DarkDream - 2010-01-23 17:24:22

jak wyglądała wasza zmiana na styl gotycki?
i jaki styl mieliście wcześniej? I ile czasu już to trwa? XD

w moim przypadku zaczęło sie to niedawno... jakiś rok temu obejżałam film "witajcie w mroku" i byłam zafascynowana tą subkultura.... przez nastepne kilka miesiecy ostrzegałam wszystkich ,że zaczne sie tak ubierać bo mi sie to podoba (ogólnie to ja najpierw zmieniłam styl ubioru a potem muzyki)... a całkowita zmiana nastapiła w te wakacje ;D
wczesniej to ubierałam sie dosyć normalnie, chociaz w ciągu kilku miesiecy zmieniałam kilka razy styl( na taki dziewczecy:spódniczki ,rózowe bluzeczki <żyga> potem, taki chłopiecy, potem zaczęłam sie ubierac jak taka dziewczyna z serialu, potem byłam metalówa  ) az w koncu znalazłam ten swój (gothic :D) tak jak i styl muzyki (az nie moge uwierzyc ze kiedys słuchałam hip hopu, tehno :D )
przyznam szczerze ze zastanawiałam sie nad tym pierwszym dniem gdzie postanowiłam przejsc na subkuture gotycka i gdzie ubrałam sie zupełnie inaczej niz wczesniej ale nic takiego nie pamietam ;p

MortalVampire - 2010-01-23 21:52:30

U mnie to sięzaczęło od muzyki. Usłyszałam pare fajnych gotyckich kawałków w wieku..em 5 lat?... i byłam całkiem zdezorientowana. Podobało mi się strasznie, chociaż nie chciałam żeby tak było. Wydaję mi się, że poprostu siętrochę bałam takich klimatów :D
Potem jak sie poszło do podstawówki (ła.. ale luzy były :) ) to zakochałam sięw gotyckich sukniach i gorsetach. Ubierałam się( a raczej ubierała mnie mama) w bardzo stonowane rzeczy. Lekko mroczne. Potem w wieku 9 lat zakupiłam pare badziewów...ale już w wieku 11 mi przeszło :D Jeżeli się nie myle to jak mialałam 12 lat to już wiedziałąm że gotyk to jest to i ciągle dążyłąm w tym kierunku. Matka sięsprzeciwiała ale potem jak zobaczyłą że naprawdę mi się to podoba wyznała mi że kiedyś się tak ubierała a w sercu zawsze będzie gotką. I się zaczęło. Aż do dzisiaj. Z tym, że namówiłam rodzicielke na pare ciuchó z klimatem... :angel:  heh. Czasami chce mi się śmiać oglądając zdjęcie z 3 klasy podstawówki w czarnej spódnicy i 'gorseciku' na imprezie klasowej. I ten podziw koleżanek :> ...

BlackQueen - 2010-01-23 22:16:42

Ja jakieś 4(2006  ) jak nie wcześniej  lata temu zaczęły mnie powoli fascynować mroczne rzeczy. Usłyszałam wtedy piosenki Evanescence. Potem dałam spokój i fascynacja szybko zasnęła. Ponownie zaczęłam się tym fascynować gdy zaczęłam słuchać metalu. jakoś hmm??? 1,5 roku temu. Zaczęłam słuchać SOAD itp. Mój brat mnie natchnął. Właściwie ja od dzieciństwa mnie jakieś czarne charaktery w filmach interesowały, bajki o potworach. pamiętam jak błagałam tate żeby mnie opowiadał bajki z nieszczęśliwym zakończeniem i bajki o duchach :D  Malutkimi kroczkami wszystko szło ale na początku roku 09 jakoś poczułam specjalna więź z kolorem czarnym. Zaczęłam się ubierać w czarne rzeczy. Wytrzymałam tydzień, bo debilki z klasy zaczęły gadać, ze emo jestem :/ Dałam spokój i ubierałam się tak od czasu do czasu. Pod koniec roku szkolnego znów wróciło. Pod koniec zeszłych wakacji zaczęłam się bardzo często na czarno ubierać. W październiku już było wszystko we mnie nakręcone na maxa. Wywaliłam wszystkie kolorowe rzeczy. Zostawiłam głównie czarne rzeczy, czerwone, bordowe, i białe.  Moja  blada cera wreszcie się przydaje:))) Chociaż kiedyś ubierałam się na kolorowo  ale czarny był od 4 kl podstawówki moim lubionym kolorem.  Jak wspomnę sobie swój dawny styl to mi niedobrze. choć zawsze był on dość elegancki:) Czego ja kiedyś słuchałam sam pop, r&b i hip hop. Nienawidzę się za to.  Moja mama wciąż teraz próbuje mnie namówić na różową czapeczkę :D  ale ona już się zorientowała, że teraz moje ubrania to tylko czarny. Oczywiście moje 2 ciocie i wujek naoglądały się tv i naczytały gazet i biadolą coś o emo. jak ja emo nie nawidzę:/  Ja też często zmieniałam styl teraz wiem, ze to już koniec a może dopiero początek.
Mnie życie zmieniło. Ja się zmieniłam. Teraz jestem bardziej sobą...

MortalVampire - 2010-01-24 09:57:29

Ja jeszcze dodam że mnie to głównie nakręcił bunt do świata. Mam ojca którego nienawidze i nienawidze również siebie za coś co zrobiłam. I przez to coraz bardziej się nakręcałam. Pamiętam jak miałam faze na punk. Ale szybko przeszło.

Vellamo - 2010-01-27 21:17:05

Wszystko zaczęło się w 2006 roku. W wakacje usłyszałam przez przypadek piosenkę zespołu HIM. Po dwóch dniach miałam już całą dyskografię tego zespołu. Zaczęłam słuchać zespołów takich jak Green Day, P.O.D., Avril Lavigne czy Good Scharlotte. Po jakimś czasie doszedł Linkin Park. Z czasem zaczęłam ubierać się jak typowa metalówa i słuchać Trash i Black metalu. I tak do 2008 roku. W końcu zdecydowałam, że to nie dla mnie, że wolę coś bardziej melodyjnego i spokojniejszego. Folk i Viking metal sprowadził mnie na "lżejszy" tor. Później już tylko chwila nieuwagi mogła sprawić, że z tego toru spadłam na tor zwany "gotyk". I tutaj pozostałam. Muzyka odpowiada mi strasznie, nie mówiąc już o stylu ubierania i życia.

