- Społeczeństwo Gotyckie. http://www.gotyk.pun.pl/index.php - Wiara i religia http://www.gotyk.pun.pl/viewforum.php?id=7 - Chrześcijaństwo http://www.gotyk.pun.pl/viewtopic.php?id=45 |
luna - 2010-04-25 01:26:47 |
Zauważyłam, że w temacie o satanizmie pojawiły się wzmianki o użytkownikach wyznania chrześcijańskiego. Dla mnie jest to religia dosyć egzotyczna, ponieważ od urodzenia obserwuję ją z zewnątrz. Jakieś 6 lat temu miałam etap, w którym zastanawiałam się, czy jest Bóg, ale nie czuję tego. Natomiast mój facet jest konserwatywnym katolikiem. Więc jestem otwarta na tę religię, choć jeśli chodzi o katolicyzm, to średnio przepadam za instytucją zwaną KRK (Kościół Rzymsko-Katolicki). |
czarna-inna - 2010-05-21 22:48:06 |
Ja również dorastałam/ dorastam w wierze katolickiej, ale poglądy mi się zmieniły. |
Lover of Death - 2010-05-25 17:10:56 |
Zgadzam się w 100% . |
Arterist - 2010-06-15 14:40:59 |
Również zostałam wychowana w wierze katolickiej. Własciwie to nie przpominam sobie, żebym kiedykolwiek kościół odwiedzała z miła chęcią. |
Lover of Death - 2010-06-15 22:44:17 |
Ja jestem uprzedzona do księży. Wierzę tylko jednemu, który zresztą jest moim wujkiem i tylko na jego mszę potrafię się jeszcze jakoś wybrac. ;p |
Arterist - 2010-06-16 22:20:32 |
Ja też jestem uprzedzona do księży, zwłaszcza do tych w mojej parafi. Z reszta tak samo jak większość parafian. Ale zawsze znajdą sie fanatycy religijni z chęcią nawracania... |
Johana_MarieXIII - 2010-07-02 23:51:52 |
Ja aż do 16, 5 roku życia byłam ateistką, od 13 roku życia satanistką racjonalną (zob. moja wypowiedz w wątku "satanizm"). Moi rodzice są takimi "świątecznymi katolikami", posyłali mnie do kościoła, na lekcje religii itd. i nawet nie wiedzieli, że ja w żadnego Boga ani bogów nie wierzę... Jak miałam 16 i pół roku to był szczyt moich magicznych praktyk, wtedy też coraz bardziej moje zdolności wymykały mi się spod kontroli (znałam myśli osób, których wcale nie chciałam znać, miałam koszmary, zwidy, przesłyszenia, doświadczyłam "działania" demonów seksualnych...) i myślałam, że ja sobie z tym nigdy nie poradzę, życzyłam sobie umrzeć, bo nie chciałam tak żyć. Wtedy właśnie zaczęłam rozmawiać z moim bliskim znajomym będącym Świadkiem Jehowy na tematy wiary (wcześniej omijaliśmy ten temat). Zaczęłam z ciekawości chodzić na zebrania Świadków, po prostu chciałam poznać ich poglądy (zawsze byłam i nadal jestem ciekawa co myślą i w co wierzą inni), zaczęłam czytać Biblię, z czasem uwierzyłam w Boga, zaczęłam się modlić, w końcu pokochałam Boga. I tak do 18 i pół roku życia to trwało. Przygotowywałam się do chrztu jako Świadek, ale w końcu nie zostałam ochrzczona, bo miałam wiele wątpliwości co do tego, czyli Świadkowie w prawidłowy sposób interpretują Biblię. Jak miałam 18 i pół roku ostatecznie stwierdziłam, że są pewne wierzenia Świadków w żaden sposób nie są zgodne z Biblią i tak rozstałam się z wyznaniem Świadków. Potem trafiłam do protestantów (Ewangelicznych Chrześcijan i baptystów) i dotąd jestem protestantką. Już jak byłam u Świadków uznawałam (tak jak większość Świadków) 5 głównych prawd protestantyzmu: |
Tremere - 2010-07-05 03:36:37 |
Ale najgorzej że ludziom się coś trochę pomieszało, komu przyszło do głowy że ksiądz to "osoba duchowa".. a przecież większość się deklaruje jako niewierzący?? :D (i jeszcze to wulgarni i całkowicie wredni ludzie) |
