16:26:54 |
takie gadzinki :D |
WereWolf - 2012-02-22 20:57:11 |
Osobiście nie wierzę w wilkołaki choć mnie tak znajomi nazywają ;p Nie czuje się takowym stworzeniem a jedyne można do tego zaliczyć to długawe kudły. W pełni zmyślone stwory ;] |
Lunae - 2012-04-21 01:25:56 |
Ja ogólnie chciałam sprostować dwa często mylące się stwierdzenia. Po pierwsze są dwa kategorje wilków, wilkołaków mi innym właśnie wspomniane wilkołaki i zmiennokształtni. Tak jest to różnica. Wilkołaki to wilki zmieniający się w ludzi i nawet jak się zmienią zachowują bardzo wiele wilczych cech i instykt. Zmiennoksztaltni zato to ludzie zmieniający się w wilki przez co instykt drapieżcy nie dominuje w ich zachowaniach i rozumowaniu. Wilkołaki bardziej od Zmiennokształtnych przykladają wage do terytorjóm i hierarch oraz stada. U wilkołaków poszczególni członkowie sfory mają ograniczenia. Alfa i Wadera mogó przemieniać się w wilki kiedy chcą. Beta w pełnie i kilka wyjątkowych dni a reszta tylko w pełnie. Oczywiście jeśli alfa się zgodzi to członkowie jego watachy może przemieniać się częściej. Żeby sprostować to tak wilkołaki to wilki zamieniające się w ludzi ale przez niezgodności biologiczne i genetyczne nie mogą bez przerwy być wilkami. To troche jak wilk w owczej skurze tylko, ze tutaj ta skóra jest ludzka. No dobra za bardo się rozpisałam. Skrócimy to troche. A odnośnie Zmiennokształtnych to nieprzykładają takiej wagi do posiadania stada i hierarchi. Sa wolni. Oczywiście tu mówimy o zmniennoksztrałtnych wilkach. Bo sa też inne kategorje ale o tym kiedy indziej. Po prostu Zmiennokształni to ludzie którzy od czasu do czasu pobiegają na czworaka :) A czy ktoś wierzy czy nie to jego sprawa. Najwyzej będzie miał nudne i szare życie. |
Kali - 2012-04-21 13:48:51 |
Hm... a ja ostatnio czytałam, że są dwa rodzaje wilkołaków: zwykłe wilkołaki, które zmieniają się w każdą pełnię księżyca niezależnie od ich woli tracąc jakąkolwiek kontrolę nad sobą (podobno tej rodzaj jest dłuuuuugowieczny) i i wilkołaki loupgarou (czy jakoś tak) którzy zmieniają się w wilki kiedy chcą nie tracąc panowania nad sobą. Także natknęłam się na legendę o powstaniu wilkołaków z udziałem Likaona - króla Arkadii przeklętego przez greckich bożków za podanie im do jedzenia obdartego ze skóry i ugotowanego człowieka (przy czym Demeter się nie zorientowała i zdążyła zjeść kawałek żeberka). Były też jakieś mity z udziałem Dionizosa, Szatana, wikingów... sporo tego, ale trudno mi w jakikolwiek uwierzyć. |
Lunae - 2012-04-22 13:36:16 |
Tak właściwie takich legend jest sporo. Przynajmniej dwie na jeden kraj. Istnieją one od pokoleń. Też się z wieloma zetknełam. Łacznie z tą o której mówiłaś. Niektórym jest trudno uwierzyć a niektórym łatwo. To dana osoba decyduje. Mozna wierzyć albo nie. Ale jeśli wierzysz jest ciekawiej, po prostu inaczej.... |
akina - 2012-04-23 16:39:01 |
Ja nie wierze! Fantazja człowieka! |
Lunae - 2012-04-23 18:38:51 |
Każdy ma własne zdanie. Ja nie wiem czy wierze. Ty nie wierzysz. Normalnie w tej sytułacji wzruszyła bym ramionami. Kazdy wybiera za siebie ja nie mam zamiaru nikogo przekonywać. A nawet jeśli jest to fantazja człowieka to miła fantazja :) |
Narcissa - 2012-04-23 21:39:55 |
Piszesz, że można wierzyć lub nie, lecz jeśli się uwierzy życie jest ciekawsze, nabiera innego smaku...Ale czy tak to powinno działać? Czy wiara jest sposobem na nudę, na urozmaicenie sobie rzeczywistości? |
Kali - 2012-04-23 23:45:01 |
Hm... wiara w pewien sposób urozmaica, ale raczej nie taki jest jej cel. Daje nadzieję - to też. No ale w końcu wiara to po prostu przekonanie - nasze zdanie, które po prostu jest i już. :) |
Lunae - 2012-04-24 11:21:24 |