Lover of Death - 2010-02-05 10:31:38

Hm, moja przygoda zaczęła się od tego, że koleżanka namówiła mnie, bym trochę się nimi zainteresowała, bo pasuje to do mnie.
I tak zostało xD

Ps. Jestem nieśmiertelnikiem xD

luna - 2010-04-25 03:57:09

W dzieciństwie rodzice wychowywali mnie na połączenie rockowca z punkowcem. Potem mama zainteresowała się ezoteryką i wróżeniem, a tata malował obrazy jak Z.Beksiński i mówił mi o ateizmie.
W 2003 roku,mając lat 13,po prostu już przestałam rozumieć te wszystkie szare, bure dzieciaki wokół. Takie spokojne,ułożone, o prostym światopoglądzie, gadające o głupotach. Byłam inna.
Zainteresowałam się wampiryzmem i stałam się tym, kim jestem od tamtego czasu.
Chociaż przechodziłam przez te przeszło 7 lat wiele etapów. Od nihilizmu poprzez dekadentyzm...
Generalnie zawsze kręciło mnie to,co "mroczne", tyle że jak byłam nastką, to jeszcze nie umiałam tego tak dobrze określić, "co jest mroczne", "co to znaczy mroczne". To przychodzi powoli, z odkrywaniem wszystkiego i doświadczaniem. Nie ma nic fajniejszego w życiu niż podróż przez całą gamę światopoglądów i odnajdywanie siebie.

Cieszę się, że gotyk budzi coraz większe zainteresowanie.
Że takie gówniane pomysły jak subkultura emo czy to wszechobecne dresiarstwo nie zamyka ludziom oczu. Że mają swój gust i prędzej czy później trafiają na gotyk i odnajdują się w tym, nie jest to ich przelotna fascynacja, tylko zostają tu, współtworzą to.

Mishia - 2010-06-18 21:38:46

Rok temu zaczełam słuchać Evanescence. Może nie jest to jakis specjalnie gotycki zespół, ale zakochałam się w nim i w Amy (bez skojarzeń proszę ;p)
Jakoś tak z pół roku temu zainteresował mnie gotyk, wszytsko co mroczne etc etc. Potem zaczełam słuchać cięższych brzmień
Samo przyszło...

Arterist - 2010-06-18 21:58:49

Pewnego, słonecznego...wróć xD A więc poszłam do swojej koleżanki robić prace na jakiś przedmiot (było to dawno, nawet nie pamiętam na jaki) Gdy skończyłyśmy ona póściła pewną piosenkę. Pamiętam jak bardzo mi sie spoobała i pamiętam emocje jakie we mnie wzbudziła. Zstanawiałam sie jaki to gatunek muzyczny, chociaż nie znałam nawet nazwy wykonawców tejże piosenki. Po jakims czasie zapomniałam o niej. Aż do pewnego czasu. Z jakieś półtora roku temu męczyłam się, aby zrobić prace z plastyki. Nie miałam wogóle weny twórczej. Zapytałam się koleżanki, czy zna jakiś fajny zespół z pożadną muzyką. A więc dała mi linka do piosenki Within Temptation Swan Song (kojażycie może?). Bardzo spodobała mi się ta piosenka. Przypomniałam sobie tamtą. Pewnie dlatego, że wokalistka miała taki sam głos. Przesłuchałam jeszcze parę ich piosenek i natafiłam na See Who I am. Była to ta sama, którą poznałam wtedy u koleżanki. Dowiedziałam się jaki gatunek gra Within Temptation. Jak sie okazało, że gotyk starałam się znalezć jeszcze jakieś zespoły wykonujące ten gatunek. Ostatnio żadko słucham piosenek Within Temptation, może dlatego, iż polubiłam inne zespoły. I tak oto się zaczeło. Lubię mrok. Czuję go w sobie ;)

Johana_MarieXIII - 2010-07-02 19:18:37

Zawsze miałam upodobanie do jakiejś cięższej i nie mainstreamowej muzyki, ale z gotykiem zaczęło się tak:
Jak miałam 12 lat siedziałam u swojej przyjaciółki i słuchałyśmy muzyki, którą miał na komputerze jej brat (słuchał rocka, metalu i gotyku). Były tam dwa kawałki: Moonlight "Lunar" i Artrosis "Pośród kwiatów i cieni". Jak je usłyszałam, to po prostu się w tym zakochałam... Ale później przez jakiś czas nie miałam kontaktu z gotykiem. Później poznałam parę osób słuchających m.in. gotyku (jak miałam 13 lat) i wtedy też zostałam gotką. Zaczęły się moje zainteresowania magią, satanizmem racjonalnym (przez 3 lata byłam satanistką), wampiryzmem, rockiem gotyckim, mroczną poezją (barok, koniec XIX w. itd.), horrorami...
Ale prawdziwe szaleństwo i to, co związało mnie trwale z gotykiem, to było kiedy przypadkiem z neta ściągnęłam fragment utworu "Fatherland" zespołu XIII. Století, miałam wtedy 13 lat, zakochałam się w tej muzyce...

Tremere - 2010-07-03 11:29:46

A to szkoda, nie pamiętam co się działo przed moim urodzeniem, ale po od Praktycznie zawsze mam widok na plakat Mansona, " ten pan jest taki pomalowany"..

Cneajna - 2010-07-26 13:25:43

Do roku 2008 byłam zwyczajną dziewczyną, nie słuchająca niczego, czasem spodobały mi się jakieś pojedyncze 'przeboje' zasłyszane w radiu. Jeśli chodzi o ubiór to zwykły t-shirt, dżinsy i bluza (pomińmy szał na róż w podstawówce). Miałam przyjaciółkę, której brat był fanem cięższych brzmień. Po jakimś czasie zaczęła słuchać podobnej muzyki.
Początkiem wiosny 2008 roku zaczęłyśmy obie rozmawiać o tej muzyce, w końcu poprosiłam ją, żeby poleciła mi kilka piosenek. Spisała mi wszystko na kartkę. W domu przesłuchałam, i spodobało mi się. Okazało się, że punk i rock nie są aż takie ciężkie, żeby nie można było ich słuchać (jak uważałam wcześniej), a muzyka łatwo zapada w pamięć. Na początku słuchałam takich zespołów jak: Red Hot Chilli Peppers, Fall Out Boy, Good Charlotte, Gorillaz, My Chemical Romance, Korn, 30 Seconds to Mars, System of a Down, Boys Like Girls, Nirvana, Slipknot, Green Day, itd. We wrześniu 2008 zaczęłam słuchać takich zespołów jak Bathory, Carcass, Cradle of Filth, Napalm Death, Cannibal Corpse. Jeśli chodzi o ubiór to chodziłam prawie cały czas na czarno.
A jak zaczęła się moja przygoda z gotykiem? Myślę, że od tego, gdy w listopadzie 2008 roku znalazłam w lumpeksie prześliczną, krótką, rozszerzaną spódniczkę z koronką na dole (tak, posiadam ją do dzisiaj ^^).  Słuchałam Mansona, z uporem maniaka tapirowałam włosy i malowałam usta na czarno, chodziłam wyłącznie w glanach. Muzyką gotycką zainteresowałam się w grudniu: Sisters of Mercy, The 69 Eyes, Christian Death, Crematory, Deathstars Moonspell, Paradise Lost. Te zespoły do dziś są dla mnie ważne i pozostają w ścisłej czołówce moich ulubionych ;)
Cały rok 2009 spędziłam na kompletowaniu ciuchów i poznawaniu nowych zespołów.
No i tak jest do dzisiaj... Uważam, że mój styl jest dojrzalszy i ja również taka jestem ;)