Elspeth - 2010-08-28 21:21:48 |
Teoretycznie jestem katoliczką.Do kościoła chodzę 'raz na ruski rok',tak dla świętego spokoju.Babcia wyzywa mnie od antychrystów xD |
Fantasmagoria - 2010-08-29 13:39:09 |
Ja uwarzam się za agnostyka. Można powiedzieć ze zostałam wychowana w wierze katolickiej, mimo protestów ze strony taty, zostałam ochrzczona i poszłam do komunii. Nie chodzę do kościoła, co czasem jest trochę uciążliwe, no ale cóż. Nie zgadzam się też w niektóryk kwestiach z nauką Kcioła Katolickiego. Ale i tak uważam, że warto żyć zgodnie z dziesięcioma przykazaniami. |
DarkMonic - 2010-09-10 13:20:53 |
Ja do kościoła chodzę na przymus. Często słyszę "Dzisiejsza ofiara jest przeznaczona na pozłacanie naszych kielichów" lub "Dzisiejsza ofiara jest przeznaczona na odmalowanie ścian". Głupie. Te pieniądze powinny być dla biednych, chorych lub bezdomnych. A do tego jeden ksiądz wyzwał mnie od antychrystów! 11-letnią dziewczynę, a do tego z twarzą 6-latki. Bo mimo tego, że mam 160cm i 40 w bucie, to moja twarz przypomina twarz malucha. |
EternalVampire - 2010-09-10 15:51:23 |
Tak ja też nie lubię chodzić do kościoła. Księża to tylko teraz chcą forsy i forsy. A to kielich, a to wino mszalna. Masakra! To ma być przewodnik duchowy? |
Cneajna - 2010-09-11 15:59:36 |
Moi rodzice niby są katolikami, ale w praktyce różnie to bywa... |
MementoMori - 2010-09-12 11:33:59 |
BlackQueen - mogę zapytać ile masz lat? |
BlackQueen - 2010-09-12 15:47:37 |
Ooo! Ha, ha :P Dobrze wiedzieć. Z tego co wiem dużo osób jest za murzynami :D |
MementoMori - 2010-09-13 12:53:40 |
BlackQueen - chodzi po prostu o to, że się nie orientujesz (ok - każdy ma do tego prawo, jak najbardziej) i próbujesz coś tam udowadniać, a tak w sumie nie ma czego, bo już dawno po herbacie. |
╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-09-26 07:32:47 |
Ja zostałam wychowana jako bardzo wierząca katoliczka potem przez rok byłam agnostyczką .. potem ateistką teraz ? Noszę poświecony łańcuszek z sercem złotym i H w środku ... i dostaję taka moc ja tego nie wytłumacze ale czuje że cos mnie ma w swojej opiece ... a teraz na temat kościoła .. nie lubie tego miejsca .. wolę takie stare ciemne - gotyckie kościoły raz w takim byłam i sądziłam że zamieszkam tam to było na wsi w mojej drugiej ojczyźnie Francjii u nas jest za dużo przepychu i złota .. Bóg jest wszędzie więc moim zdaniem chodzenie do kościółka aby go spotkac jest dość dziwne ... przecież Bóg widzi co teraz robię *,* , i na koniec czy w niego wierzę ? Raz tak raz nie ... nie że się męczę z ojcem ... (patrz . poznajmy sie bliżej mój wątek) a dwa że mam ten łańcuszek i .. czuję się lepiej .. więc .. może wierzę ? |
Scarlett - 2010-09-26 13:08:36 |
Ja jestem ateistką ale trochę mam wpływy satanizmu. |
╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-09-26 13:45:00 |
Satanizm do mnie nie przemawia , |
Elspeth - 2010-09-26 17:34:00 |
Teistyczny nie,filozoficzny...czemu nie?;D |
Scarlett - 2010-09-26 18:05:36 |
No oczywiście mówię o tym filozoficznym. |
╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-09-26 18:37:10 |
Aaa .. chyba że tak ;] |
orkov - 2010-11-02 10:52:21 |
