Tego tematu zabraknąć nie może na żadnym gotyckim forum.
Dark electro - mroczna elektronika - to bardzo szerokie pojęcie. Przede wszystkim jednak odnosi się do ostrzejszej elektroniki (a chciałabym zauważyć, że darkwave i ethereal to gatunki bazujące właśnie na brzmieniach elektronicznych, jednak nie nazywa się ich "dark electro").
Zapewne do fanów metalu najbardziej przemawia Combichrist i ich wyśmienita płyta "What The Fuck Is Wrong With You", z której pochodzi kultowy, najbardziej chyba znany utwór "Electrohead". Ostry, porażający growl pomieszany z ostrą, porażającą elektroniką.
Bez metalowych naleciałości wokalowych, ale równie groźnie, brzmi Suicide Commando. O ile dotychczasowe płytki były dosyć... monotonne, o tyle ostatnia jest po prostu wybitna. Polecam każdemu przesłuchać "Implements of Hell".
Harsh electro (bo chyba tak można określić Combichrist i Suicide Commando) to bardzo popularny gatunek. W klimatach harsh są after-party na Castle Party, a także większość imprez gotyckich organizowanych we wszystkich większych miastach Polski. Harsh dosyć swobodnie przeplata się z muzyką industrialną oraz aggrotechem.
Delikatniejszą muzyką dark electro jest bardziej rytmiczny EBM (Electro Body Music), czyli mroczna elektronika do tańczenia. Nie jestem specem od tego gatunku, powoli go poznaję. Bardzo sobie cenię w tej "branży" amerykański zespół The Crüxshadows, a także Diary of Dreams, Blutengel i Die Krupps.
W sumie jest też sporo zespołów określanych jako "harsh ebm", mieszanka dwóch powyższych nurtów. Można by tu wymienić: Amduscia, Nachtmahr, Grendel.
Dodajcie coś do siebie, warto pociągnąć ten temat
Offline
Wygnany
Ja znam z dark electro tylko Dawn Of Ashes i Blutengel. Preferuję dark wave.
Offline
Uwielbiam połączenie electro z gotykiem. Wielbię Diary of Dreams oraz Blutengel. Lubię również Combichrist i The Cruxshadows. Niestety, nie znam zbyt wielu zespołów grających ten gatunek...
Offline
Dusza
Choć jak niektórzy twierdzą, że to wcale nie muzyka gotycka.
Harsh według mnie jest nieco uniwersalny, dlatego też trudno określić jakie zespoły są typowo harshowe, dużo podgatunków znalazło swoje połączenie z czego wyskoczył na przykłąd Harsh electro, harsh ebm i tak dalej.
A jeśli chodzi o tego typu i inne zespoły polecam Grendel z zajebistym kawałkiem Harsh Generation, jak również Hocico, Rabia Sorda, Unter Null... Panzer AG i jeszcze można by wymieniać i wymieniać.
Temat dobry, nie powinno go zabraknąć za co dziękujmy lunie *kładzie łąpki przed nią*
Offline
Grendel jest absolutnie boski.
Nawet jeśli nie jest to muzyka gotycka, to jednak słuchają jej ludzie z kręgu subkultury gotyckiej... Żaden drechol nie zniesie takiej ostrej rzeźni, a inne subkultury też raczej się tym nie interesują.
Offline
Dusza
Tak
Czestop jak puszczałam to kumplom z bloków mówili, że dałoby sie tego słuchac, ale jest to dla nich "zbyt cięzkie i mroczne tecno" przez to sie potem turlałam po ziemi ze śmiechu.
Oba te gatunki i kierunku są ze soba jakby6 zwiazane, i myśle, że chodzi tu o klimat, cała te otoczke i tekstu.
Jak dla mnie jest to.. nieco ambitniejsze niż zwykłe techno.
Offline
Świetnie się czuję słuchając tej muzyki nocą, gdy jestem sama.
Offline
Kusiciel
Moje ulubione tytuły:
Admusica - You must be redy to die
Angelspit- Skinny Little Bitch (myślę że to się jeszcze zalicza)
Asphyxia - Digital War
Dawn of Ashes - Torture device
God Module - The source
Psyclon Nine - Clinik
Bardzo podoba mi się sposób w który oni śpiewają w tego typu utworach tak jakby szeptali growlem - niezwykłe.