Johana_MarieXIII - 2010-07-26 17:23:17

Nocturna, z mojej i z Twojej historii wynika, że starsi bracia przyjaciółek się przydają ;)

Cneajna - 2010-07-26 21:59:28

Dokładnie, znam kilka dziewczyn, które stały się bardziej alternatywne właśnie pod wpływem starszych braci ^^

luna - 2010-07-28 12:09:10

Hehe, a jednak co osoba, to inna historia. Można by napisać socjologiczną pracę na temat skłonności do zainteresowania gotykiem, ciekawe, co by z tego wynikło. :)

FreaQ - 2010-08-03 15:28:41

To ja też się wypowiem... u mnie zaczęło się od malowania oczu na czarno XD
zacząłem malowac bo mi sie wydawało to fajne potem zaczęły się zaczepki na ulicy typu jaka lala i wgl wiec kiedys mój brat sie spytał czy słucham metalu bo kolega sie pyta... ja ze chyba taakk... (bulszit! słuchałem britney itp.) az pewnego dnia posłuchałem metalu i spodobało mi sie potem poznałem metali którzy byli bardzo interesujący i wgl... zacząłem sie ubierac na czarno ale metal mi nie pasował... był zbyt popularny i taki hmm.. militarny... a wojska unikałem jak ognia ... odkryłem gotyk gdzie malowanie oczu na czarno jest na porządku dziennym i tak zostało potem dopiero zacząłem zagłębiac się w tajniki gotyku...

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-09-25 20:32:01

Lubie wojsko i ten styl nie wiem czemu ^,^
Proszę pamiętać że lubię .. a nie kocham .

Scarlett - 2010-09-25 20:57:17

U mnie się wszyyystko zaczęło od słuchania Green Day'a później Sex Pistols. Mając 12 czy 13 lat chciałam być punkówą. Później to wszystko jakoś ewoluowało.

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-09-26 07:14:33

U mnie ?
Zakochałam się w tym stylu (ubiorze) , muzyce ... i tym tę Goci są bardzo interesujący i inteligentni ...
Ja nie wyglądam jak gotka .. staram się .. Gotyk jest piękny dla mnie to noc i mrok , 3

DarkMonic - 2010-09-26 08:12:23

Jak miałam 9 lat usłyszałam piosenki Evanescence i Nightwish i bardzo mi się to podobały. A do tego ich styl ubioru mnie zaciekawił. Jak dowiedziałam się trochę dowiedzieć o gotyku pomyślałam, że wiele rzeczy pasuje do mnie. A potem szybka zmiana ubioru.

DeathBoy - 2010-09-26 09:39:43

Byłem w miarę normalny. Zacząłem grać na perkusji i słuchać muzyki, w której czuło się piękno. No i rzecz jasna perkusję. Od zawsze lubiłem motywy śmierci. Czaszki, kości, czerń. Szybko przeszedłem na ostrą muzykę, potem dodałem image i jestem tutaj. Nie do końca got, jednak osobowość mam mroczną.

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-09-26 10:50:42

Nie do końca got, jednak osobowość mam mroczną. ----

Zgadzam się , ładne słowa *,*

DeathBoy - 2010-09-26 11:59:21

Thanks
Oglądam teraz "witajcie w mroku" (ktoś tu pisał ten tytuł i ściągnąłem) i ja chcę do Bolkowa!

Edit: No czy jakie to tam miasto jest... Ale niektóre sprawy za bardzo rozgrzebali, np. sprzedają ciuchy z denatów 0_0

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-09-26 12:50:27

Ooo a mogę wiedzieć gdzie mozna ściągnąć "Witajcie w mroku" ?

Scarlett - 2010-09-26 12:57:17

BloodAngel napisał:

Ooo a mogę wiedzieć gdzie mozna ściągnąć "Witajcie w mroku" ?

Na chomikuj. Luna miała. Luna udzielała się tu na tym forum i występowała w tym filmie.
Wejdź na chomiczki.pl i wpisz tam witajcie w mroku.


Arciu... ja też chcę do Bolkowa. Jedź ze mną ^^

DeathBoy - 2010-09-26 13:07:02

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-09-26 13:33:21

Hm w poniedziałek otrzymam karte do telefonu to zobacze ten film ^,^
Oo moge jechać z wami ? ;d

Cneajna - 2010-09-26 13:35:25

Mnie też weźcie ^_^

DeathBoy - 2010-09-26 13:37:29

Nawet nie wiem gdzie to jest 0_0
Zaraz zobaczę na Google Earth.
Moglibyśmy pojechać grupą...
Może nowy wątek pt: "Bolków-Castle <<Cośtam>>"

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-09-26 13:43:53

Hm .. ciekawy pomysł tylko .. z kąd jesteście ?
Ja z podkarpacia .

Cneajna - 2010-09-26 13:45:22

Mazowieckie.

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-09-26 13:46:23

hm trudno by sie nam było zorganizować xd
już szybciej może na wakacjach .