Ja też zostałam wychowywana w wierze katolickiej, chociaż niespecjalnie ciągnie mnie do kościoła. Rodzicom bardzo przeszkadza moja wiara, są zagorzałymi katolikami. Ja sama po części uznaję się za agnostyka, nie wykluczam, ze istnieją siły wyższe. Ale jestem pewna życia po śmierci, jakiekolwiek ono by nie było. Całkiem niedawno na religii zadałam pytanie katechetce, która twierdzi, że tylko wiara otworzy człowiekowi drzwi do raju. Zapytałam się, czy osoba niewierząca, ale bardzo wartościowa(mądra, pracowita, reprezentująca 'coś' swoją osobą) ma takie same prawo do życia wiecznego, jak katolik, a każdy dobrze wie, że wielu katolików nie do końca żyje według zasad zawartych w piśmie św. Nie zrozumiałam jej odpowiedzi do końca, wyszło na to, ze ateista nie ma prawa do życia po śmierci. Przypominały mi się słowa znajomego księdza, który powiedział, że albo się wierzy w 100%,albo nie wierzy wogóle. Do której grupy należy zaliczyć tych katolików, którzy chodzą do kościoła, aby chwilę potem stać z jabolem w ręce pod sklepem, cudzołożyć ze sprzedawczynią, aby potem okłamywać swoją małżonkę, i kraść jej kasę na kolejny alkohol? W jednej, głupiej sytuacji tyle złamanych przykazań. To mi się w kościele nie podoba, i właśnie takie sytuacje zniechęcają mnie do tego kościoła. Hmmm.... Co do księży/katechetów/ społeczności katolickiej w innym wydaniu- owszem znajdą się tacy, jak zakon krzyżacki w średniowieczu, którzy starają się za wszelką cenę nawracać, ale nie wszyscy. Taką osobą była katechetka w mojej poprzedniej szkole, która każdy swój pogląd mogła uzasadnić konkretnymi przykładami, a nie, tak jak inni, których znam, słowami 'bo tak jest i koniec'. Z tą kobietą spokojnie rozmawiałam o różnych za i przeciw, jeżeli chodzi o kościół. Takie podejście mi się podoba. |
╬ Dama ╬ Apokalipsy - 2010-11-02 13:29:20 |
Właściwie to ja się na innych wątkach wypowiadałam na ten temat ale z przyjemnością zrobię to po raz drugi . Matka, ojciec i tak dalej mówili mi że mam kochać Boga i w niego wierzyć to no ok, tylko gdy działo sie u mnie w domu źle, matka leżała we krwi ja skulona gdzieś na dworze w nocy to czemu nie było Ojca ? Czemu coś nie zrobił? Ileż można ? Od tej pory zbłądziłam. Nie wierzyłam , nie modliłam się . Na końcu roku jakimś cudem wyciągnęłam na najniższą w moim życiu średnią 4,64 uznała to za cud od Boga i znów wierzę. Wiele osób mnie próbowało przekonać, tylko Bóg nas rozliczy po śmierci czy jednak zwątpiliśmy czy poszliśmy z nim do końca a złych szatanów ode pchaliśmy. I na końcu moje małe podsumowanie : |
EternalVampire - 2010-11-03 16:35:29 |
Mam ten sam stosunek... Bóg jak najbardziej Kościół nie... Nie wiem czy to katolicyzm gdy to rozdzielam czy jakaś moja prywatna wiara, ale Boga kocham. Księża zaś budzą we mnie wstręt szczególnie, że gdy już raz na rok wybiorę się do Kościoła to słyszę tylko o pieniądzach i że ofiary są za małe. |
Johana_MarieXIII - 2011-01-03 16:24:35 |
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość] |
orkov - 2011-01-05 21:13:21 |
Prze kawałęk;D. To już nie jest wiara katolicka, czy jakakolwiek inna, tylko typowy przykład fanatyzmu religijnego. |
Johana_MarieXIII - 2011-01-05 22:46:10 |
Zgadzam się. Biblia mówi o czczeniu tylko jednego Boga i nie daje żadnych przesłanek do kultu świętych, kultu Marii, aniołów itd., wręcz przeciwnie. A dlaczego katolicy czczą inne postaci niż Boga? Z powodu tradycji kościelnej i apokryfów, nie z powodu tego, co zapisane jest w Biblii. |
EternalVampire - 2011-01-06 13:30:28 |
