Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
P.S.: Samo "Diva" oczywiscie xD "Demon" wlasnie z takiego skojarzenia dodane.
Offline
Imię 'Cneajna' po raz pierwszy usłyszałam w utworze CoF 'Ebony Dressed for Sunset'. Jest to imię księżniczki Mołdawii (później Transylwanii), żony Vlada Dracula, matki Vlada Tepesa o ile dobrze zrozumiałam xD. Bardzo mi się spodobało, poza tym od jakiegoś czasu fascynuje mnie historia Rumunii
Offline
To ta, która zginęła tragicznie?
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Prawdopodobnie będę zmieniać nick na "Shoumetsu" więc nie ma co wyjaśniać głęboko zakorzenionej historii mego nicku nowym użytkownikom, o dzieci
Offline
Zaczęło się od tego, że poszłam sobie do wujka. Jak zwykle miał dla mnie szalenie epicką grę (jak tu go nie wielbić?) o wdzięcznym tytule "Planescape:Torment". Po powrocie do domu od razy ją zainstalowałam, okładka zbyt mnie kusiła, żeby czekać do następnego dnia. Będąc już przy wyjściu z kostnicy ujrzałam zjawę. Piękna kobieta o białych włosach, w lekko zielonawej poświacie. Martwa ukochana. A na imię jej było Deionarra. Cóż tu kryć? Zadurzyłam się w tej postaci bez pamięci. A jeszcze dodać jej anielsko delikatny, piękny, uwodzicielski głos, powtarzający "Najdroższy" z taką siłą i namiętnością, po prostu musiałam ukraść jej imię. Ahh...Najdroższy, najdroższy, najdroższy...mogłabym powtarzać bez końca.
Offline
Gość
A to ja innym forum byłam: Emilly Rose. To również mój pseudonim artystyczny i przezwisko szkolne.
Oczywiście to przez (w sumie dzięki) film (filmowi), bo pewnego razu przed księdzem zaczęłam wrzeszczeć jak ona, a kiedy indziej drapałam tak ściany też jak ona. Dosyć mocno to do mnie przylgnęło. Poza tym kiedy miałam napady anorektyczno-bulimiczne (ja to tak nazywam, jadłowstręt pomieszany z obżarstwem i powodowaniem wymiotów), też tak się zachowywałam w stołówce szkolnej i jadalni na wycieczce. A najdziwniejsze jest to, ze to wszystko działo się przed tym, jak dowiedziałam się ze ten film istnieje. Później obeejrzałam pierwszy raz z koleżanką i ona powiedziała że zachowywałam sie tak samo. I stało się^^
Gość
Black_Rose (czyli czarna róża ),skąd się to wzięło ?
Od kiedy pamiętam susze róże i kwiaty takie dziwne hobby ,a że mój ulubiony kolor to czarny to tak jakoś wyszło ;D
Cóż, WereWolf czyli Wilkołak nazwał mnie kiedyś kuzyn ze względu na długawe kudły. Obecnie ewoluowało do "Wilka" wśród znajomych.
Offline
Gość
Jeb o.O
Kolejny już "Wilk" tutaj o.O
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Shoumetsu, czyli po jap. "Zagłada", "Nemezis" właściwie nie jest imieniem japońskim a wyłącznie słowem o tym znaczeniu. Ktoś mi kiedyś nadał ten pseudonim, ktoś ważny, kto teraz nie istnieje i nie wróci.
W skrócie Shou.
Offline
Potępiony
Jeżęli chodzi o mój nick, to wywodzi się on od dwóch, teraz nieco zarzuczonech, fascynacyj:
Pierwszą była fascynacja Nostradamusém, jak i jego przepowiedniami. Dość ważną rolę tam odgrywała postać Króla Henryka, który w przyszłości ma podobno odegrać ważną rolę dla kontynentu europejskiego.
A drugą fascynacją były Prusy. Ale te przedkrzyżackie, pogańskie, dzikie - oraz ich język. Do téj pory znam podstawy wymarłego języka pruskiego, który jest najbardziéj archaiczném językiém indoeuropejskiém. I co to ma wspólnego z mojém nickiém? A to proste - Pruthenia to w łacinie właśnie teże Prusy
Offline