#241 2012-07-12 05:04:03

 Samael

Kusiciel

Skąd: grota anielska
Zarejestrowany: 2012-07-08
Posty: 218

Re: Chrześcijaństwo

Wiara i Pismo Św.


Ego sum via et veritas, et vita

Offline

 

#242 2012-07-13 10:43:20

 Varuka

Dziadek

Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 822
Punktów :   

Re: Chrześcijaństwo

Wiara i Pismo (Słowo), nie tylko, jeśli mówimy o wierze katolickiej, jest (zapewne) sztucznie stworzonym przez człowieka zbiorem wskazówek, mającym ułatwiać życie i co najważniejsze, umieranie. Bo dobrze jest wierzyć, że śmierć nie jest końcem, że cos jest po tym wszystkim... To jest piękne w wierze katolickiej...

Czy słuszne podejście? Pewnie tak, ale tu jest pytanie... Moim zdaniem, przede wszystkim, w życiu powinniśmy dawać sie to co w nas najlepsze, nie myśleć i skupiać się na śmierci, co wiara katolicka niejako forsuje. Mi się Msze Święte kojarzą bardzo martyrologicznie...


I am mad man ...

Offline

 

#243 2012-07-22 10:18:39

Darc Duven

Dusza

Zarejestrowany: 2012-07-18
Posty: 27
Punktów :   

Re: Chrześcijaństwo

Nie chcę urazić tutaj nikogo kto jest wierzący, lecz ja nie wierzę już od jakiegoś czasu w Boga.
Od małego wpajano mi wiarę chrześcijańską, lecz prawda jest taka, iż nigdy nie byłem w stanie tak na prawdę i szczerze w niego uwierzyć. Chodziłem do kościoła, wziąłem udział w bierzmowaniu, a wcześniej przyjąłem chrzest. Był tylko może jeden moment jak na prawdę czułem obecność czegoś boskiego, podczas sakramentu bierzmowania. Potem, jakoś to zanikło.
W sumie zgadza się, że religia uczy pozytywnych zasad moralnych, lecz jestem zdania, że nie muszę być wierzącym, by być dobrym człowiekiem dla innych.

Offline

 

#244 2012-07-22 12:50:22

 ““shou“““†

Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów

47072465
Skąd: mam głowę?
Zarejestrowany: 2010-12-18
Posty: 2107
Punktów :   

Re: Chrześcijaństwo

fromabove napisał:

[...] wiesz kiedy kończy się dzieciństwo? Kiedy człowiek zaczyna myśleć i bać się śmierci... Coś w tym jest... Przepraszam za osobisty wywód...

Nie głupie, przyznam. Coś w tym jest. Zgadzam się w pewnym stopniu.
Myślę jednak że każdy powinien wpierw dowiedzieć się co to znaczy 'otrzeć się o śmierć', tylko wtedy można poważnie zacząć się jej bać.


http://24.media.tumblr.com/438c1c82380b8d54f7b29c871e90f2c0/tumblr_mheo3iHfET1r6hoj2o1_250.gif http://31.media.tumblr.com/771542ac8a1ea0a77600f7b73ea56d48/tumblr_mheo3iHfET1r6hoj2o2_250.gif

Offline

 

#245 2012-07-22 13:16:38

 Samael

Kusiciel

Skąd: grota anielska
Zarejestrowany: 2012-07-08
Posty: 218

Re: Chrześcijaństwo

Shoumetsu napisał:

Myślę jednak że każdy powinien wpierw dowiedzieć się co to znaczy 'otrzeć się o śmierć', tylko wtedy można poważnie zacząć się jej bać.

