Jewel - 2012-07-09 19:29:25

Nie było takiego tematu (aż się zdziwiłam), a moim zdaniem to można zaliczyć do wiary i religii ;)
Jesteście anarchistami ? Jak to wszystko u Was wygląda, w co wierzycie ? Bo ja chcę trochę się o anarchii dowiedzieć, bo nie wiem czy takim kimś właśnie nie jestem ;)

Johana_MarieXIII - 2012-07-10 12:54:47

Anarchia jest fajna jedynie jako utopia, idea ładna, wykonanie niemożliwe, a gdyby było możliwe, byłoby tragiczne w skutkach...

Poza tym "anarchia" to pojęcie z dziedziny polityki, nie religii... Tak jak ja bym powiedziała że "wierzę" czy "wyznaję" narodowy konserwatyzm... Nie mogę tak powiedzieć, bo zarówno narodowy konserwatyzm, jak i anarchia to pojęcia polityczne. Nie "wierzę" ani nie "wyznaję", ale "uznaję narodowy konserwatyzm" albo "mam poglądy narodowo - konserwatywne".

Jewel - 2012-07-10 14:43:57

No może, ale chyba tu najbardziej pasuje ten temat, moim zdaniem oczywiście ;)
A Ty Johana jesteś anarchistką ? ;)

Johana_MarieXIII - 2012-07-10 16:56:23

Nie, jestem narodową konserwatystką, uznaję liberalizm gospodarczy i konserwatyzm obyczajowy.

GravXIII - 2012-07-10 18:52:45

O Mein Wuotan... Nie wiedziałem, że anarchia to religia... Got się cały żywot uczy, jak widać na załączonym obrazku...

A co do samej anarchii- owszem, w wersji typowo idealistycznej jest fajna, ale tak samo można by powiedzieć o komunizmie, narodowym socjalizmie, pacyfizmie, demokracji etc. W realnym życiu jest równie sensowna, jak sterczenie nago na szczycie krzyża na Giewoncie, trzymając w ręku dwumetrowy pręt miedziany w czasie ulewnego deszczu i burzy, lżąc na Boga/Bogów (do wyboru)...

A co do własnych poglądów- stanowię kompletne zaprzeczenie anarchisty i anarchii, jestem narodowcem, a pod względem gospodarczym moje poglądy można określić jako narodowo - socjalistyczne.

Jewel - 2012-07-10 19:33:07

Nie jestem gotką ;)
Powiedziałam, że tu jednak chyba jest typowo poglądowy dział, więc tu dałam ;)
Piszcie więcej ! Nadal nie rozumiem tego pojęcia, sorry ;)

GravXIII - 2012-07-10 22:05:13

Z tym, że got się całe życie akurat ironicznie odniosłem do siebie :P

A co do definicji anarchii- jest to system polityczny bazujący na przekonaniu, że człowiek jako jednostka inteligentna jest w stanie się dogadać i żyć bez tworu społecznego, jakim jest państwo i takoż głównym założeniem anarchii jest jego zniesienie i życie ludzi w pokoju i harmonii, bez żadnych wojen etc. (a nie tak, jak kinderanarchiści wierzą- bez zasad, podatków i prawa). Zasadniczo problem w tym, że ludzie i tak by zaczęli tworzyć komuny, czyli prymitywne twory pseudopaństwowe, w których przewodziłby jakiś przywódca. A to już autorytaryzm. Z reszta jako istoty niedoskonałe ludzie zaczęli by ze sobą walczyć (a co, zawsze są źli i dobrzy),grupy by rosły w siłę i te potężniejsze, bardziej bezwzględne zaczęły by zmiatać te słabsze, podporządkowywać je sobie lub wchłaniać, a na czele rządów stałyby najsilniejsze i najbardziej bezwzględne jednostki. I tu by się rodził totalitaryzm (z resztą gdzieś tu kiedyś o tym pisałem). Jak więc widać anarchia to po prostu idealistyczna mrzonka, tak samo jak demokracja i komunizm.

Murder_Leader - 2012-07-10 22:09:07

Jak już wcześniej polecałam.
http://anarchiaipokoj.republika.pl/

GravXIII - 2012-07-10 22:42:49

Anarchia i pokój... Już sama nazwa stronki niesie za sobą niezły paradoks...
(anarchia = brak państwa = brak prawa = konflikty = walki. Schemat uproszczony, jak chcecie, to rozwinę myśl.)

