Mnie te¿ fascynuje magia i parapsychologia. Czy odprawiam rytua³y? Owszem. Nie takie jak wywo³ywanie duchów, czy demonów. Có¿... mnie interesuje co innego. ¯ywio³y to moja pasja. Rytua³y im poœwiêcone s¹ jeszcze bardziej ciekawe. Matka wezwa³aby egzorcystê jakby siê dowiedzia³a, ale ja siê nie bojê "kary boskiej". Nie wierzê ani w szatana, ani w Boga. Jednak ka¿dy w coœ wierzy .

Lúthien Nemezys Grandin napisał:

Ja bardzo interesujĂŞ siĂŞ duchami.
Podejrzewam, ze jestem pó³ medium, albo medium.
WidzĂŞ duchy, ale tylko z niektĂłrymi umiem siĂŞ porozumieĂŚ.
WiêkszoœÌ nie chce kontaktu z ludŸmi.
Jakby mi rodzice siĂŞ dowiedzieli to by mnie zamknĂŞli w psychiatryku ^_^

Zawsze myÂślaÂłam Âże widze swojego dajmona, ale okazaÂło siĂŞ , ze to coÂś innego.
Ta postaĂŚ mnie wkurza dosyĂŚ mocno, straszny jest.
UratowaÂł mi Âżycie, ÂłapiÂąc mnie za bluzĂŞ, wiĂŞc nie jest omamem.
Ciekawa jestem co to ^_^

ZÂłapaÂł ciĂŞ za bluzkĂŞ? Ciekawe... mojej koleÂżance kiedyÂś ÂśniÂło siĂŞ, Âże poszÂła na drogĂŞ i tam zaczĂŞÂły biec do niej wilki, zaczĂŞÂła uciekaĂŚ, wywrĂłciÂła siĂŞ na poboczu i wrĂłciÂła do domu. ObudziÂła siĂŞ w butach i miaÂła spodnie upaprane ziemiÂą. Jej siostra mĂłwiÂła, Âże w Âśrodku nocy ona wstaÂła (miaÂła otwarte oczy wiĂŞc nie lunatykowaÂła) powiedziaÂła, Âże sÂłyszy wycie psĂłw i idzie sprawdziĂŚ o co chodzi (ona teÂż sÂłyszaÂła wycie). A dalej to byÂło tak, Âże siĂŞ okazaÂło, Âże husky u sÂąsiada zwiaÂły i to byÂły te "wilki". MoÂże ten duch to byÂł zwyczajny koleÂś, a nie zjawa?

Wow! Ale czaaaad. Ja za to siadam na ³ó¿ku przez sen, rzucam siê, mamroczê, ostatnio jak by³am u kole¿anki zabra³am jej przez sen poduszk¹, bo mia³a wygodniejsz¹ , ale nie mogê za nic w œwiecie wstaÌ przez sen.

Bior¹c pod uwagê fakt, ¿e mo¿esz siê obudziÌ w jakimœ dziwnym miejscu (np. samochodzie) i nie wiesz, co sie dzia³o, lub tez podœwiadomie kogoœ skrzywdziÌ, to nie jest takie fajne (moja duchowa siostra mia³a motyw, ze sta³a lunatykuj¹c nad kumpela z akademca trzymaj¹c w rêku nó¿- có¿, jak widaÌ demony podœwiadomoœci zadzia³a³y i gdyby siê nie obudzi³a, to nie wiadomo, czy by jej czegoœ nie zrobi³a...). Udokumentowany jest przypadek zabójstwa dokonanego przez lunatyka- có¿, nie ukrywajmy, ¿e nasza podœwiadomoœÌ mo¿e doprowadziÌ do wybuchu nagromadzonych w duszy lêków, nienawiœci i z³a. Aczkolwiek nie potrzeba czasami nawet podœwiadomoœci- Moja Pani mo¿e ³adnie opisaÌ przypadek, jak niekontrolowanie wyzwoli³em potê¿ne zasoby energii i ujrza³a moje lustrzane odbicie w jeszcze potê¿niejszej formie ni¿ kiedyœ. Powiem tylko w skrócie, ¿e wzrok przypomina³ po³¹czenie ognia i lodu, z jednej strony pal¹c, a z drugiej mro¿¹c, pozbawiony jakichkolwiek cech ludzkich czy jakiegokolwiek dobra- by³a to czysta nienawiœÌ.

O ile nie stoi nad TobÂą lunatyk z noÂżem

Fakt, czĂŞsto pewne przypadÂłoÂści (lunatyzm w koĂącu takowÂą jest) sÂą fascynujÂące, ale czasami lepiej nie mieĂŚ tego, co nas fascynuje.

Ja kiedyÂś miaÂłam teÂż objawy lunatykowaniu, do tej pory to cztery razy siĂŞ to zdarzyÂło. Ale dwa byÂły strasznie dziwne.
Któregoœ razu mama widzia³a jak chodzê po pokoju w kó³ko otwieraj¹c i zamykaj¹c oczy co chwilê (wtedy by³y robione porz¹dki w domu wiêc wiele rzeczy nie by³o na swoim miejscu, a ja nawet siê nie otar³om o nic ani nie dotknê³am (œwiat³o by³o zgaszone)). Mama do mnie coœ mówi³a, a ja nic nie reagowa³am, tylko robi³am swoje.
Potem posz³am spaÌ dalej i po paru minutach obudzi³am siê krzycz¹c i p³acz¹c w strasznej panice, ona chcia³a mnie przytuliÌ a ja siê zaczê³am rzucaÌ i wyrywaÌ (po czasie niewiedzia³am dlaczego to robie, ale robi³am to nadal, coœ mn¹ jakby kierowa³o). Mówi³a ¿e z ogromn¹ si³¹. Na nastêpny dzieù opowiedzia³a mi to, ale ja pamiêta³am tylko t¹ akcjê po obudzeniu.
Przepraszam za chaos teggo.

A drugi raz to próbowa³am wyskoczyÌ przez okno, ale gdy siê szarpa³am ¿eby otworzyÌ to ciocia zobaczy³a co robiê, patrzy³a na mnie jak je otworzy³am i usta³am w nim patrz¹c w dó³, wtedy mnie z³opa³a. (by³am wtedy ze 4 lata)

Dobra, wiem Âże nie powinnam siĂŞ aÂż tak czepiaĂŚ czy coÂś. Ale Alice 409 jeÂśli nie odÂświeÂżasz wÂątku po kilku miesiÂącach, to edytuj posty o.O

A ja staram siê jak mogê ¿eby siê w nic nie mieszaÌ niebezpiecznego. Moi znajomi (doœwiadczeni naprawdê, to jest bezpieczne itd.) naprawiaj¹ moje odchy³y duchowe / psychiczne. Od amuletu runicznego, a¿ do palenia zió³.
Sama coraz rzadziej zajmujĂŞ siĂŞ "magiÂą". Bardziej stawiam na modlitwy i proÂśby, oraz zwykÂłe rozmowy To czasami wiĂŞcej daje niÂż te caÂłe rytuaÂły.

takie "wizje" raz w Âżyciu miaÂł chyba kaÂżdy (no chyba ze siĂŞ mylĂŞ to przepraszam)
Ja nie mam w prost takich rzeczy za to mam inne "ciekawe" ktĂłre niszczÂą mojÂą psychikĂŞ i mnie