Ja zgadzam sie jedynie z kultem Maryi, świętych nie bardzo. Szczególnie, że prześledziwszy niektóre życiorysy można dojść do wniosku, że nic takiego nie uczynili... Co do księży ja spotkałam akurat faryzeuszy, którzy wyszydzają, ośmieszają i rzucają mięsem. Może stad mój stosunek do nich. |
Sybilla_Bathory - 2011-01-08 13:47:32 |
http://www.joemonster.org/art/15998/Cie … zech_Kroli a teraz z zupełnie innej beczki.. |
Mishia - 2011-01-10 19:42:00 |
Nie wiem czy w dobrym wątku, ale powie mi ktoś dlaczego protestanci nie uznają modlitwy za zmarłych, chociaż jest o tym w Biblii? Już od jakiegoś czasu nurtuje mnie to pytanie. |
orkov - 2011-01-10 21:00:49 |
Hmm, ja tam w sumie się nie doszukałam o tej mszy niedzielnej, i w sumie mi to zwisa, powinno się chodzić tam wtedy, kiedy czuje się taką potrzebę. Hmm, i zauważ, że przy wszystkich przykazaniach, zawsze się zaznacza, najważniejsze z nich jest przykazanie miłości, które nie mówi wcale o chodzeniu do kościułka;) |
Johana_MarieXIII - 2011-01-11 16:19:55 |
Arisu, gdzie jest o tym w Biblii? W Księgach Machebejskich, które należą do kanonu Biblii katolickiego, ale dawniej nie były uważane za księgi kanoniczne, tylko za apokryfy (i dlatego protestanci ich nie uznają) i nawet z tego co wiem, przez Kościół Rzymskokatolicki uważane są za księgi deuterokanoniczne. Poza tym nie noszą znamion natchnienie przez Boga, nie są ścisłe pod względem geograficznym i historycznym, tak jak księgi kanoniczne. Ponadto ich treść, m.in. modlitwa za zmarłych, stoi w jawnej sprzeczności z księgami kanonicznymi, które mówią jasno, że istnieje tylko piekło i niebo, nie wspominają nic o duszach w czyśćcu, za które należy się modlić. |
Mishia - 2011-01-11 20:19:55 |
Dzięki za odpowiedź. Ja właśnie też się z tym nie do końca zgadzam, uważam, że każdy człowiek powinien sam sobie zapracować na Raj. Tyle że jestem katoliczką i w sprawie śmierci mojej babci "muszę" się za nią modlić >.< |
Johana_MarieXIII - 2011-01-12 02:40:02 |
Zgadzam się z Kuro. |
orkov - 2011-01-12 21:17:22 |
Hmm, ja muszę praktykować katolicyzm, ze względu na sakrament bierzmowania. No i mama sama niejednokrotnie prosiła, ze chociaż dopóki będę z nią mieszkać, żeby praktykować. I myślę, ze gdybym mogła wybrać religię dla siebie, byłby to któryś z odłamów protestantyzmu, ponieważ swą jednak pewne zasady oczywiste w kościele rzymskokatolickim, które są raczej sprzeczne z ogólnie przyjętymi naukami z Biblii. Chociażby, ta modlitwa za zmarłych. Nie zastanawiałam się and tym, ale zaczęłam sobie rozważać, czytając posty. I popieram słowo Arisu, że każdy człowiek powinien sobie zapracować na raj. I na przykład, te msze, które chyba się nazywają gregorianki, gdzie przez miesiąc się chodzi do kościoła i modli za jakaś zmarła osobę. Kościuł zdjął opłaty za spowiedź setki lat temu, ale dalej kościuł to raczej jeden wielki biznes. No bo nawet za msze pobiera się opłaty, a każdy zdrowo myślący wie, że zwykły śmiertelnik niewiele zmieni w życiu pozaziemskim, a zwłaszcza pieniędzmi. |
Johana_MarieXIII - 2011-01-12 21:25:10 |
Ja przyjęłam "sakrament bierzmowania", ktory był nieważny, bo zrobiłam to tylko dla rodziców, moje zachowanie i moje przekonania były wtedy bardzo dalekie od chrześcijaństwa. Więc nie jest tak, że się musi praktykować tylko ze względu na przyjęcie bierzmowania. |
orkov - 2011-01-12 21:32:21 |