DeathBoy - 2010-09-26 13:52:01

świętokrzyskie, z tego co widzę to Bolków jest lekko na zachód od Wrocławia(południowo zachodnia część Polski). Ee, to nawet bym pojechał... Ale jak będę dorosły, bo rodzice mnie nie puszczą... :/ Mam 16  lat

╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-09-26 13:54:46

hm ja 15 lat z 95 roku ^,^
Jak będę dorosła pojadę tam i nareszcie zafunduję sobie gotyckie suknie < 333

Mishia - 2010-09-26 17:09:41

ja też pojadę na pewno, tak samo jak do Tokio i Camden *_*
ode mnie się tam jedzie może z 5 godzin... może tata by ze mną i jechał :D

FreaQ - 2010-10-18 08:06:17

zazdrosny... :)

Scarlett - 2010-10-18 12:20:47

A ja na 98% będę na CP w 2011
oł jeee :D

““shou“““† - 2011-01-14 23:08:51

a ja musze jeszcze troche poczekac >-<

Czarny_Lis - 2011-01-26 01:05:11

Deathboy a skad dokladnie jestes? Bo ja tez mieszkam, yyy, urodzilem sie i wpadam od czasu do czasu do swietokrzyskiego. A powracajac do tematu to zawsze interesowal mnie ten styl. Odkad pamietam lubilem cmentarze, nie sluchalem jeszcze takowej muzyki, ale pociagala mnie ta czern, ten styl i tok myslenia....a potem pierdolnęło jak lawina :D

““shou“““† - 2011-02-03 20:05:11

Ooo ja. Ja cmentarz mam niedaleko, też spory. Choć nie uczęszczam często, chyba że 'odwiedzić' babcię. A tak to nie mam czasu :(

Loretta - 2011-02-04 15:35:14

O jeny...cóż za koincydencja, mój dom znajduje się pomiędzy cmentarzem rzymsko-katolickim a dawnym cmentarzem żydowskim. To chyba jednak działa na psychikę.
W czasach gdy jeszcze chodziłam do podstawówki cmentarz był takim placem zabaw. Graliśmy w podchody i w chowanego, a w zimie rzucaliśmy się śnieżkami zza mogił. Makabryczne, ale prawdziwe. Chyba nie do końca jeszcze rozumieliśmy gdzie się znajdujemy. Ale zabawy skończyły się, kiedy mój kolega złamał sobie rękę o kant grobu, i o wszystkim dowiedziała się ucząca nas siostra zakonna. Wyzwała od szatanów i zabroniła chodzić po cmentarzu.
To nie tak, że to byłam tylko ja, pół mojej szkoły wracało przez cmentarz do domu, a jednak do gotyku ciągnie niewielu. Cóż, cmentarz w pobliżu to nie wszystko...

Scarlett - 2011-02-04 16:30:53

Ja mam koło szkoły 2 cmentarze, rzymsko katolicki, i ewangelicki jakiś

Sybilla_Bathory - 2011-02-04 17:18:43

aaa ja mam daleko do cmentarza o.o

Scarlett - 2011-02-04 19:47:34

No ja ostatnio idę koło cmentarza z kumpelą i patrzę na nekrologi same stare dziadki i ja do niej "ee same stare trupy nie ma kogo ruchać" a ona :o xD

Mishia - 2011-02-04 22:09:59

Ja mam w swoich mieście z kilka cmentarzy, ale wszytskie są te nowe, czyli typowe.
A właśnie, chyba nie pisałam, ostatnio byłyśmy z dwoma przyjaciółkami na cmentarzu, późno było i ciemno jak w dupie murzyna :D
Na początku się bałyśmy,  gdyby nie przejeżdżające samochody z oddali to byłaby kompletna cisza. Przeszłyśmy ten cmentarz, wyszłyśmy za bramę z mokrymi gaciami (xd) i weszłyśmy z powrotem. Tym razem podeszłyśmy do krzyża, żeby się normalnie pomodlić, czułyśmy się nieswojo przychodząc na cmentarz tylko dla adrenaliny.
Ale przeżycia wspaniałe, mimo, że cały strach to nasza wyobraźnia.
Ale cmentarze inspirują, ostatnio to odkryłam gdy pojechaliśmy na ten sam odwiedzić grób mojej babci. Doznałam olśnienia i mam pomysł na powieść (znowu) :D

Oprócz tego w Rybniku jest mały cmentarz, stary, z tymi pięknymi krzyżami. Dwa razy obok niego przechodziłam. W innym sąsiednim mieście tez jest.

orkov - 2011-02-04 23:12:26

Do Lisa i Deathboya- mieszkam w Kielcach, a Wy?


Cmentarze? Na moim osiedlu w lesie(mieszkam na przedmieściach) jest cmentarz żołnierzy radieckich z 2.wojny światowej. Byłam tam w dzień zmarłych z chłopakiem późnym wieczorem. Nocne niebo, ciemność dookoła(nie pali się tam zniczy zazwyczaj) prawosławny krzyż na tle nieba, zarośnięte groby, mnóstwo leśnych drzew, i ta cisza...

Johana_MarieXIII - 2011-02-05 15:27:47

Ja odkąd się zaczęłam interesować gotykiem (13 l. miałam) przeprowadziłam się z rodziną do innego bloku, przy którym była łąka, a za łąką cmentarz, też bardzo blizko. Można powiedzieć, że ten cmentarz sprawił, że jeszcze bardziej wciągnęłam się w gotyk. Chodziłam sobie po tym cmentarzu ze znajomymi, zastanawialiśmy się nad historią ludzi, którzy tu zostali pochowani, nad przyczynami ich śmierci... Najbardziej interesujący dla mnie był grób N/N lat ok. 20, zmarły w 1944... Myślałam, że zginął na wojnie, pewnie w Powstaniu Warszawskim, zastanawiałam się, czy zostawił jakąś dziewczynę, rodziców... I co po nim zostało, po jego bohaterstwie: nawet nazwisko jest nieznane, a grób jest zupełnie opuszczony... Podobnie opuszczone groby małych dzieci... Często chodziłam tam sama, rozmyślałam, rysowałam zabytkowe rzeźby przy starych nagrobkach i słuchałam muzyki.
Teraz mieszkam w miejscu, gdzie cmentarze są dosyć oddalone i rzadko na nich bywam, chociaż się zdarza.

Czarny_Lis - 2011-02-05 16:11:07

do Orkov, ja tez :D

Mishia - 2011-02-05 19:39:22

Marie_JohanaXIII napisał:

Najbardziej interesujący dla mnie był grób N/N lat ok. 20, zmarły w 1944... Myślałam, że zginął na wojnie, pewnie w Powstaniu Warszawskim, zastanawiałam się, czy zostawił jakąś dziewczynę, rodziców... I co po nim zostało, po jego bohaterstwie: nawet nazwisko jest nieznane, a grób jest zupełnie opuszczony... .

Dokładnie, nie wiem nawet jak to określić, to że nikt o nich nie słyszał i nic po nich nie pozostało...

