Widzę, że szkicowaniem nie tylko ja się zajmuję. Pracuję ołówkami i węglem. Generalnie dość monotematycznie, bo zwykle przedstawiam parowozy, lub kolej ogólnie do przełomu lat 70/80, linie niezelektryfikowane, w większości zamknięte dla ruchu bądź też rozebrane, gdzie nie mogę już zrobić zdjęcia pociągu. Zwykle leżące w dawnej Gdańskiej DOKP. Czasem, jak nie mam pomysłu na kolej powstaje co innego.