Kamlost - 2015-02-08 00:21:37

Twórczo¶æ moja... Moja twórczo¶æ...
No... To tyle s³owem wstêpu

Kamlost - 2015-02-08 21:55:06

Wiersz #1

"Ja nie mogê zasn±æ"

Cmentarn± cisz± czasem go s³yszê
Spl±tany ryk setek g³osów
Zawiedzionych, zapomnianych dusz
Bezlitosny jest wtedy srebrzysty blask ksiê¿yca
A ja ma³y i skromny stajê siê w¶ród samotnych grobów
Kruche ognie ¿ywych prowadz± mnie ¶cie¿kami
Z ciemno¶ci przychodzê, Nios±c ¦wiat³o zniczy, choæ ¶ledz± mnie cienie
Usta me zgni³y od nat³oku s³ów
Lecz zamilkn±æ nie sposób
Ramiê stoimy przy ramieniu, a ja widzê pustkê
W naszym spojrzeniu
Pu¶æmy na wolno¶æ czarne kruki naszych my¶li
Nasz± rzecz± ¶niæ, gdy inni nie mog± zasn±æ

KM

Kamlost - 2015-02-14 22:09:08

Wiersz #2

"Dialog z Królow±"

Spotka³em j± na rozstaju dróg
Czarn± jak tajemnica
Ulotn± jak wena

Pozdrowi³em Królow± ¯ycia pok³onem
Niskim, pe³nym szacunku
Bliskim, bij±cym uczuciem

Kruki siê wznios³y, jaskó³ki ¶piewa³y
¯ycie ¦mierci sk³ada pok³on
¦mieræ ¯ycie bierze pod w³adanie

Niebo chmury przys³oni³y, gwiazd s³ysza³em p³acz
Mi gor±co by³o
J± mróz omiata³

U¶miechem mnie wita³a
Lekkim w czynie
Ciê¿kim wyznaniem

Trzeci± wybrali¶my drogê, a wokó³ nas tañczy³y p³omienie
Bia³e jak jej oblicze
Pal±ce jak moje pytania

Byli¶my razem jak namiêtni kochankowie
Bole¶nie, przy samych marzeniach
Blisko, przy w³asnych lêkach

Byli¶my razem jak zaciekli wrogowie
Lekko, jak lot strza³y
Mocno, jak uderzenie wspomnieniem

Oboje ¿a³owali¶my, oboje chcieli¶my wiêcej
Oszo³omieni uczuciem
Otumanieni na³ogiem

- Jeste¶my tak prawdziwi. - szepnê³a.
Z dum± i pragnieniem
Z pogard± i z zapomnieniem

- Jeste¶my jak nikt fa³szywi. - odpowiedzia³em.
Ze szczero¶ci± i marzeniem
Z moc± i z westchnieniem

"Jeste¶my zawsze, lecz nie ma nas nigdy"
Wspomnienie, którego nie by³o
Milczenie, nie przerwane krzykiem

Szeptem na granicy ¶wiadomo¶ci objawi³a mi ten wiersz
Jak niemo¿liw± bajkê wieszczka
Jak odwieczn± prawdê Bóg

I zginêli¶my p³omieniem
I odrodzili¶my siê wod±
I ju¿ na zawsze bêdziemy siê rozdzielaæ i ³±czyæ by ponownie cierpieæ i kochaæ

KM

Kamlost - 2015-03-28 22:31:44

"Nie patrzysz"

Zanurzmy w ¶mierci grzeszne d³onie
Ty i ja. Cieszmy siê swoimi demonami
Wszak tak zajadle walczyli¶my o nie

Utopmy w ciszy my¶li nasze
Stañmy siê niebytem absolutnym
Chod¼. Podejd¼. Krótkim ruchem pragnienia zgaszê

Odejdziemy razem
¯adnym ¿yczeniem nas nie dosiêgn±
Opanujê Tw± ¶wiadomo¶æ cudownym obrazem

Zaklêcia podzia³aj± i marzenia siê ziszcz±
Z Twoj± pomoc± tam dotrê
Po¶piesz siê nim w±tpliwo¶ci zamiar mój zniszcz±

Z szaro¶ci przez czerwieñ w czerñ
Chod¼my ju¿
Rzeczywisto¶æ to przecie¿ nasz cierñ

Ulgi potrzebujê i wolno¶ci
Nigdzie ich nie znajdujê
Na pewno nie w staro¶ci

Niech materia straci nas na zawsze
Uleæmy jak s³owa na wietrze
Powoli zmieñmy siê w ciszê


Dlaczego znów patrzysz na mnie przera¿ona?


Ah. Nie. Nie patrzysz, bo Ciê nie ma.



KM

Rea - 2015-04-06 18:12:39

¦wietne! Brawo!

Kamlost - 2015-04-13 20:49:01

Dziêki ")

www.ehotelsreviews.com/pavlodar-kz--2342298-zh https://www.berlin-hotel.pl/de/country/no/ www.ehotelsreviews.com/entebbe-ug--1727789-en ➜ www.ehotelsreviews.com