Czarny_Lis - 2011-04-21 23:21:42

Wiec moj ojciec chcial tylko zaliczyc jakas dupe na dyskotece. byla nia moja matka. musialem sie przedrzec moim plemnikowym statkiem przez sciane kondona i oczywiscie wygrac wyscig do  tej dupy co na koncu czeka. Bylo ciezko. Gdy zabraklo mi paliwa poszedlem na skroty przez zoladek do serca a potem doniej. Byla piekna. Miala piekne duze oko. Komorka jajowa. Imie trohe niedojebane ale milosc wymaga poscwiecen. polaczylismy sie w jedno i zaobserwowalem ze zaczyna sie cos ze mna dziac. roslem i roslem. i rzeczy nmi rosly. a potem takie jebitne biales cos i rece jakies istoty w rekawiczkach. i tak to sie zaczelo, trwa to juz 19 prawie lat.....chociaz tyle ze wyszedlem miesiac wczesniej za dobre sprawowanie

Rayn - 2011-05-05 19:11:58

W moim przypadku.. Podstawą zmian.. Był BUNT. Po prostu. Mam toksycznego ojca, którego szczerze nienawidzę. Jak miałam ok 9 lat zaczęłam czytać książki fantasy. Mając ok 12 zaczęłam słuchać punka. Zainteresowałam się ezoteryką [dwa lata później rozwojem duchowym; no i przestałam wierzyć w kościół] I tak całe gimnazjum przechodziłam punk->grunge->rock->metal a w końcu i gotyk. Nadal słucham tamtych gatunków, ale najodpowiedniejszy jest gotyk. Mrok to moje drugie imię. W gimnazjum 1 i 2 kl ubierałam się raczej zwyczajnie, czasem akcentowałam punk i rock. w 3 już nie miałam ochoty męczyć się kolorami. Została jedynie czerwień obok czarnego. Ćwieki, pieszczochy. 10 kolczyków w uszach [po 5 w każdym]. W wakacje ubiegłego roku pokochałam wampiry Anne Rice co właściwie już na dobre rozbudziło moje uwielbienie do mroku. Nie ukrywam, że chciałabym trumnę, ale jak będę w niej spała z mężczyzną, gdy już będziemy razem mieszkać? No właśnie. Zastanawiające
Tak sobie oto ewoluowałam.
Głównie chodzę ubrana jak metal. Jutro może udam się na łowy po tzn szmateksach, urocze miejsca. Już nie chcę wyglądać jak metal ;) Czas na gotycką wersję mnie. Ludzie tak czy siak będą się mnie bać, przecież rządzą stereotypy.

P.S.: na awatarze jestem ja, żeby nie było pytań i niedomówień ;)

Rayn - 2011-05-05 19:13:58

orkov ja jestem z okolicy Kielc, dojeżdżam do LO

Czarny_Lis - 2011-05-05 20:56:39

Nooooo....ciekawie ze tak sie wyraze :) zapraszam Cie w takim razie do stalego udzielania sie na forum i oczywiscie (co powinienem powiedziec na poczatku) Witaj :)

Rayn - 2011-05-06 17:05:31

Czarny_Lis bardzo chętnie ;) o ile czas mi pozwoli to jak najczęściej będę się udzielać, bo jak widać, bardzo zacne forum ;)
Imagine G N R są świetni ;)

ech, widzę że sporo buntowników tutaj;)

““shou“““† - 2011-05-06 17:13:27

A jak, buntownicy to buntownicy, muszą być jacyś żeby nie było nudno.
No i buntownicy wiecznego-nieśmiertelnego-Offtopa ;)

Elspeth - 2011-05-06 19:39:50

A propos offtopa;D
Ładna dziś pogoda co nie xD

marcudavidus - 2011-05-07 00:05:17

powiedzmy tak the cure .... muzyka mojej mlodosci .. peace

Mishia - 2011-05-08 16:44:34

Ja nie się nie buntuję, ale jestem raczej antykonformistką niż nonkonformistką.

Johana_MarieXIII - 2011-05-28 23:46:49

Tak mi się przypomniała taka drobna anegdota z moich początków "gotHowania", czyli jak miałam 13 lat (łohoho, 8 lat temu, Panie tego, jak ten czas leci ;)). Ogólnie nie starałam się robić z siebie mrocznej na siłę czy zachowywać się wg. stereotypu gota (albo jak taki got z dowcipów), byłam taka jak teraz poza jedną taką rzeczą, która nie wiem skąd się wzięła. Za szczyt obciachu uważałam, jakby ktoś zauważył mnie w szkole jak coś jem. Mogli co najwyżej widzieć, jak na przerwach piję (ale tylko alkohol) albo palę. Jedzenie uważałam za tak przyziemne, że aż niegodne byłoby, gdyby ktoś ze szkoły zobaczył, że tak uduchowiona, romantyczna osoba jak ja wykonuje tak przyziemną, prozaiczną czynność jak jedzenie (dokładnie tak myślałam) xD No więc kryłam się z tym jedzeniem, raz siedzę na korytarzu, patrzę w prawo, w lewo, nikogo nie ma i zaczynam jeść jabłko ukradkiem. Nagle słyszę "smacznego", wolno podnoszę głowę i mówię jeszcze bardziej grobowym głosem niż zwykle: "Dziękuję... Nawet ja muszę coś jeść... Czasami..." xD Teraz jak sobie to przypominam to mam ochotę się brechtać na cały głos xD

Wladimira - 2011-05-29 10:51:17

U mnie zaczęło się to tak: moja siostra zaczęła słuchać gotyku i w liceum stała się Gotką... Puszczała muzykę na fula więc jej słuchałam... Jak na początku tego roku zaczęłam interesować się średniowieczem...następnie krzyżami...potem wampirami... przeszło to w gotyk i tak zostało... Wreszcie znalazłam swój styl, zostałam Gotką i dobrze... Już wcześniej ubierałam się na czarno, teraz jakoś się to nasiliło...

Wladimira - 2011-05-30 15:21:37

Nie wiem... nie pytałam... ale chyba tak...

EternalVampire - 2011-05-31 15:25:50

Na pewno

Wladimira - 2011-05-31 23:50:35

W życzeniach raz siostrze napisałam "zepchnięta na złą ścieżkę twoja siostra"... Podobało się siostrzyczce... Więc na pewno jest zadowolona.