A te cytaty to nie wiem, po co wplecione, bo jakoś ani za anarchią, ani przeciwko państwu nie są...

Murder_Leader - 2012-07-10 23:06:45

Anarchia nie jest przeciwko państwu, tylko przeciwko urzędom i instytucjom wykorzystującym przemoc -_-

Evww - 2012-07-11 12:13:44

Anarchia jest nierealna, jasne, że idealnie zorganizowana, byłaby świetna, ale tak się po prostu nie da. Bo jak instytucje państwowe zastąpić nieprzymuszonymi organizacjami? Bo "coś" być musi, jakiś porządek. Nie każdemu będzie chciało się, a w przypadku anarchii( z politycznego punktu widzenia) dobrowolna współpraca jest podstawą.

Zgadzam się natomiast z poszanowaniem praw jednostki, równością oraz odrzuceniem szowinizmu gatunkowego.

Podoba mi się idea anarchoweganizmu, ale jest moim zdaniem zbyt utopijna.

GravXIII - 2012-07-13 07:31:40

Anarchia nie jest przeciwko państwu, tylko przeciwko urzędom i instytucjom wykorzystującym przemoc -_-

Tak się składa, że każda instytucja państwowa wykorzystuje w jakiś sposób przemoc. Przemoc pochodzi od słowa przemóc, czyli złamać opór, a każda instytucja łamie opór, bo zawsze znajdzie się ktoś, ktoś będzie miał opory np. przed tym,żeby iść do szkoły. Mamy więc likwidować szkoły? Poza tym instytucje państwowe stosują pomoc służb mundurowych, którzy z kolei stosują przemoc prawnie usankcjonowaną, by zapewnić ład i bezpieczeństwo dla nas. Innymi słowy będąc przeciwko instytucjom stosującym przemoc jesteśmy przeciwko całej organizacji państwa, a więc przeciwko państwu. Dodajmy do tego, że anarchiści często żyją w komunach, które mają swoje ustalone prawa- muszą więc egzekwować ich poszanowanie i stosowanie, tak więc stosują jakieś formy przemocy, by mieć porządek u siebie. Pomijam już fakt, że komuna sama w sobie jest rodzajem organizacji państwowej. Jak widać więc- anarchia to paradoks od samych podstaw.

Evww - wyjaśnij, co to szowinizm międzygatunkowy? Znaczy porównujesz się do kurczaka, czy nie wiem, uważasz, że człowiek i szczur to istoty o równych prawach i na równym poziomie?

Evww - 2012-07-13 23:53:42

Szowinizm gatunkowy(albo gatunkowizm czy gatunkizm) to przedkładanie potrzeb Homo sapiens nad potrzeby innych gatunków, analogia do np. rasizmu.

Jeśli odrzuca się gatunkizm, to nie znaczy że każdy gatunek traktuje się tak samo, tylko sposób traktowania dostosowuje się do psychiki danego gatunku.

Henryk Pruthenia - 2012-07-14 13:11:49

Zwierzęta się je i na nie się poluje.
Omnomnomnomnom!

Ja jestem przeciwnikiém anarchji, ba! Więcéj! Jestem monarchistą :) (nie, nie chodzi mnie o to, że chcę mieć króla (a w mojém przypadku Cara) nad sobą, bo to fajnie brzmi i w ogóle. Nie wierzę w demokrację, jestem zwolennikiém swojego rodzaju autrokracji, a w sprawnie działającéj monarchji nie mamy wojen o władzę (jak to jest w złykłéj dyktatorskiéj autokracji), tylko unormowane mniéj więcéj społeczeństwo i ład. Lubię ład.)

Johana_MarieXIII - 2012-07-15 15:22:30

Ja też jestem za monarchią, z tych samych powodów co Henryk.
A określenie "gatunkizm" mnie śmieszy. Jak dla mnie zwierzęta i wszystko inne podporządkowane jest ludziom.

Henryk Pruthenia - 2012-07-15 17:01:35

Według mnie nie tyle co podporządkowane, co niższe, słabiéj rozwinięte.
Zresztą, ta cała ekologja jest śmieszna - ludzie chronią zwierzątka i rośliny ładne czy piękne w imię "zachowania gatunków". Ale zapominają, że komary czy inne świnstwa téż są gatunkami, ale te by wytępili.

Noż czysta hipokryzja, jak nic! (gdzieś kiedyś czytałem artykuł, że zwierzęta ładne i miłe oku są lepiéj objęte ochroną niż zwierzęta... yyy... obrzydliwe i nieprzyjemne...).