Ja otarłem się o śmierć kiedy facet jadący fiatem 126p stracił panowanie nad  swoim autem i uderzył mnie z tyłu, kiedy ja szedłem lewą stroną szosy do domu, straciłem przytomność, wylądowałem w szpitalu, potem rehabilitacja, i dziękuję w modlitwach Bogu za to że, żyje ale nadal tęsknię za moim drugim domem, najwidoczniej Bóg twierdzi, że to jeszcze nie moja godzina


Ego sum via et veritas, et vita

Offline

 

#246 2012-08-04 09:53:27

 Meichna

Kusiciel

18635366
Zarejestrowany: 2012-07-07
Posty: 219
Punktów :   

Re: Chrześcijaństwo

Ja także otarłam się o śmierć. Od tego dnia właśnie przestałam być dzieckiem i zaczęłam myśleć o śmierci. Bać się jej. Myśleć co by było gdybym wtedy umarła. Dziękuję Bogu, że wyszłam z tego cało. Miałam tylko kilka siniaków i całą prawą stronę otartą. Stanęło mi wtedy całe życie przed oczami.


Roz­myśla­nie o śmier­ci jest roz­myśla­niem o wolności.

Offline

 

#247 2012-08-04 20:15:18

 Amalthea Cruel

Dusza

Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 26
Punktów :   

Re: Chrześcijaństwo

Jak byłam w szóstej klasie w szpitalu po operacji na nerkę do szpitala przyszła moja babcia i stwierdziła, że się za mnie modliła. A później przyszedł pijany ojciec i powiedział to samo...
Dziękować bogu za to, że miałam opłaconą (i to poważną sumą) operację i lekarzy?
Nie potrafię. Operacja co prawda się udała, ale uważam, że to bardziej zdolności lekarzy niż cud na sali.

Sam fakt otarcia się o śmierć kilkukrotnie uodpornia na jej istotę. Dosłownie mogę powiedzieć, że znam ją z widzenia i bardziej zmieniła mnie historia tych ludzi, którzy umarli a byli w moim otoczeniu, niż to, że już ich ze mną nie ma.

Zdążyłam się też przekonać, że podczas wypadków nie ma się czasu na strach, albo się racjonalnie ocenia sytuacje, a jak nie to nie jest się w stanie podejmować decyzji a czasu na zastanawianie się nie ma w nadmiarze. Chodzi mi o to, że jak widzę jadący we mnie samochód, to nie myślę o tym, bóg jest czy go nie ma tylko spierdalam z chodnika na trawnik.

Lonely.Day - Napisałaś: Byłam martwa.
Nic przyjemnego...
W sensie duchowym? Fizycznym??? o.O



That place was too wide for us
Therefore we always wandered
We were requesting it
Before one is aware...


-Oz- Lead

Offline

 

#248 2012-08-04 20:17:17

orkov

Potępiony

Zarejestrowany: 2010-10-30
Posty: 468
Punktów :   

Re: Chrześcijaństwo

To, że ludzie skupiają się na życiu pośmiertnym, zamiast godnie przeżyć swoje życie na ziemi, nie jest błędem religii, a jej wyznawców. Jak to apostoł Paweł napisał w 1Kor : 'Tak więc niech trwają wiara, nadzieja i miłość; z nich zaś największa jest miłość'.

Offline

 

#249 2012-08-05 00:09:27

 Varuka

Dziadek

Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 822
Punktów :   

Re: Chrześcijaństwo

ej... men...
to nie sztuka pieknie umrzeć... Był kiedyś taki film, jeden z moich najukochańszych z claire daines i billym cudrupem pt. 'Stage beauty'. Polecam, fajne podejscie do kwestii smierci w teatrze szekspirowskim...


I am mad man ...

Offline

 

#250 2012-09-27 17:44:37

 The Gothi

Dusza

38929136
Skąd: Wałbrzych, Polska
Zarejestrowany: 2012-09-25
Posty: 38
Punktów :   

Re: Chrześcijaństwo

Jestem katoliczką, ale co do nauk KK podchodzę sceptycznie. Chodzę do Niego tylko po to, aby być blisko z Bogiem, który bardzo mi w życiu pomógł i nie potrafię się od niego odwrócić. Jeśli chodzi o zakazy kościoła - niektóre są aż przesadne i mam je w głębokim poważaniu. Jesli chodzi o księży z którymi żyję blisko, bo należe do scholi od ładnych paru lat - to zwykli ludzie jak każdy z nas. Potrafią się smucić i żartować a nawet bawić razem z nami. Lubię z nimi rozmawiać, podobnie jak z nauczycielami. Nie unikam również tego tematu, ze lubię mroczne klimaty. Sami znajac mnie bliżej zauważyli, ze "ostrzejsza" muzyka wcale nie musi nawiązywac do satanizmu czy ateizmu. Zmieniłam poglądy bardzo wielu z nich i jestem z tego zadowolona. Ot co taki krótki/długi wywód na temat mojego wyznania xD