Mój braciszek też idzie w kierunku Gota :)

Elspeth - 2011-06-01 15:18:13

I zazdroszczę rodzeństwa;D

Wladimira - 2011-06-01 18:24:02

Jak się dogadujemy jest spoko... lecz jeśli jest jakaś awantura to potem jest masakra... A ogólnie rodzeństwo (zwłaszcza takie jak moje) to jest ok

Elspeth - 2011-06-01 18:38:50

Ja się z moimi zaczęłam dogadywać jak się z domu wyprowadzili;)

Wladimira - 2011-06-01 18:42:00

A ja z siostrą kiedy częściej zaczęła być na uczeni niż w domu

dark_Vampire - 2011-08-02 15:51:09

Ja na początku(w podstawówce) ubierałam się przeciętnie (jeansy, bluzka-nieraz różowa :/ i adidasy). Słuchałam takiego kiczu jak Selena Gomez,
Demi Lovato etc. :/ Potem w wakacje, gdy miałam wejść do I klasy gimnazjum przeglądając YouTube znalazłam zespół, który pokochałam dogłębnie. Nadal za nim szaleję. A ten zespół nazywa się 30 Seconds To Mars. Jestem ich wyznawczynią niemalże ;) 30STM uratowali mnie, wyprowadzając z tego kiczu. Zaczęłam słuchać rocka i
przestałam rozumieć, jak mogłam słuchać muzyki bez przekazu, takiej, żeby była tylko chwytliwa muzyczka :/ Zaczęłam ubierać się wyłącznie na czarno. Niestety, wszyscy zaczęli na mnie wołać emo. I zaczęłam nosić też czerwony, biały, fioletowy, ciemny zielony. Spodobały mi się też zespoły metalowe i gotyckie jak np. Bullet for my Valentine, Marilyn Manson, Theatre of Tragedy etc. No i właściwie zawsze kochałam gotyk, mrok, zawsze interesowały mnie wampiry, wilkołaki, magia, zjawiska paranormalne... Poznałam subkultury i w końcu odkryłam czym jest gotyk. Zdziwiłam się, że tak do mnie pasuje. No i zaczęłam się gotycko ubierać :D :D trwa to do dziś :D
Ja łączę style metal, cyber gotyk, mroczny lolita, klasyczny gotyk, romantyczny... no ogólnie :D nie umiem wybrać jednego ;) kocham wszystko co gotyckie :D :D

orkov - 2011-08-02 20:16:17

Rayn, a które liceum;D? Może się kiedyś spotkamy przypadkiem na rozstajach kieleckich dróg spowitych kurzem bezbarwnej codzienności;]

Ja tam w sum ie się nie ograniczam do konkretnego gatunku, bo słucham prawie każdego metalu, z naciskiem na doom, black i metal atmosferyczny, słucham polskiej muzyki gotyckiej, czasem multinstrumentalnej, oraz fortepianowej, czasem jrocka, a zdarza mi się nawet puścić Jamesa Blunta, a czasem nawet o wiele mniej wartościowe gówno;D Ale najwięcej jednak metalu, i gram i słucham.

Móri - 2011-08-27 18:57:51

Witam was wszystkich ja jestem tu nowy a wiec ja moją przygodę z gotykiem z rozpoczołem jakieś 2 lata temu w pierwszej klasie liceum postanowiłem że w sobie coś zmieniem przedtem byłem metalowcem ale bardzie ciągnęło mnie do mrocznej strony życia ponadto zaczołem interesować się okultyzmem magią itp. i tak się zaczęło poznałem nowych przyjaciół zmieniłem styl ubierania i tak już zostało i nie zamierzam już tego zmieniać bo na reszcie jestem sobą ale mroczny to ja byłem chyba od zawsze jak byłem w podstawówce  bardzo lubiłem bawić się w pogrzeb i chodzić na wagary na cmentarz jest co wspominać...

widzę że jest tu parę osób ze świetokrzyskiego ja jestem z Ostrowca świętokrzyskiego

““shou“““† - 2011-08-27 22:35:07

Witamy pana ;)
Jednak błagam - Kropki i duże litery! Nie potrafię się doczytać sensu O_o
'mrok' to bardzo, ale to bardzo rozlegle stwierdzenie, raczej nie ma czegos takiego jak 'mrok duszy', ani tym bardziej 'coś/ktoś jest mroczny". Sama od gotyku odchodzę (ooo nie! Mozecie mnie probowac zatrzymac :P) i dopiero teraz czuje, ze to jednak bylo troszka... pochopne? Bo co to wlasciwie znaczy 'jestem mroczny/a'? 'Skywam mroczne tajemnice"? "Mrok duszy"? Oj oj... Diva mędrkuje :P

Móri - 2011-08-28 14:01:05

Na początku przepraszam za pisownie i niezrozumiałości wypowiedzi . A więc co do "mroku" to bardziej chodziło mi o to że jak napisałaś że "mrok można wszelako postrzegać " mi chodziło oto że już od dziecka przejawiałem  dość dziwne można rzec mroczne zachowanie . Potem chyba jakoś w 5 klasie zaczołem słuchać metalu , iwtedy zaczoł się jak to można określić mrok zewnętrzny tzw.wszechobecna w ubiorze czerni itp. Po czym bycie metalowcem było tylko pewnym epizodem w moim życiu , jak by to określić "stanem przejściowym" do gotyku choć nie tak krótkim bo było to jakieś 5 lat  (jest co wspominać...)


A i przepraszam że pytam ale dlaczego chcesz zerwać z gotykiem , bo z tego co widzę to trochę się tu udzielasz i jesteś też w tym co piszesz przekonywująca .:) Bo  było by  smutno utracić jak to kiedyś przeczytałem o w pewnej książce "Błądzącą dusze po mrocznym świecie"

““shou“““† - 2011-08-28 14:30:21

No to jesteś po części usprawiedliwiony ;) Mrok mrokiem a bycie metalowcem wymaga znacznie prostszej charakteryzacji niż gota, gdzie trzeba się już trochę powysilać. Ja nie widzę nic mrocznego w cmentarzach, czy to rano czy wieczorem. Dla ludzi z zewnątrz jest to mroczne, dla mnie po prostu... naturalne. Cmentarz nocą nasyca spokojem i ciszą.

Nie lubię pisać o tym publicznie, dlatego polecam GG widoczne z lewej albo PW. Jednak ze względu na problemy z netem aktualnie łatwiej mi siedzieć na prywatnych wiadomościach.