Mówiąc 'praktykowanie' chodziło mi o chodzenie do kościoła i na zbiórki przed bierzmowaniem. Hmm, wiele razy odbywałam nieciekawe rozmowy z rodziną na temat kościoła, ponieważ przez msze nie odczuwam większej różnicy w życiu, a oni jednak nalegali. Hmm, w sumie moje msze wyglądają tak, że przez całe nabożeństwo bujam w obłokach, a na kazaniu ucinam sobie półgodzinną drzemkę... |
Loretta - 2011-01-12 23:13:44 |
A ja przyjmuję bierzmowanie z tego względu, że już, nie mając owego bierzmowania, zostałam, wbrew prawu kanonicznemu, matką chrzestną. No i bierzmowanie mieć muszę, bo mnie odchrześnią. A moje dziecko jest tak fantastyczne, że nie mogę na to pozwolić! |
Mishia - 2011-01-13 17:16:30 |
Zgadzam się co do tego, że Kościół to instytucja trzepiąca kasę. |
orkov - 2011-01-13 20:59:18 |
Gdyby reformatorzy nie brali tych fragmentów Biblii, nie byłyby potrzebne inne odłamy chrześcijaństwa, tylko jeden, który interpretuje Biblię w całości. |
Johana_MarieXIII - 2011-01-13 22:42:26 |
O nie. Akurat reformacja była powrotem do prawdziwego, biblijnego chrześcijaństwa i tego zdania się trzymam. Powrotem od półpogańskich katolickich wierzeń i zwyczajow do źródeł chrzescijaństwa, czyli do Biblii. To nie było dla kasy. Za przystanie do ruchów reformatorów chrześcijańskich groziły różne kary, zwykle fizyczne, zwykle trwałe, a najczęściej po prostu śmierć, i to wcale nie lekka, łatwa i przyjemna. Ludzie, którzy dołączali do przywódców reformacji robili to ze względów ideologicznych, nie dla korzyści doczesnych, bo ŻADNYCH korzysci doczesnych z tego mieć nie mieli, wręcz przeciwnie. Było to osoby silnej wiary i zaufania do Boga. |
Mishia - 2011-01-14 16:37:59 |
A ja myślę, że nieważne w co się wierzy - czy się jest katolikiem, żydem czy ateistą. Ważne żeby żyć i dać żyć innym. Tyle. |
EternalVampire - 2011-01-14 17:38:55 |
O i tu się z tobą zgadzam |
Mishia - 2011-01-14 23:10:21 |
A bardziej poetycko? ;p |
Mishia - 2011-01-15 18:42:10 |
Zacnie. |
orkov - 2011-01-17 20:47:18 |
Ja zgadzam się ze zdaniem Marie. Tak czy inaczej, na psychikę i osobowość człowieka, składa się wiele czynników, między innymi wiara, jakakolwiek ona by nie była. Jeżeli reformatorzy czuli, że coś w pierwotnej, katolickiej wierze, która była przecież pierwszym odłamem chrześcijaństwa, że było w nim coś nie tak, to starali się temu zapobiec. Sama nazwa- protestantyzm- wskazuje na 'protestowanie', przeciwko pewnym elementom tradycji, które nijak nie pokrywają się z 'idealną' wiarą, a przecież każdy z założycieli pewnych religii chce takiego ideału dla swojego dzieła. |
Mishia - 2011-01-17 23:03:39 |
To takie dziwne i niepotrzebne... nie moglibyśmy po prostu wierzyć w Boga bez żadnych udziwnień? Sama głęboka wiara i godne życie wystarczy. |
Johana_MarieXIII - 2011-01-18 01:34:19 |
Orkov, to samo chciałam napisać, ale nie umiałam dobrze wyrazić tego po polsku. Dziękuję za wyrażenie moich myśli w sposób zrozumiały ;) |
EternalVampire - 2011-01-18 21:20:28 |
U mnie w rodzinie jest podobne... Mój tata ostatnio był w kościele na pogrzebie swojego ojca... Dla mnie osobiście kościół to instytucja jak każda inna, która musi zarabiać i zarabia na nas. Modle sie zawsze po swojemu, bo te urocze formułki w ogóle do mnie nie trafiają. W Boga wierzę. |
Mishia - 2011-01-18 21:53:47 |
Ja wolę modlić się w samotności, wtedy bardziej czuję, że Bóg faktycznie istnieje. |
bernard - 2011-01-25 23:38:50 |
Czy pamiętacie pierwszą scene filmu " Dracula" / by Francis Ford Coppola / ? |
EternalVampire - 2011-01-26 14:14:55 |