Czyli w skrócie, to co napisałem wcześniéj: zwierzęta się je. <3

GravXIII - 2012-07-16 07:10:32

Odnośnie sfery politycznej zgodzę się z przedmówcami- monarchia oparta na ustawie zasadniczej jest najlepszym systemem władzy, dającym szybkie decyzje bez zbędnych ceregieli i opóźnień.

Co do zwierzaków- biorąc pod uwagę to, że są to byty niżej rozwinięte od ludzi automatycznie przekłada się na to, że są nam po prostu podporządkowane, bodajże nawet w biblii (jeżeli mamy szukać oparcia w wierze) to potwierdzono. Jak słusznie zauważyliście- mówi się o walce z "gatunkizmem" (matko, co jeszcze ludzie wymyślą...), ale jednocześnie komar czy karaluch są rozdeptane/rozgniecione etc., czyli po prostu tępione. Pardon, ale to samo mają szczury piwniczne, stonki itd.- z racji tego, że są szkodnikami i bywają niebezpieczne dla zdrowia ludzkiego. Aha, przecie pasożyty też tępimy (np. tasiemca), więc cóż- pojęcie pada samo przez się, bo nikt go nie stosuje w praktyce. Kolejna mrzonka umysłowa ludzi.

Henryk Pruthenia - 2012-07-16 07:46:35

Ale niektórzy są takimi fanatami ekologji (co ciekawe, to pojęcie jest błędne - «ekologja» - to nauka przyrodnicza, o zależnościach między gatunkami, a nie ochrona przyrody), że chcieli by się ludzkości pozbyć :)

Jest wiele wspaniałech filmów o tém, na przykłąd «Dwanaście małp», czy jakoś tak. :)

Evww - 2012-07-16 10:00:24

Generalizujecie. Nie każdy kto chce chronić zwierzęta i działa w tym kierunku, dba tylko o te ładne...
Człowiek jako byt wyżej rozwinięty, powinien rozumieć i szanować potrzeby istot niżej rozwiniętych.
Może i się je :P Ja nie jem i dobrze się z tym czuje. A hipokryzja jest wtedy, gdy ktoś szamiący schabowego aż mu się uszy trzęsą nie wie co dzieje się w rzeźni, i jest wielce zdziwiony gdy mu ktoś Earthlings(czy inny o tej tematyce) pokaże.

Henryk Pruthenia - 2012-07-16 13:11:33

Ja wiém co się dzieje w rzeźni. I powiém:
Omnomnomnomnom!

A teraz hodujemy króliki na skóry (pozwolą mnie skórę ściągać ! Wreszcie! ) i jedzonko, i nie sądzę, bym płakał gdy mięsko będzie przechodziło ze stanu ożywionego w stan nieożywiony... :P

Evww - 2012-07-16 19:22:21

Ok, każdy ma swoje zdanie :P

Inugami - 2012-08-05 04:35:41

Zupełnie nie rozumiem anarchistów. Dla mnie istnienie państwa jest konieczne, ale tylko w formie minimalnej, czyli armia, policja, król i tyle. Anarchia to pogląd utopijny ponieważ ludzie sami dążą do stworzenia państwa. Jest kilka pytań, na które żaden anarchista (z tych, których znam) nie umiał mi odpowiedzieć:

1. Czym różni się anarchokapitalizm od anarchokomunizmu, skoro anarchia nie uznaje władzy? Jaka siła sprawia, że anarchia jest na przykład syndykalistyczna, a nie zielona, feministyczna lub fioletowa?

Tutaj zwykle otrzymywałem odpowiedź, że to jest oczywiste i moje pytania to szukanie dziury w całym.

2. Jaką mam gwarancję, że ktoś nie zaciupie mnie siekierą na ulicy by zabrać mi portfel?

W tym miejscu zdania są podzielone. Jedni mówią, że powinienem zaopatrzyć się w miecz świetlny. Inni twierdzą, że państwo=przemoc i jego zniesienie sprawi, że ludzie staną się sprawiedliwi i pokojowi.

3. Czy anarchia jest w ogóle możliwa? Skoro każdy układ zależności, umów i zobowiązań między ludźmi nazywamy państwem, to czy da się zmusić cały świat (bez użycia władzy) do niezawierania między sobą żadnych umów? A jeśli brak władzy zmusi mnie do oddania swojego dobytku na rzecz komuny, a ja odmówię i zostanę za to ukarany? Czy ten brak władzy to nie jest swego rodzaju władza oparta po prostu na kulcie siły?