Mona - 2011-08-28 17:45:51

Móri, witaj :)

Móri - 2011-08-28 17:53:33

Zgadzam się z tym co napisałaś :) tak szczerze to metalowce może być tak naprawde każdy (bynajmniej się z a takiego uważać wiesz , ja znam wielu pozerów :[) bo gotem to musisz czuci to coś,a poza tym  wielu ludzi nawet nie wie że jest takie coś jak subkultura gotycka (mi to się wydaje naprawdę nie zrozumiałe że gota  można uważać za za takie coś jak emo (bez obrazy ale jak ktoś nazwie mnie emo to chce mi się na tego kogoś rzygnąć) A co do cmentarzy to one były dla mnie mroczne ale w podstawówce teraz to coś zwykłego, miejsce w którym się odprężam:)

Móri - 2011-08-28 17:55:05

Witaj Cristal
:)

Kali - 2012-01-22 18:02:04

O właśnie. Ja, kiedy byłam mała kochałam horrory, wampiry, wilkołaki, duchy, magię, cmentarze. To trochę przerażało moich rodziców. :D Imponował mi mój brat, który w liceum słuchał metalu i miał włosy do ramion (nie licząc już zarąbistej brudki), imponowała mi moja kuzynka, która jest taka... wygląda jak Gotka, ale Gotką się jednak nie czuje. W podstawówce ubierałam się cały czas na czarno nie dlatego, że myślałam o gotyku, lecz po prostu uwielbiałam ten kolor i jego mhroczność. Czytałam mnóstwo książek o wampirach, okultyzmie itp.. No, a jak się dorwałam do metalu, glanów i czerwonej szminki to je pokochałam i już się z nimi nie rozstawałam. :)

DarkHouse777 - 2012-02-12 20:54:01

Ja na początku (jak pewnie większośc) też słuchałem przeróżnego kiczu, począwszy od Britney Spears, a kończąc na Jonas Brothers :/ Na dobrą drogę sprowadził mnie mój młodszy o dwa lata (!) brat. Zacząłem słuchac metalu. Najpierw był Slayer i Metallica, później deathmetal, a na końcu gothic. I to mi najbardziej pasowało. Teraz uwielbiam tę subkulturę.
Już od podstawówki uwielbiałem horrory. Interesowałem się (i nadal interesuję) zjawiskami paranormalnymi, a w szczególności nawiedzonymi domami. Bardzo dużo o tym czytałem. W przyszłości sam zamierzam zostac badaczem takich zjawisk :D
Co do mody, to na razie nie ubieram się jakoś szczególnie jak got, ze względu na rodziców (nie chcę ich niepotrzebnie wkurzac, i tak mają dużo swoich problemów), ale kiedy skończę 18 lat, wskakuję w same gotyckie ciuchy :D Już sobie planuje wystrój przyszłego mieszkania ;)

Murder_Leader - 2012-06-20 02:05:29

Sama nie wiem o.O
Chyba od Sioduxie & The Banshees :)
Pokochałam zespól i zaciekawiłam się...

Jewel - 2012-06-30 12:50:03

Ja na początku byłam zwykłą dziewczyną, słuchającą popu i ubierającą się w ciuchy, które są dostępne w każdym sklepie. Miesiąc temu usłyszałam więcej piosenek Skilletów bo wcześniej znałam tylko 9 i zakochałam się w muzyce metalowej i rockowej ;) Wtedy zaczęłam ściągać piosenki różnych zespołów i tak to się wszystko zaczęło ;)

Garinol - 2012-07-23 00:04:05

Cóż, jak to z początkami bywa... Na początku był chaos, z którego z wolna wyłaniała się obecna forma. Pewnie dawno temu słuchało się tego szamba z mainstreamowych radiostacji, jakiegoś dicho, nie widząc w tym niczego poza dźwiękowym zabijaczem ciszy. Później odkryłem stare kasety ojca, głównie muzyka z lat 70-tych do początku I poł. 80-tych XXw. Była tam różna muzyka, od takiej dla ogółu do ciekawych rockowych kawałków. Te kasety miałem ponastawiane by zaczynać od gitar :) Ojciec polecił zesp. Slade, to nie gotyk, ale do dziś mam sentyment do nich. Słuchało się później U2. Gotyku jeszcze nie znałem. Za to było zawsze zamiłowanie do ciszy, lasu, zamków, na dyskoteki nie chodziłem, bo nie było to od zawsze w moim stylu. Miałem klimatyczne postindustrialne mieszkanie - nieczynną gorzelnię. Niestety trzeba się było wyprowadzić, budowla gdy była nieczynna nie miała ogrzewania:( Do dziś lubię opuszczone budowle i taki nawiedzony klimat, to pozostało. A później trafiłem na gotyk, zaczęło się od Artrosis i Closterkellera, i tak się potoczyło. Ewoluowało najwyżej stylistycznie, od ubioru po prostu czarnego, do stylu wiktoriańskiego. No i muzycznie nieco poszerzone horyzonty, słucha się od Gotyku po Darkwave przez ethereal, gatunków z pod szyldu Funeral doom, no i oczywiście muzyki klasycznej. Jakoś z gotyku nie wyrosłem...

Meichna - 2012-07-23 10:26:18

Zaczęło się od tego, że rzucił mnie chłopak. Wtedy się załamałam, stałam się zawsze smutna, cięłam się. Potem odkryłam gotyk. I się zmieniłam. Wcześniej słuchałam popu i innych durnot tego typu. Z mojego poprzedniego życia został już tylko PIN i nigdy się z nim nie pożegnam.

Mystery - 2012-09-28 21:11:29

Ja w czasach wczesnej podstawówki natknęłam się na "I Walk Alone" na yt. Spodobał mi się wtedy ten klimat, ale za mała byłam żeby zrozumiec cały gotyk ogólnie. Oczywiście słuchałam wtedy różnych badziewi typu Britney Spears. Potem zaczęłam przechodzic okres dresowatości co mianuję najgłupszym okresem w mym życiu. Później miałam fazę na reggae 0.0 Szybko mi się to znudziło i wróciłam do badziewi. I znalazłam Evanescence. I słuchałam sobie wyżej wymienionego zespołu+Seether i różne Green Day'e. Pewnego pięknego słonecznego dnia w proponowanych na you tubie znalazłam 'Ice Queen' Within Temptation. W sumie nie pamiętam czy to był słoneczny dzień czy nie, ale wolałabym, żeby nie był słoneczny, gdyż był to dzień mojej całkowitej przemiany. Od pierwszego usłyszenia nie zakochałam się w wymienionej wcześniej piosence, ponieważ nie byłam przyzwyczajona do wokalistek z wysokim głosem. Jednak potem piosenka mi się spodobała (chyba już ciemno wtedy było :) ). I od tamtego dnia się zaczęła moja transformacja. Najpierw polubiłam WT, potem Nightwisha (starego. Nowego nigdy nie trawiłam), samą Tarję, Theatre Of Tragedy itd. :) A co do charakteru to nie wiem kiedy się zmieniłam, w sensie zaczęłam wolec np. stare meble od nowych, minione czasy od współczesnych. Jakoś mi to umknęło.