Chrześcijaństwo w obecnej formie jest religią stworzoną przez księży, którzy dopasowują tylko te pisma pasujące do ich wizji... Tak samo fanatyczki religijne uważające, że im więcej dadzą na tacę tym pewniej pójdą do Nieba... Jak dla mnie to niezbyt rozsądne, ale cóż... |
Czarny_Lis - 2011-01-26 14:41:17 |
Jak to powiezial Ferdek: bredzej slon przejdzie przez dziurke id igly niz Bogacz ze swoimi wielbladami wejdzie do krolestwa niebieskiego. :D taa, a chrzescijanstwo to komercyjna religia jest |
Czarny_Lis - 2011-01-26 14:46:14 |
Zgadzam sie z tym w 100% |
EternalVampire - 2011-01-26 19:48:50 |
Ja też się zgadzam... Wolna wola dobre... To ludzie z własnej woli chorują, ulegają wypadkom czy cierpią? Czy Jezus był Bogiem? Jeżeli zna sie starożydowskie zwyczaje z Jego czasów to wynika, że nie. Więc chrześcijaństwo opiera sie na farsie i jest kłamstwem. |
EternalVampire - 2011-01-27 12:44:34 |
Nam też to wmawiają że "Każdy musi nieść swój krzyż". To skoro Bóg jest taki sprawiedliwy to czemu rozdziela ten "krzyż" nierówno? Nauki Kościoła sa sprzeczne same ze sobą. |
EternalVampire - 2011-01-28 15:20:55 |
Tak i liczą że im za to zapłacimy w formie pieniężnej, niekoniecznie symbolicznej |
EternalVampire - 2011-01-29 14:11:50 |
U nas ostatnio wielmożny duchowny stwierdził, że nie dawanie kasy na Kościół to największy grzech... Trzeba mieć tupet. |
Czarny_Lis - 2011-02-25 01:04:24 |
to trzeba by caly Watykan ekskomunikowac :D |
Lord of Vermillion - 2011-02-25 03:03:37 |
Bo to sa ci ktorzy wiedza ze Bog zartowal...? |
Czarny_Lis - 2011-02-25 12:36:17 |
Na przyklad :D |
Lord of Vermillion - 2011-02-25 16:46:41 |
Szkoda ze wszyscy tego nie wiedza... |
Czarny_Lis - 2011-02-25 19:00:00 |
im mniej wiesz tym dluzej zyjesz :D |
Lord of Vermillion - 2011-02-25 20:51:15 |
To bylo za czasow swietej inkwizycji, kiedy to bog byl na urlopie i nastaly Mroczne Czasy (Sredniowiecze = Dark Ages)... |
orkov - 2011-02-26 20:41:26 |
http://dariusz-pietrek.webs.com/jp2karolwojtyla.htm co Wy na to? |
Czarny_Lis - 2011-02-26 21:27:48 |
jak dla mnie: pojebane |
Lord of Vermillion - 2011-02-27 13:54:17 |
Jak dla mnie atakowanie zmarlych jest nie wporzadku... Nie jestem zwolennikiem kosciola, ale Karol Wojtyla swoje zrobil, i to dobrze mu wychodzilo, odmowic mu tego nie mozna... |
Loretta - 2011-02-27 16:42:16 |
No nieee, od niego mogliby się odwalić. |
orkov - 2011-02-27 19:05:53 |
No, właśnie ciekawiły mnie wasze opinie na ten temat. Podobnież powyższy materiał był z 'Faktów i mitów', a to kontrowersyjne wydawnictwo. Aczkolwiek, jeżeli jest w tym trochę prawdy, to byłaby niezła sieczka.. |
Czarny_Lis - 2011-02-27 19:07:14 |
Nooo , zapanowalby chaos a mohery i tak by mysleli ze to klamstwo. jakby to byla prawda oczywiscie |
Lord of Vermillion - 2011-02-27 19:55:05 |
A juz szkoda gadac o moherach... |
Rayn - 2011-05-07 16:36:29 |
Mnie wychowano w katolicyzmie, aczkolwiek po moich przygodach z ezoteryką, można by nawet powiedzieć po spotkaniach z szatanem ;) Po prostu przestałam wierzyć. |
Mona - 2011-05-07 19:18:21 |
Mnie też wychowano w katolicyzmie. Teraz będę miała bierzmowanie, ale jakoś nie widzę potrzeby żeby przez to przechodzić. Nie chodzę do kościoła, dzięki Bogu rodzicie mnie nie zmuszają, ale do bierzmowanie karzą iść. |
Elspeth - 2011-05-07 19:37:27 |
Lepiej to odbębnić i mieć z głowy... |
Mona - 2011-05-07 20:19:01 |
