Kusiciel
Hm, mam do Was jedno pytanie: Czy Wy też uważacie, że tańczący Got wygląda b. dziwnie i jakoś obie te rzeczy do siebie nie pasują?
Ostatnio znajoma poprosiła mnie, żebym poszła z nią do Lilla House ( szkoła tańca ). Musiałam mieć wejściówkę, ale tańczyć nie miałam zamiaru. W tej szkole uczy Julia Żytko ( finalistka You Can Dance ) i ona do mnie- tańcz, albo wychodź- takie zasady. Po chwili oburzenia w końcu zaczęłam tańczyć i nagle zorientowałam się, że mi się to podoba i że strasznie mnie to wciągnęło. Po zajęciach byłam dziwnie podniecona, chciałam więcej, więcej, więcej...
Teraz nie mogę bez tego żyć. Muszę tańczyć, tańczyć, tańczyć...na dodatek Hip-Hop New Age.
Dziwnie się z tym czuję, ale teraz nie potrafię żyć bez tańca ( centralnie ! )
A Wy co o tym myślicie?
Offline
pasja jak pasja,każdy ma jakąś (przynajmniej powinien mieć) i nie ważne czy to pasuje czy nie,liczy się to,co jest w nas i bez czego nie potrafimy żyć.
Czy pasuje?Bynajmniej dziwne połączenie ale nie takie rzeczy się już widziało;P
Takie moje zdanie;)
Offline
Szczerze? Takie podziały typu co jest gotyckie a co nie są żałosne.
Jeśli chodzi o mnie - nienawidzę wszystkich ruchów które można zaliczyć do tańca. Tańczyć nie umiem i nie zamierzam się nauczyć. Wolę kogoś walić na podłogę nelsonem ;p
Offline
Tańczyć to ja tańczę tylko pogo rzadko. Rzadko bo rzadko bywam na koncertach
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Nie umiem tańczyć, chociaż podobają mi się eleganckie, dawne tańce, takie jak menuet.
Ja z tańca to tylko pogo, headbanging i jak to niektórzy mówią, "powolne machanie rękami i tyłkiem" w stylu Anji Orthodox z Closterkellera do utworów gotyckich, a do darkwave'u itp. muzyki "gotycko-elektronicznej" jakoś tańczę dziwnie, ale tańczę, nie mogę się powstrzymać ^^''
Czasami dla jaj do jakiegoś disco-polo albo techno potańczę w sposób wieśniacki
Z ruchów tanecznopodobnych byłam kiedyś dobra w Viet Tai Chi, ale to w temacie o sztukach walki bardziej
Offline
Przeklęty
Hmmm... Też czasem lubię potanczyć choć to raczej taka abstrakcja... Po prostu włączam muzykę i ruszam się jak mi w duszy gra... Nie wiem czy to nawet nazwac tancem.
Offline
Fanatyczka XIII. Století
O, ja tak jak EternalVampire.
Offline
Starodawne tańce!Polonez czy coś w ten deseń to jest to!Uwielbiam,może to wpływ upiora w operze;P
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Elspeth, ja też, melodia poloneza mnie zawsze wzruszała (czasami płaczę jak ją słyszę), ogółem jak myślę o takich wielkich balach sprzed stuleci to musiało być piękne *.* Też może przez wpływ "Upiora w operze".
Scarlett, ja określiłam mój taniec mianem "wieśniackiego", bo tańczę beznadziejnie, no to jest nie do opisania zupełnie xD
Przypomniało mi się, że jeszcze bujam się do reggae itp. gatunków (na koncertach reggae po prostu nie mogę się nie bujać, ta muzyka zmusza do tego ^^'') i wywijam nogami w tańcu celtyckim. Kiedyś wywijałam nawet fachowe, tradycyjne figury do celtyckiego folka, ale już za bardzo nie pamiętam, ale ta muzyka też tak wciąga, że po prostu nie mogę nie wywijać ^^'' Raz jak byłam w II kl. gimnazjum siedziałam sobie u przyjaciela, który słuchał m.in. folka celtyckiego i raz sobie wyszedł po piwo, zostawił mnie w swoim pokoju i stwierdził, że zaraz wróci. Jak przyszedł (przyprowadził jeszcze naszą koleżankę), to zastał mnie jak tańczę do jakiegoś celtyckiego kawałka xD Nawet nie zwróciłam uwagi, że weszli, tak się wciągnęłam xD Dopiero jak usłyszałam, jak mówi do mojej koleżanki: "O, Killer się wkręciła" (Killer czyli ja) to na chwilę przestałam tańczyć, a później tańczyliśmy we trójkę xD Czasami w szkole na przerwach też tańczyliśmy, to były wariackie czasy
Ostatnio edytowany przez johanaXIII (2010-11-17 17:09:03)
Offline
Kusiciel
taa stare tańce so extra:D ja niestety nie mam gdzie ich tańczyć i z kim
ale i tak są super:D kiedyś tańczyłam poloneza na zakończenie roku szkolnego
Offline
wilczyca napisał:
ja tańczę w zespole tańca współczesnego na co dzień ...tańczyłam irlandzki i towarzyski jakiś czas
Star e tańce są świetne
Uwielbiam taniec współczesny i wszystkie odmiany jazzu. W przyszłości (mam nadzieję niedalekiej) mam w planach pójść na zajęcia. Jestem raczej już na to trochę za stara ale się nie przejmuję.
Offline