Nie o to mi chodziło. Wiarzysz w daną rzecz nie dla zabicia nudy a dla tego bo masz poprostu takie zdanie. Jesteś przekonana, przekonany o tym, że to coś jest albo może być i wierzysz. A jeśli hodzi o to ciekawsze życie to hodziło mi o to, że jeśli wierzysz w coś możesz ujżeć więcej bo jeśli nie wierzysz to... po prostu nie zawsze złączysz dane fakty w coś... innego. Trudno to napisać |
GravXIII - 2012-04-25 00:11:44 |
Wilkołaki- cóż ,ja osobiście w nie wierzę- nie macie dowodów wszak, że nie istnieją, więc równie dobrze mogą istnieć :) Z punktu widzenia magicznego wilkołaki są bytami astralnymi- nie mogą zaistnieć materialnie w naszym świecie, ale za to mogą mieć wpływ na istoty w nim żyjące, dlatego też mogą przez magów i czarowników być wykorzystywane jako ochrona. |
Johana_MarieXIII - 2012-04-27 19:06:46 |
Ja tak samo. Wierzę we wszystko co nie zostało udowodnione że nie istnieje. |
Murder_Leader - 2012-06-20 01:27:21 |
Marie, Grav, to wy bierzecie ślub no nie? |
Johana_MarieXIII - 2012-06-21 16:16:13 |
Ano my bierzemy ślub, już zostało trochę mniej niż 2 miesiące ^^ |
GravXIII - 2012-06-21 16:25:50 |
Dokładnie to 58 dni, liczby godzin, minut i sekund nie chce mi się liczyć :P |
Murder_Leader - 2012-06-21 17:06:48 |
Każdy ma inny sposób myślenia :) |
Jewel - 2012-06-30 14:27:41 |
W wampiry jestem w stanie uwierzyć, ale w wilkołaki nie. Mogę uwierzyć tylko w ludzi ze zdolnościami i obyczajami wilkołaków poznane z legend. |
Kali - 2012-07-08 21:40:39 |
A ja spotkałam kogoś i ten ktoś powiedział mi coś, przez co pomyślałam o czymś i potem wydarzyło się coś i od tamtej pory wierzę w duuuuuuuuuuużoooooooooooo rzeczy. I się zaczynam bać. O.o |
Jewel - 2012-07-09 10:13:06 |
mm... ciekawe :D Opowiesz nam ? :D |
Kali - 2012-07-09 18:39:32 |
Niestety, obiecałam temu komuś, że za dużo nie wyjawię, no i przyznaję, że gdybym to wyjawiła, to nie wiem, co by się mogło stać. ;/ |
Jewel - 2012-07-09 18:59:33 |
No ok, spoko ;) |
Evww - 2012-07-09 19:04:46 |
Nie, raczej nie. Chociaż chciałabym żeby istniały. |
Murder_Leader - 2012-07-09 21:26:56 |
A ja (już) nie mam marzeń ;/ |
Evww - 2012-07-10 12:20:22 |
Można spytać czemu? |
Murder_Leader - 2012-07-10 15:19:08 |
TAK LUPIN <3 |
Sarnel - 2012-07-10 16:11:36 |
Mój znajomy był wielkim fascynatem wilkołaków, dotarł kiedyś nawet do ciekawych informacji związanych właśnie z indiańskimi wierzeniami. Powiedzmy że jak Anny Rice stworzyła obraz ciekawego wampira w którego aż chciało się wierzyć, tak on mówiąc o tym do czego miał dostęp wywołał podobną reakcję u mnie na temat wilkołaków. |
Evww - 2012-07-18 07:02:11 |
Lonely.Day, zachcianki są zajebiste, ale te kompletnie nierealne marzenia też. Wiadomo, że się nie spełnią, ale przynajmniej poślinić się można :D |
Murder_Leader - 2012-07-19 11:56:12 |
Oj dziecko, dziecko (wybacz)... Zachcianki są nierealne? |
Evww - 2012-07-19 20:53:22 |
A ja miałam zachciankę pojechać na Judas Priest w Katowicach i co? Dupa blada, za przeproszeniem :( |
Murder_Leader - 2012-07-19 21:27:51 |
Jakbyś bardzo chciała to byś pojechała ^^ |
wilkpomocnik - 2012-08-09 13:37:49 |
W przemiane ludzi w istoty wilko podobne nie wierze ale każdy z nas może mieć w sobie coś z besti a wilki wcale nie za brzydkie i wolne wieząc w reinkarnacje mam nadzieje że po smierci bede wolnym i dzikkim wikiem Dzięki za przeczytanie i nie oceniajcie mnie po jednym poście :) |
Vilu - 2012-10-02 20:50:59 |
We mnie zapewne drzemie jakaś taka wilcza postać, choćby z racji nazwiska, tożsamego z owym zwierzęciem.XD Przemiany ludzkie, leżą jednak poza granicami mojego spojrzenia na świat. Natomiast oczywistym jest, że w człowieku bestia drzemie. Wystarczy spojrzeć na to, jak człowiek zachowuje się w obliczu krytycznego zagrożenia. Zmysły się wyostrzają, człowiek nabiera siły, refleksu, zdolności mu obcych. W obliczu śmierci, człowiek sięga po tą wewnętrzną bestię, by uratować się. Jest to jakaś namiastka wilkołaka. |