Ps. Grendel jest boski ^^
Offline
Suicide Commando - Die Motherfucker Die
Suicide Commando - Hellraiser (Psychopath 1 version)
Suicide Commando - Hellraiser (VNV Nation Remix)
Suicide Commando - See you in hell!
Suicide Commando - Bind, Torture, Kill
Psyclon Nine - Lamb of God
Psyclon Nine - The Feeding
Combichrist - Get your body a beat
Combichrist - All Pain is Gone
God Module - The Source
God Module - Still So Strange
Reactor7x - Acid System
Reactor7x - Other Side
Reactor7x - Bloody Dreams
Eisenfunk - Pong
Blutengel - My World
Noisuf-X - Orgasm
X-Fusion - Commercial Whore
Hocico - Not Like You (Apestas! Version)
Ufff, to byłyby te ulubione...
Trudno wskazać wśród nich numer 1, te kawałki są najczęściej przeze mnie odsłuchiwane...
Czy to wszystkie- raczej nie, są albumy, które przesłuchuję na masę, a są takie, w których 1 kawałek mnie ciągnie, z resztą od czasu do czasu poznaję coś nowego, chociazby poprzez wypad do Yakizy na Industrial Unleashed.
A jak kategoryzować wykonawcę numero uno- ex aequo Psyclon Nine i Suicide Commando.
Ta muzyka mówi sama za siebie...
Grendel?
Hmmm, musze skosztować, jak dotąd jakoś się z nim bliżej nie zapoznałem...
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Gravie, słuchaj Grendela, powiadam Ci Z tych utworów które znam, najbardziej mi do gustu przypadł "Dirty" i "Rotting garden".
Offline
Gość
dark elektro to jest chyba takie elektro co trzeba sluchac na ciemnych rzeczach tworzone dla ciemnych ludzi
Gość
Początkowo jak większość 'tradycjonalistów' muzyki gotyckiej omijałam ten nurt szerokim łukiem. Raz włączyłam Combichrista z ciekawości, po czym zamknęłam po kilku sekundach, stwierdzając, że to tylko hałas. Ale z biegiem czasu jakoś przekonałam się do dark electro, nawet nie wiem kiedy to się stało. Nie jestem może wielką fanką, ale spokojnie mogę powiedzieć, że na mroczną potańcówkę muzyka ta nada się w sam raz, by wyszaleć za dwóch. Oprócz tego lubię także włączyć sobie mp3 z Noisuf-x czy innym Centhron'em w chwilach naprawdę niezłego wkurzenia Ta muzyka sprawia, że słuchając jej, wchłania całą złość. Krótko mówiąc: słuchacz zadowolony, a otoczenie tym bardziej. Obecnie moim najlepszym 'lekiem' na złość jest FGFC820, np. 'Society' (http://www.youtube.com/watch?v=SNU6TfAtCtw).
god module i x-fusion - moje pierwsze spotkanie z tym nurtem muzycznym . powiem tyle - ZAJEBISTE
Offline
Gość
Cóż, jako klasyczny got, raczej po ten nurt nie sięgałem, z elektroniką to u mnie najwyżej darkwave się pojawia. Co prawda nie mieszkam w "wysokiej wieży otoczonej fosą", ale się taki uchowałem jednak. Dark electro słyszałem parę razy, ale jakoś nie porwało, no może poza kilkoma kawałkami Cruxshadows.
Jednak na imprezach gotyckich właśnie taka muzyka leci, no trudno by było zatańczyć przy. np. Artrosis - Już tylko śnij, lub czymś w ten deseń. Właściwie nie bywam na imprezach ( może 2 razy ), więc za wiele z tym gatunkiem do czynienia nie miałem, stąd może mała znajomość rzeczy. Może ten temat przypomniał mi o nim, właśnie przesłuchuję sobie Grendela, którego ktoś wspomniał w temacie, no i Cruxshadows. Zapewne i tak pozostanie u mnie zdanie, że Dark electro najlepiej spisuje się na imprezach.