Kusiciel
U nas już zdarzył się taki przypadek. Co o tym myślicie?
Offline
Jeśli chodzi Ci o FreaQ to on żartował przecież. Chyba.
A co do pytania do taka osoba najpewniej jest po prostu pozerem. Idzie za falą i tyle.
Offline
Moim zdaniem ten wątek jest bez sensu, to obrażanie osoby FreaQa, poniekąd... Skoro stwierdził, że odchodzi z forum, to jego wybór, nie będziemy rozpaczać.
Offline
Wygnany
Ja sama kilkukrotnie "zmieniałam subkulturę", poszukując własnej tożsamości. Byłam już metalówą (xD), punkówą, teraz jestem gotką, i nie zamierzam się już więcej zmieniać, to mi zdecydowanie pasuje...
Dlatego to zależy - człowiek uczy się na błędach. Ja także przeszłam długą drogę, zanim znalazłam. Musiałam spróbować wszystkiego. I teraz wiem, że metal i punk do mnie nie pasują, bo ja po prostu lubię podkreślać swoją kobiecość, co w tamtych subkulturach jest raczej niezauważalne.
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Jeżeli ktoś zmienia subkultury nie z powodu zmiany środowiska czy zmiany mody, ale jak mu się naprawdę zmienią przekonania, poglądy, przez to, że coś sobie przemyślał, to jestem w stnie pojąć. Człowiek nie krowa, ma swoje poglądy
Ale jak ktoś zmienia zdania uzależniając swoje poglądy, wygląd, muzykę, której słucha itd. od mody czy zmiany znajomych osób, chęci przypodobania się komuś czy zaimponowania komuś, to jest porażka i brak własnego zdania.
Ale to wszystko zależy od poszczególnych przypadków, nie można generalizować.
Offline
Kusiciel
Chodzi mi bardziej o ludzi, którzy zmieniają subkultury dla mody, otoczenia itp.
Nie, nie miałam na myśli FreaQ, nawet nie miałabym czelności go obrażać.
Ale zmienił Subkulturę, pisałam z nim na ten temat.
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Lover of Death, takich przypadków zmiany subkultury pod wpływem otoczenia albo mody to ja nie pojmuję To dla mnie czyste pozerstwo i porażka, ale jednak staram się oceniać każdy przypadek jednostkowo.
Offline
Ja kiedys bylam metalowa. Teraz jestem w sumie nikim. jestem soba. lacze wszystko to co mi sie podoba i kreuje sama siebie
Offline
Ja nie uważam się za jakąś specjalną gotkę. Owszem, czuję się związana z tą subkulturą, słucham gotyckiej muzyki, lubię wszelki mHrok interesują mnie tematy takie i owakie, ale nie lubię się tak określać. W sumie pół na pół.
Offline
Potępiony
Arisu napisał:
Ja nie uważam się za jakąś specjalną gotkę. Owszem, czuję się związana z tą subkulturą, słucham gotyckiej muzyki, lubię wszelki mHrok interesują mnie tematy takie i owakie, ale nie lubię się tak określać. W sumie pół na pół.
Tak samo. Jak mnie ktoś pyta czy jestem gotką, Nie odpowiadam. Nie mam potrzeby nazywania sie gotem ale gotyk jest piękny i cudowny.
Rozumiem, ze ktoś szuka siebie. Najbardziej nie lubię podejścia niektórych ludzi " Czym zostać tym czy tym" -.-
Aż się zbiera taka ochota walnąć komuś.
Ja pamiętam jak całkiem niedawno taka moja dawna koleżanka co chwilę jechała na emo, a potem zaczęła sobie chadzać w takich emo fryzurkach, kreski pod oczami.Próbowała się dopasować do mody. Śmieszy mnie to.
Jakby gotyk zaczął być modny i by ludzie tak świrowali. To wątpię czy włożyłabym coś gotyckiego, czarnego. Podejrzewam, ze przerzuciłabym się na ubiór retro
Ostatnio edytowany przez BlackQueen (2010-11-23 19:08:46)
Offline
o tak,ostatnio też mnie pytano czy jestem gotem.Nie odpowiedziałam.Jestem sobą i nie staram się na siłę być jakaś specjalnie gotycka;)
Offline
Potępiony
Oczywiście, ze nie. Ja nie czuję się całkowicie powiązania z gotykiem.
Offline
Przeklęty
A ja znałam dziewczynę, która zmieniała subkultury dla facetów. Ciężki przypadek medyczny, bywa
Offline
Gość
Mnie to osobiście nie rusza mnie już pytano czy jestem metalówą gotką , satanistką a ja jestem jak inni tutaj mówią sobą ^ ^ ale jakbym miała określić to takie połączenie gotyku z metalem ale bardziej metal jednakże ideologia gotyku do mnie przemawia ^^
przepraszam że poruszyłam wątek na nowo ale chciałam się wypowiedzieć ^ ^