W tym momencie zostałem zwyzywany od ignorantów i odesłany do zapoznania się z dziełami "wybitnych myślicieli" anarchizmu.

Jeśli są tu jacyś anarchiści - życzę powodzenia w przekonywaniu mnie.

Johana_MarieXIII - 2012-08-06 04:43:54

Inugami, zgadzam się, mądrze prawisz.

Jewel - 2012-08-06 11:21:15

Nie, jednak nie jestem anarchistką :D Gadajcie sobie tu, bo to ciekawe :D

Johana_MarieXIII - 2012-08-06 15:14:27

Jewel, to dobrze, to świadczy o zdolności przyjmowania logicznych argumentów i samodzielnym rozumowaniu :) Dobrze, że kolejny zwolennik anarchizmu poszedł po rozum do głowy.

Jewel - 2012-08-06 15:58:00

Hah dzięki Johana :P

Murder_Leader - 2012-08-07 22:56:01

co pisze wiki :  http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Anarchia
cóż... dla mnie piszą niedokładnie. ciekawie i barwnie anarchia jet opisana tutaj http://www.wolfpunk.most.org.pl/wst-an.htm.

wiele osób spotyka pseudoanarchistow takich jak mój znajomy. dla niego liczy się tylko to żeby nie było organów ścigania i żeby móc w świętym spokoju chlac 5 tanie wino pod drzewem.
przykre że większość ludzi myśli że anarchia zniszczylaby wszystko,byłoby jeszcze gorzej i niebylo by prezydenta, premiera,rządu się tylko nie byłoby szkół,szpitali itd. ludzie opanuje się. to że nie byłoby rządu nie oZnacza że nie mielibyscie czym dojechać do pracy. (słyszałam że ludzie sądzą że anarchia jest jak pomysł konona "nie będzie niczego").
ilu anarchistów tyle poglądów. wszystko opiera się na wolności. proszę po wszystkim co napiszcie napiszcie czym dla was jest wolność.

według mojego lubego; " Anarchia to chęc współpracy między jednostkami ludzkimi i wolnej wymianie dóbr. Pełna równośc rasowa, religijna, płciowa i poglądów seksualnych. Brak krytyki własnosci jednostki a właśnosci kapitalistycznej, oparta na wyzysku słabszych poprzez silniejszych jest przestępstwem. Obalenie władzy. Brak przymusu do pracy, szkoły itd. Każdy sam musi wykazac inicjatywę ,ale jeżeli się zobowiązuje np. do pracy powinien ją sumiennie wykonywac. Brak podziału na państwa."

myślę podobnie aczkolwiek nie tak samo. pisząc lekko i łatwo do zrozumienia:
jestem za tym aby wszyscy byli równi o ile postępują fair. chodzi o to że czarnoskóry gej islamista jest równy bialoskorej heteroseksualnej katoliczce z rodzina,a nie że morderca jest równy dobremu człowiekowi. ale tego chyba nie muszę tłumaczyć.
aby anarchia była możliwa ludzie muszą chcieć współpracować i pomagać. dlatego anarchia jest utopijna bo ludzie nie chcą współpracować i nie ma w nas chęci do pomocy. no i tolerancji te nie ma.
nie mam nic so pieniędzy, bo ro dobra norma zapłaty,ale płacenie czymś za coś wprowadzone w życie też byłoby dobre. pieniądze niech zostaną, ale czemu nie można wymieniać towarów? ja ci dam batonika a ty mi bułkę. coś w tym guście.
to mi się podoba na obozach harcerskich i na fsmie. ludzie tolerują się nawzajem. pomagają jeśli potrzeba pomocy. jeśli masz coś czego nie możesz jeść a jesteś głodny, możesz się wymienić. zazwyczaj ludzie są wtedy pomocni i prZyjaźni.
co do pracy i szkoły. według mnie sZkoła powinna być obowiąZkiem do 3gimnazjum. później zdecydujeSz co chcesz.
a co do państw to dobrze że jest podział. to tyle jeśli chodzi o moją odpowiedz na to co sądzi mati.
swoją drogą czy nie byłoby piękne gdybysmy sobie pomagali i tolerował się? i gdyby zamiast się bić i strzelać załatwić wszystko rozmową?

Inugami - 2012-08-07 23:35:46

nie mielibyscie

Przecież własność nie istnieje.

dojechać

To komuś w tej rzeźni chciałoby się budować drogi, skoro i tak za chwilę jakiś biedak go zabije, bo ma za dużo pieniędzy?

do pracy.