Pewnie tak. Babka na religii mówiła, że bierzmowanie to sakrament który mówi że jesteśmy dojrzałymi katolikami i chcemy dalej wzrastać w tej wierze a ja nie jestem tego pewna. Chociaż pewnie później będzie trudno dostać bierzmowanie, które mi się w życiu nie przyda, bo ślub w kościele to głupota. |
Elspeth - 2011-05-07 20:21:06 |
Do ślubu nie trzeba mieć bierzmowania ale bez tego nie da się zostać chrzestnym;P W sumie nie boli aż tak a jak się ma to się nikt nie przyczepi... |
Mona - 2011-05-07 20:24:20 |
Chrzestną też nie chce być, to tylko wydatek. Może jestem egoistką, ale wolę wydać na siebie niż na kogoś :D |
Elspeth - 2011-05-07 20:28:40 |
Ależ mnie nic do tego,ja tylko mówię jak jest;) |
Rayn - 2011-05-07 23:42:28 |
Cristal |
Elspeth - 2011-05-07 23:47:37 |
Ja się boję mieć dzieci bo musiałabym się przestawić żeby z góry dziecka metalem albo gotem nie zrobić xD |
Elspeth - 2011-05-08 00:37:34 |
ILE?TRZY LATA?! |
Elspeth - 2011-05-08 00:52:21 |
No to już trochę boli...:/ |
Rayn - 2011-05-08 13:15:09 |
Imagina, wyrazy współczucia.. Autentycznie. Ja bym z księdzem wojnę cały czas prowadziła. I tak prowadziłam, taką zimną wojnę..;) |
IronIsMad - 2011-05-08 13:56:50 |
Też mam przygotowania przez trzy lata. Na szczęście spotkania są raz w miesiącu, a wśród znajomych mam dobrych fałszerzy ;) |
IronIsMad - 2011-05-08 14:17:51 |
To faktycznie nie fajnie :/ |
Mona - 2011-05-08 18:14:00 |
Imagine, współczuje. |
KaMoL - 2011-05-08 19:39:49 |
Kurwa, widzicie jakiś problem przystąpić do bierzmowania ? |
Mona - 2011-05-08 19:59:38 |
No kurwa jakiś widocznie jest.. |
KaMoL - 2011-05-08 20:07:31 |
Lenistwo lokurv to jest główny powód ;dd |
Mona - 2011-05-08 20:10:19 |
No być może. |
Elspeth - 2011-05-08 20:30:47 |
Kamol,moja też;D |
KaMoL - 2011-05-08 22:02:15 |
To na chuj te bierzmowanie teraz jest ? |
Elspeth - 2011-05-08 22:09:29 |
Fajnie,że ktoś czyta moje posty... |
Mona - 2011-05-09 18:41:34 |
Czytałam jak pisałaś że do ślubu niepotrzebne bierzmowanie i pierwszy raz to słyszę no teraz drugi :) |
EternalVampire - 2011-05-09 19:16:30 |
No, ja też. Ech, a tylko po to cierpiałam trzy lata... |
Wladimira - 2011-05-26 20:19:29 |
Jestem Luteranką (kościół Ewangelicko-Augsburski) i (na pewno to wyda się wszystkim głupie/dziwne) mieszkam obok księdza. Przez 12 lat nade mną mieszkał ksiądz. Ma fajną córeczkę (Ewangeliccy księża mogą mieć żony i dzieci) i naprowadzam tą małą na stronę Gotów (zupełnie przypadkowo :) ) Mój ksiądz jest bardzo fajny i jest normalnym człowiekiem (da się z nim pogadać) |
Johana_MarieXIII - 2011-05-28 23:28:06 |
O, widzę, że byłam niejedyną protestantką na tym forum... Teraz już nie jestem protestantką, teraz pod względem poglądów religijnych jestem NieWiadomoCo-MieszankaWszystkiego, a pod względem moralności - Sodoma&Gomora&Babilon... |
Wladimira - 2011-05-29 00:15:47 |
Po pierwsze rodzice, po drugie... Jakoś się zakorzeniło i naprawdę polubiłam moją religię ;). Wątpię żeby łatwo było "wyrwać" to |
Mona - 2011-05-29 16:59:12 |
O.. widać masz bardzo ciekawą religię :) |
Mona - 2011-05-29 17:43:16 |
Ojciec jak się dowiedział że nie chcę iść to było straszne, zaczął krzyczeć i wgl, nie spodziewałam się tego po nim.. Mi kazał iść a sam nie chodzi do kościoła. A jak już jest to nie wchodzi tylko siedzi w samochodzie.. |
EternalVampire - 2011-05-29 19:10:27 |
Ja nie chodziłam na nabożenstwa i bierzmowanie dostałam. Całe szczęscie, bo bym nie wytrzymała;P |