Offline

 

#251 2012-09-27 17:57:00

Sasha

Gość

Re: Chrześcijaństwo

Jestem katoliczką, jednak drażnią mnie poglądy kościoła i księży. Stąd mój antyklerykalizm. Oczywiście, są bardzo mądrzy i cudowni księża, z którymi bardzo lubię kłócić się na tematy religijne (ot małe hobby), ale niestety to gatunek prawie wymarły.

Innym aspektem jest fakt, że wiele osób myli "wiarę" z "fanatyzmem", a to powinno się już ... może nie leczyć, ale z tym walczyć.

 

#252 2012-09-27 17:59:35

 The Gothi

Dusza

38929136
Skąd: Wałbrzych, Polska
Zarejestrowany: 2012-09-25
Posty: 38
Punktów :   

Re: Chrześcijaństwo

No widzisz to podobnie jak ja, tylko ja może nie określam tego antyklerykalizmem

Offline

 

#253 2012-09-27 18:48:25

 Kali

Demon

Zarejestrowany: 2011-11-07
Posty: 1386
Punktów :   

Re: Chrześcijaństwo

Mam podobne podejście. A co do innych religii ktoś mi kiedyś powiedział "każda religia jest dobra, jeśli każe czynić dobro" i tego się właśnie trzymam, żadnych bzdur o tym, że każdy kto nie wierzy w Boga chrześcijańskiego będzie potępiony itp.

Offline

 

#254 2012-09-27 18:55:28

Sasha

Gość

Re: Chrześcijaństwo

Oh, ja dowiedziałam się kiedyś, że jestem ateistką, bo do kościoła nie chodzę ^ ^
Innym razem, że jestem agnostyczką, a jeszcze innym, że satanistką.
Ah ... Niektórzy ludzie są głupi 


Swoją drogą dzisiaj nawet byłam w kościele (nie na mszy), aby w spokoju podziękować za zdane prawko kościoły same w sobie (jako budynek) lubię, są stare i wiele sekretów skrywają. Tracą (ciekawe jak) jednak swój urok, gdy jest msza.

Ostatnio edytowany przez Sasha (2012-09-27 18:57:57)

 

#255 2012-09-27 19:22:40

 Kali

Demon

Zarejestrowany: 2011-11-07
Posty: 1386
Punktów :   

Re: Chrześcijaństwo

Sasha, częściowo się zgodzę. Gdy jest msza (chodzi mi konkretnie o kazanie) to cały ten spokój, który znajduję pryska, szczególnie, że prawie zawsze ksiądz gada wtedy jakieś bzdury, już nie wspominając o zachowaniu niektórych ludzi podczas modlitwy... aż się niedobrze robi. Ja zaś jakiś czas temu z własnej inicjatywy zrobiłam sobie małą "pielgrzymkę" biegiem na cmentarz i do pobliskiego kościoła. Było trochę ciężko, bo taszczyłam ze sobą znicze, na grób ciotki. Dodatkowo wybrałam zły dzień, bo kiedy wracałam zaczęło lać. Jednak dobrze mi to zrobiło. A żebyście widzieli miny tych ludzi, kiedy w sobotę, cała spocona i potargana wpadłam do kościoła... nie byłam pewna czy mnie poznali, ale to było bezcenne.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.041 seconds, 7 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
itever.net.pl studio kopiowania na mokotowie https://piesotto.pl/ https://irsystem.pl/