Jakiej pracy? Przecież pracodawców trzeba wymordować!

" Anarchia to chęc współpracy między jednostkami ludzkimi i wolnej wymianie dóbr. Pełna równośc rasowa, religijna, płciowa i poglądów seksualnych. Brak krytyki własnosci jednostki a właśnosci kapitalistycznej, oparta na wyzysku słabszych poprzez silniejszych jest przestępstwem. Obalenie władzy. Brak przymusu do pracy, szkoły itd. Każdy sam musi wykazac inicjatywę ,ale jeżeli się zobowiązuje np. do pracy powinien ją sumiennie wykonywac. Brak podziału na państwa."

Komuch.

Do roboty by się poszło zamiast narzekać na rzeczy oczywiste.

Czyli dobry człowiek to biedny człowiek, a bogatego można okraść? Idiotyzm w każdym calu.

Czyli pomyślę "Mój sąsiad zarabia więcej ode mnie, wyzyskuje mnie i jest burżujem! Zarżnę jego, całą jego rodzinę i zabiorę mu samochód!". Idealna anarchia.

Jeśli napiszesz mi logicznie, w jaki sposób odbywa się ten podział na ludzi uczciwych i wyzyskiwaczy to postawię Ci cały karton czystej.

(Nie mówię już o tym, że to żadna anarchia, tylko skrajnie komunistyczne państwo. Bodajże Trocki zakładał rewolucję na skalę światową.)

Bawi mnie też stwierdzenie, że anarchia to wolność. Uważam, że wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczynają sie interesy drugiego. Wolnością jest to, że każdy człowiek na ulicy może mnie zabić? Nie dotyczyłoby mnie to. Wyjechałbym do Hong-Kongu, a komuchy niech się mordują ;). Po kilku latach nie ostanie się kamień na kamieniu i będzie można wrócić do kraju.

Murder_Leader - 2012-08-08 00:17:22

a cZemu cały czas mówisz o mordowaniu? teraz też każdy może zamordować każdego. niestety to wszystko przyszłoby tylko w małych grupach. bo reszta jest ograniczona i patrzy na wszystko z góry. wolnością jest jeśli można się czuć bezpiecznym i robić co się chcę jeśli to nikomu nie robi krzywdy. w gronie zaufanych osób można się czuć bezpiecznym. tłumacz co cię tak wzięło na mordowanie. przecież gdyby ludzie tak myśleli jak ja i mati to byłoby zajebiście bezpiecznie. cóż nierealne żeby ludzie byli dobrzy. skoro z natury są źli...

Inugami - 2012-08-08 00:23:12

Skoro ludzie z natury są źli, to jaki jest sens w propagowaniu anarchii, która wymaga od nich wprost chrystusowej dobroci? To po prostu komunizm. Każdy, kto zakłada, że ambitny=wyzyskiwacz jest komunistą.

I nie odpowiedziałaś na ciekawsze pytanie.

Johana_MarieXIII - 2012-08-08 00:33:26

Inugami, lubię Twoje wypowiedzi, bo często ładnie wypowiadasz moje poglądy, których nie umiałabym opisać tak ładnie jak ja.

Murder_Leader - 2012-08-08 09:33:28

Inugami napisał:

Skoro ludzie z natury są źli, to jaki jest sens w propagowaniu anarchii, która wymaga od nich wprost chrystusowej dobroci? To po prostu komunizm. Każdy, kto zakłada, że ambitny=wyzyskiwacz jest komunistą.

I nie odpowiedziałaś na ciekawsze pytanie.

nic takiego nie napisałam że ambitny to wyzyskiwacz i nie wmawiaj mi tego. co do pytania to ty też nie odlowiedzialas w sumie na.żadne  ludzie by się nie zabijali dla pieniędzy ani wogóle. taka zajebiście idealna wizja. na całe państwo zrobić się tego nie da. małe grupy tak funkcjonują. prawie bez przemocy. zło rodzi zło. swoją drogą ciężko mi opisać to co myślę tak żeby do was dotarło tak.jakbym chciała. może jak wrócę do domu to na spokojnie napisze. chciałabym żeby więcej ludzi zrozumialo te niepisane zasady i stosowało się do nich. mamy małą grupę w której dążymy do anarchii. dobrze nam idzie. staliśmy się prawie całkiem tacy jak chcieliśmy. niektórzy tylko mają problemy z tolerancją . ale i to nam się udaje powoli :)

Inugami - 2012-08-08 21:57:41

O czym Ty mówisz? Tworzycie sobie państwo w państwie?