Nelight - 2012-09-28 22:18:58

U mnie zaczęło się od usłyszenia piosenki w radiu, baardzo mi się spodobała, ale nie znałem wykonawcy i tytułu. Błądząc po niczym słuchając wtedy jeszcze rapu (..), nagle przez przypadek odnalazłem tytuł który brzmiał "Evanescence - Bring me to Life" i tak po przez rock, doszedłem do metalu gotyckiego i symfonicznego.
Potem "chłonąc" ten klimat zacząłem się ubierać na czarno i tak było :)

orkov - 2012-09-29 08:01:35

W podstawówce byłam cholernie zakochana w j-rocku, a zwłaszcza w Plastic Tree(który do dzisiaj jest jedynym zespołem z tamtego okresu, którego słucham na bieżąco z nowymi singlami itd). Już wtedy polubiłam metal, zaczynając od cięższego j rocka(Girugamesh, Sadie) a potem raczej metal europejski, zaczynałam od Children of Bodom. Przeleciałam tę fazę na starego rocka, i od razu zaczęłam od death i black metalu. Szczególnie pokochałam depresyjny black metal(np Forgotten Tomb) i doom metal(Katatonia, My Dying Bride, Anathema). W 3 gimnazjum miałam operację na płuco. Miałam wówczas mnóstwo czasu na przemyślenia, między innymi o tym, że skoro ludzkie życie jest tak kruche, to najwyższy czas chociaż odrobinkę zbliżyć się do swoich ideałów. I tak niemalże z dnia na dzień, zmieniłam styl z szalonego metalka(glanki, ćwieki, koszulki z logami) na slyl nieco bardziej gotycki, pomijając gotyk taki bardziej 'klasyczny' i od razu skacząc na gotyk stylizowany epoką wiktoriańską.

zombi - 2013-02-16 18:33:16

Zaczęło się od tego że zawsze często chodziłam ubrana w ciemne kolory i zostałam nazwana emo, z ciekawości przeczytałam sporo artykułów o subkulturach . W tym czasie słuchałam linkin park i evanescence bo znałam mało zespołów rocowych. W czasie poszukiwań zespołów których muzyka by mi sie podobała natrafiłam na artrosis i tak narodziła sie moja miłość do rocku gotyckiego. Póżniej poszło już z górki zapoznałam się z gotykiem i zaskoczyło mnie że są ludzie o zainteresowaniach podobnych do moich i inaczej postrzegający świat.
Przy okazji witam wszystkich z forum.

TheFallenAngel - 2013-04-01 01:44:06

To było dawno temu.
Kiedyś byłam dziewczynką,która była taka,jak wszyscy inni... A z gotykiem zaczęło się nietypowo:)

Pamiętam,że chorowałam na straszną depresję i słuchałam smutnych melodii.Czułam się jakbym była nikim.
I nie wiem jak,trafiłam do muzyki fantasy,stamtąd do celtyckiej,a zarz z celtyckimi jest muzyka gotycka i epicka.Po prostu pokochałam ja od razu i siedziałam tak całą noc,a nast.dnia nie dałam rady wstać do szkoły:D
Zaczęłam czytać o gotyku i szukać kontaktu z ludźmi z tego klimatu.Zauważyłam,że Gotyk pasuje do mnie w każdej cali.Od razu pokochałam też styl ubierania się.Dzięki niemu odkryłam siebie,poznałam swoją wartość i zaczęłam być sobą:)

Anna - 2013-04-07 19:50:51

Ja w sumie od dłuższego czasu lubowałam się w czarnym kolorze, jednak po przeczytaniu książki "Pocałunki wampira" ta moja fascynacja ukierunkowała się na gotyk i tak już jest od około 2 lat.

Ayumi - 2013-04-09 19:43:31

To długa historia.
Już jako mała dziewczynka "odstawałam" od grupy rówieśniczej. Fascynowała mnie noc, gwiazdy, księżyc, świat fantastyczny. Zastanawiało mnie to, chciałam się dostosować i żyłam właściwie jako tania podróba większości. Później popadłam w depresję. Cięłam się, chciałam ze sobą skończyć. Ni stąd, ni zowąd napisała do mnie dziewczyna. Tajemnicza, mroczna, intrygująca. Gotka. Przybliżyła mi ten cudowny świat i pokazała, że najważniejsze to być sobą, a nie upodabniać się do reszty społeczeństwa. Dzięki niej powoli odkrywałam tajniki gotyku i wpadłam po uszy. Dosłownie. Od tego czasu minęło już 1,5 roku. Chociaż rodzice nie są zachwyceni faktem, że ich córka znalazła swoje miejsce na ziemi, to jednak zostali zmuszeni to zaakceptować. Cieszę się, że spotkałam odpowiednią osobę.

Darxet - 2013-04-09 20:45:34

Tez napiszę, jak i inni uczynili:
Właściwie to musiałbym zacząc od wejścia w metal, zeby było klarownie.
Więc na początku był nu-metal (disturbed, korn ,drowning pool) potem przechodziłem przez to coo cześc ludzi ,czyli metal <hell yeah>
skupiłem sie gównie na starym metalu z lat 80 ,co spowodowało że na zawsze już bede fanem Judas Priest :D
To duzy skrót ,ale ma byc o gotyku ,wiec przechodze możliwie szybko. Oczywiście w ramach metalu był metal gotycki, ale nie uznawałem (i nadal nie uznaje ) go za gotyk no i Cradle of filth. Potem był post-punk i najwazniejsze - Bauhaus, rock gotycki, potem imprezy gotyckie we Wrocławiu ,oscylujące w klimatach industrialnych. No potem doszedł klimat gotycki, więc uznałem siebie za pełnoprawnego gota - którym byłem juz praktycznie przy Bauhausie, ale jakoś nie szczególnie sie identyfikowałem. Filmem ,klimatami i poezją gotycką, słowem wszystkim co charakteryzuje gota, fascynowałem sie jeszcze zanim metalu zacząłem słuchac. Kiedyś byłem w stylu typowej burtonowskiej postaci. Teraz jestem raczej jak bohater animacji Burtona - "Vincent" (animacja o tymże tytule jak i bohater o tymże imieniu). A co do muzyki ,słucham dokładnie kazdej ,choć tej czysto popularnej rzadko. Oczywiście od razu zaczeli mnie wkurwiać pozerzy w subkulturze i wkurwiają po dziś dzień :( Skróciłem to wszystko jak sie dało :D

gothsherder - 2013-09-17 15:59:01

Ja zaczęłam bardzo niedawno, ale cóż nie mogę sie tak na 100% nazwać gotką, ale coś tam z gotów w sobie mam :) Jakieś pół roku temu zaczęła słuchać metalu symfonicznego, potem gotyckiego, bardzo dużo czytałam o gotach, namawiałam rodziców na Castle Party (nie wyszło). Już wcześniej dużo o tym czytałam. Ale nie chodzę cały czas w czerni (w szkole mamy mundurki), ale lubię, długie spódnice, marzę o gorsecie, zaczyna mieć coraz więcej takich gotyckich rzeczy.

www.worldhotels-in.com