Kali - 2012-10-03 17:36:08 |
W rzeczy samej adrenalina wywołuje w nas różne, dziwne reakcje. :) Ale to nie tylko adrenalina. Po prostu są takie chwile, kiedy człowiek reaguje instynktem sam o tym nie myśląc. |
Vilu - 2012-10-03 23:42:36 |
Bądź co bądź, ludzie to też zwierzęta, ponoć jako jedyne obdarzone zdolnością rozumowania. Nadal jednak zwierzęta. Instynkty pozostają nienaruszone. Nawet tak proste, jak instynkt przetrwania. Mówimy przykładowo u wilka, że ma taki instynkt, bo co? No właśnie, bo wie jak ukryć się przed zagrożeniem, jak chronić swoje potomstwo, jak zdobywać pożywienie. To samo czyni człowiek. Stroni od niebezpieczeństw, zamyka drzwi swego domu, by ustrzec się włamań, chroni swe dzieci, zapewnia im dach nad głową, pożywienie. Chodzi do pracy, aby mieć pieniądz, dzięki któremu "zdobędzie" pożywienie. Schemat jest identyczny. Człowiek, człowiekowi wilkiem. |
Varuka - 2012-10-10 09:27:32 |
Jaki tam wilkołak, to się nazywa adrenalina... o.O |
Vilu - 2012-10-16 14:44:49 |
Nie twierdze, że staje się wilkołakiem, chciałem jedynie zwrócić uwagę na zwierzęcą naturę, czyli wspomniane budzenie się bestii, pod wpływem głównie adrenaliny.:) |
Varuka - 2012-10-16 14:51:21 |
iii, dobieranie zbyt barwnych słów do czegoś co tłumaczy nauka :) Poza tym, adrenalina stymuluje procesy zachodzące w organizmie, produkcję glukozy, ciśnienie krwi etc. etc., i jest właściwym neuroprzekaźnikiem dla zwierząt, ale to nie oznacza, że zaraz budzi się pod jej wpływem bestia. Gdyby człowiek nie odczuwał wpływu adrenaliny wciąż byłby takim samym zwierzęciem jak jest teraz :) |
BlackRose21 - 2012-11-21 10:34:46 |
Pierdzielę, nie wierzę w żadne wilkołaki, aniołki stróże i tym podobne... Wierzę w człowieka, a ten potrafi być bestią okrutną bo ma mózg i wyobraźnię. |
Lady Makbet - 2012-11-22 19:22:55 |
Człowiek jest najgorszą bestią ze wszystkich możliwych, wilkołaków już nie trzeba. |
Mortum - 2013-01-05 11:40:32 |
Uwielbiam wszelkie filmy, książki i inne na temat wilkołaków, jednakże absolutnie w nie NIE WIERZĘ. |
gothsherder - 2013-11-09 18:01:34 |
A mnie wilkołaki nigdy nie fascynowały, nic nie czytałam na ten temat, jak teraz słyszę o tym pasie... no cóż. Stanowczo w nie nie wierzę, tak jak nie wierzę w elfy, ani w krasnoludki :) |
Silminyel - 2014-01-02 01:02:41 |
Wierzę w Anioły, Elfy, Wampiry, Wilkołaki, Czarownice, Driady... w mojej wyobraźni. Uwielbiam je. Szczególnie Anioły. W ich istnienie w rzeczywistym świecie nie wierzę, choć czasami tego żałuję. Czasami chciałabym wierzyć, że to nie wiatr szumi między drzewami w lesie, a Hamadriady szepczą między sobą, albo że nie mam zwyczajnego szczęścia, ale czuwa nade mną Anioł. To byłoby takie piękne. |
Lukrecja - 2014-01-02 07:29:59 |
Moja wiara w cokolwiek jest ogółem chwiejna,ale mimo to są istoty,którymi się interesuje lecz niekoniecznie wierzę łatwiej mi jest powiedzieć w co nie wierzę; wilkołaki nie wierzę i nigdy nie wierzyłam ani też się nie interesowałam. |
Silminyel - 2014-01-02 10:22:06 |
To wygląda trochę jak u mnie. Uwielbiam je, podziwiam, czytam o nich, oglądam filmy, analizuję w jaki sposób je przedstawiono, nawet maturę zdawałaym z Czarownic. Wilkołaki nie są moimi ulubionymi tworami, zdecydowanie bardziej lubię Anioły, Elfy, Driady i inne "piękniejsze" stworzonka. Słowami 'interesuję się lecz niekoniecznie wierzę' bardzo dobrze to określiłaś. Większość osób, które się nimi interesują chyba ma takie właśnie podejście.