Mona - 2011-05-29 19:53:55 |
No ja też bym dostała bierzmowanie, a byłam raptem 3 razy w kościele na te przygotowania :) |
Wladimira - 2011-05-29 21:43:41 |
Ja tam lubię chodzić do kościoła... Może dlatego że mieszam obok niego... Poza tym Luterańskie nabożeństwa są ciekawe... Przynajmniej dla mnie... |
Elspeth - 2011-05-29 21:52:46 |
Właśnie!Mogłabyś to jakoś mniej więcej nakreślić jak to wygląda? Strasznie mnie to nurtuje;D |
Mona - 2011-05-29 22:05:09 |
Dokładnie. Co niedzielę w kółko to samo i to samo i to samo.. |
Elspeth - 2011-05-29 22:06:24 |
Dlatego już dawno nie łażę do kościoła.I coraz bardzie interesuje mnie ta reformacja.... |
Mona - 2011-05-29 22:12:06 |
Ja też nie chodzę, i nieprędko mnie tam zobaczą. Chyba że nagle mi się odwidzi i stanę się pobożną katoliczką.. |
Wladimira - 2011-05-30 15:04:03 |
Jak chcecie mogę napisać porządek nabożeństwa ;) |
Wladimira - 2011-05-30 16:27:29 |
No to tak: |
Elspeth - 2011-05-30 18:50:15 |
No niewiele jak się tak czyta...Ale ja i tak głowę daję,że bardziej sensowne;) |
Elspeth - 2011-05-30 22:10:27 |
Jak tak dalej pójdzie to grozi mi zmiana wyznanie;/ Rodzinka i tak uważa,że jestem antychrystem;D |
Johana_MarieXIII - 2011-05-30 22:47:26 |
Moi rodzice bardziej się czepiali mnie, jak zostałam Świadkiem Jehowy, a pozde protestantką, neż jak wcześniej zajmowałam się magią i satanizmem racjonalnym :/ Widać lepiej byt czarownicą neż heretykiem (a za heretyków, kacerzy i antychrystów najwiekszych oczywiscie uznają przedstawicieli innych wyznań chrześciańskich od katolicyzmu :/). Logiki katolików nikdy nie zrozumiem... Katoliczką nikdy nie byłam i raczej nie będę (chociaż ja jestem popierdolona, więc różne rzeczy mogą mi odjebać i moze nawet katoliczką kiedyś zostanę O.o'' Jestem nieprzewidywalna, strach się bać po prostu xD) |
EternalVampire - 2011-05-31 15:15:01 |
Ja byłam katoliczką to wiem o co chodzi... Przecież jak Luter mógł skrytykować ten "cudowny" kościół. On jest idealny i prawdziwy, a to był atak. Za to tak bardzo protestantyzm jest nietolerowany przez katolików. |
Johana_MarieXIII - 2011-05-31 15:42:44 |
I wg. katolików tylko w Kościele Rzymskokatolickim jest "pełnia zbawienia" (o cokolwiek by chodziło w tym sformuowaniu...), a inne Kościoły nie zasługują na miano "Kościołów"... Wg. katolików najbliżej zbawienia są ludzie ich wyznania, dale wierzący z innych wyznań chrzestianskich, a na końcu "swiat", czyli cała reszta, a przecież zbawienie nie zależy od przynależności do jakiegos wyznania, tylko łaska Boża i wiara. |
Wladimira - 2011-05-31 23:42:44 |
A na Bożą łaskę nie da się zasłużyć... |
Johana_MarieXIII - 2011-06-01 00:27:12 |
Dokładnie... Nieważne, ile by kto próbował, umartwiał się, spełniał same dobre uczynki, tylko dzięki łasce Bożej i ofierze Jezusa można być zbawionym, jeśli tylko chce się tę łaskę przyjąć i szczerze chce się zmienić, ale w tej zmianie polega się tylko na mocy Boga, a nie na działaniu o własnych siłach. |
Wladimira - 2011-06-01 22:16:47 |
Dobrze mówisz ;) |
Elspeth - 2011-06-01 22:29:29 |
Nic dodać,nic ująć;) |
Wladimira - 2011-06-01 22:35:14 |
To czy ktoś pójdzie do kościoła zależy od księdza i innych członków kościoła, jak się dobrze trafi to religia jest spoko :) |
bernard - 2011-06-05 18:34:11 |
To, co napisze zapewne wielu z Was zdziwi, ale na poczatku, bo mam nadzieje, ze po przeczytaniu , tresc nie bedzie juz tak dziwaczna. |