Poza tym o jakich zasadach mowa? Jestem zły, nie chcę się dzielić, lubię wyzyskiwać. Zostanę przy normalności. A to o czym mówisz nie ma wiele wspólnego z anarchią. To jakiś przyjacielski komunizm?

Murder_Leader - 2012-08-09 16:36:35

Inugami napisał:

Jestem zły, nie chcę się dzielić, lubię wyzyskiwać.

więc nie mógłbyś funkcjonować z nami.

nie wiem co to komunizm.
zasady¿ nie krzywdzić nikogo ani siebie. pomagać innym. tolerować się.
po prostu ufamy sobie i tyle. pomagamy w trudnych chwilach.

Inugami - 2012-08-10 23:47:01

Komunizm opiera się na systemie poglądów głoszących program całkowitego zniesienia ucisku i wyzysku społecznego, postulujący powszechność, równość i sprawiedliwość społeczną oraz zbudowanie społeczeństwa bezklasowego opartego na społecznej kontroli gospodarki, własności środków produkcji i sprawiedliwym podziale dóbr. Były to przesłanki realizacji zasad równości we wszystkich dziedzinach życia społecznego.

Zapewne Ci się spodoba.

A to, o czym mówisz, nie ma wiele wspólnego z anarchizmem. To, że chcecie sobie pomagać, mieszkać razem i macie lewicowe poglądy nie oznacza, że jesteście anarchistami.

Nie płacisz podatków? Nie chodzisz do sklepów? Nie chodzisz do lekarza? Jesteś anarchistką. Jeśli nie, to nie mamy o czym mówić.

Murder_Leader - 2012-08-11 16:23:02

no o jestem blisko bo tylko do sklepów chodzę.
w sumie już zaczyna sir rozmowa bez sensu a nie chcę się powtarzać.
ludzie mają różne podejście. nie musicie przeciesz myśleć jak ja

orkov - 2012-08-11 23:11:15

Chyba niegdyś Johanna powiedziała mądrą rzecz w którymś wątku, ze anarchia, tak jak komunizm jest utopijna- idea cudowna, natomiast wykonanie żałosne, wręcz niemożliwe. Uważam, tak jak część z was- dobrym pomysłem byłby powrót monarchii, aczkolwiek wiadomo, że ilu ludzi, tyle aspiracji, predyspozycji, charakterów i możliwości. Okropne byłoby, gdyby okazało się, ze przez owe warstwy społeczne nie wykorzystano by potencjału ludzi. Nie mówię tutaj o służbach typu wojsko, lekarze czy np politycy, ale chociażby utalentowani artyści, którzy jako chłopi nie mogą rozwinąć swoich skrzydeł. Podoba mi się z historii państwa greckiego coś takiego, jak sąd skorupkowy- w czasie jego trwania wyłaniano człowieka, który potencjalnie mógłby zagrozić demokracji w państwie i musiał on opuścić kraj na 10 lat; w ten sposób pozbywano się ludzi mogących zagrozić prawu. Ostatecznie mógłby być autorytaryzm- w państwie pełnym pacanów to czasem wyjście ostateczne. Co do anarchii- idea świetna, aczkolwiek aby nakazać ją od razu na świecie, gdzie jest około 6-7 miliardów ludzi, gdzie nie każdy zna tę właśnie ideę. Zwłaszcza, że każdy ma swoje poglądy, przykładowo, ktoś marzy o systemie totalitarnym. Wprowadzenie anarchii jako absolutnej wolności wiązało by się paradoksalnie z ograniczeniem owych, może brutalnych, ale jego własnych poglądów. A zaniżenie, lub zawyżanie na siłę pewnego rodzaju inteligencji kończy się zawsze fatalnie- wiemy o tym z historii.

bernard - 2013-06-01 23:33:05

Moja odpowiedz na Lednice 2000 czyli... Bolkow Drugie Millenium 
np. Bolkow 2003 :
http://www.youtube.com/watch?v=56LwXEP_1o8

albo Bolkow 2010
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=qwP … ature=fvwp

oraz Bolkow 2011 czyli ... gotycka Liturgia w duchu Missa Requiem
http://www.youtube.com/watch?v=rZcGV31J … =endscreen

;)

Noku Beach House (with private pool house)