Ok, może teraz zapytam o coś niestosownego, może zasługuję na zadźganie czymś ostrym, obdarcie ze skóry czy wsadzenie w żelazną dziewicę na amen. Nie ma co ukrywać że na tym forum jestem jedną z najmłodszych, więc nie wszystko pojmuję. Czytam trochę i znowu trafiam na sytuację w której ktoś pisze coś w stylu "coś wiem, coś widziałam, ale wcale wam nie powiem". Napisałas "Nie bez powodu wierzę w to co wierzę". Po co ta tajemniczość. Rozumiem, klimat się buduje i te sprawy, ale na miłych (i mniej miłych) bogów, dlaczego tego powodu nie podasz? Ja na przykład jestem strasznie ciekawa, bo chciałabym wierzyć w cokolwiek. Naprawdę chciałabym, ale nie potrafię. Podobno mieszkam w najbardziej nawiedzonej miejscowości w powiecie, podobno w moim poprzednim domu straszyło, podobno w miejscu gdzie stoi moja stara szkoła był cmentarz i w jej piwnicach też straszy, wszędzie gdzie się pojawię ludzie mówią że straszy, gazety piszą że duchy, a ja nigdzie nic nie mogę dojrzeć. Połowę dzieciństwa spędziłam na cmentarzu (poważnie. jakoś tak się złożyło że tam najczęściej bywałam. Mamy taki stary, niemiecki w lesie. Bardzo klimatyczny. To było nasze ulubione miejsce zabaw). Bywaliśmy tam nawet po zmroku i nic. Ludzie mówią że wierzą w duchy bo je widzieli, słyszeli, cokolwiek. Że mają swoje dajmony, które słyszą. Że są ludzie, którzy potrafią czarować, bo cośtam zrobili, a ja choćbym chciała to naprawdę nic nie widzę, nic nie słyszę. |
Lukrecja - 2014-01-03 08:27:42 |
Nie piszę o tym tutaj gdyż są osoby,które mogłyby mieć przez to powód do żartów,a dla mnie to jest po prostu coś co mnie doświadczyło. |
Darxet - 2014-01-03 15:11:31 |
Nie bój się - jeśli piszesz o mnie xD Ja sie już nie udzielam w sprawach wiary, po tym jak wczoraj widziałem ludzi modlących sie do pnia drzewa ;__; |
Lukrecja - 2014-01-03 16:21:56 |
O miło Darxet,że się domyśliłeś oczywiście zawsze mam na myśli ciebie |
Darxet - 2014-01-03 18:16:38 |
Katolicy, zobaczyli w sciętym fragmencie drzewa twarz Dżyzasa albo matki boskiej (których to twarzy na oczy nie widzieli ale ok) |
Silminyel - 2014-01-03 20:00:11 |
Może źle patrzę bo w ogóle trudno było mi tam twarz dojrzeć, ale jak już się udało to mi to w sumie bardziej Jaruzelskiego przypomina... |
Ingvarr - 2014-01-03 23:56:46 |
Buzie widzę w tym tęczu :angel: |
Kali - 2014-01-04 20:55:17 |
Na to jest tylko jeden komentarz: iks de |
Despair - 2014-03-26 23:22:10 |
W wilkołaki jako tako nie wierzę. |