Wszelką poezję oraz prozę, a także informacje o moim wystąpieniu w "Witajcie w mroku" znaleźć można tutaj: http://ksiezyc.ovh.org
Jeśli chodzi o fotografię artystyczną, rysunek oraz malarstwo zapraszam tutaj: http://klaudynaluna.deviantart.com
Dla przykładu, daję próbkę mojej poezji (autorka: K. Kopała, wszelkie prawa zastrzeżone ):
"Mizz-antrropia",21 czerwca 2009
Moja mizantropia
co jakiś czas kipi rozlewa się po kuchence
gdy stoję nad wywarem pogardy jakby
Jednooka wiedźma
Wiem i Widzę
i patrzę kamienna niema
Odziedziczyłam po przodkach wspomnienie inkwizycji
milczę i mieszam
niby smoła wulkaniczna mikstura bulgocze
Migoczą moje tęczówki a źrenice nie matowe okienka
jakbym była tylko lustrem
Poszukuję tych których nie znoszę najmocniej
otruję
są jak muchy łatwo toną bez skrzydeł
Okrucieństwo
ponoć każdy je zna zażywa i wydala
Czy ja jestem zła?
Moja mizantropia
to wynik spektakularnej walki
W mojej duszy rozszalało kiedyś
(to stara historia opowiadana w koszmarach)
Tornato Psychomachia Sprzeczność
widzisz
to nie tak że mam tylko jedno oko
Życie nauczyło mnie przymykać to drugie
na wiele spraw
Czy jestem zła?
W chacie na kurzej łapie
w klatkach trzymam to co szanuję
Hoduję tu ptaki najbliższych marzenia
Jednooka wiedźma
pije w samotności o zmierzchu
słodką czarną ciecz gęstą klejącą
Mizantropię
i wychodzi na nocne łowy
pod postacią pięknej dziewczyny...
* * *
"Laleczka z porcelany", czerwiec 2008
Jestem słodką laleczką
możesz pociągnąć mnie za dłoń
za wszystkie sznurki
Zrobię co zechcesz
gdy powiesz że
Jestem słodką laleczką
mogę pociąć cię na drobne kawałki
wypatroszę oczodoły
włożę ostrza swoich dłoni
Głęboko
Jestem słodką laleczką
z porcelany
Stoję na kruchej nóżce
trzęsę się drżę
Gdy dotykasz moich ud
Płynie płynie ciecz
wydzieliny pochwowe krew łzy
Ileż we mnie życia!
Zmieniam się w chłopca
z siekierką
niczym Pinokio
uważaj na kły
uważaj na obcasy
Jestem słodka
Słodka słodka laleczka
* * *
"Anee ohevet otkha",06 listopada 2009
Tracę charakter, skierowana na światło
- mięknę jak lustra
i między palcami.
Pod takim dotykiem
nabieram wody w usta
i drżę jak na morzu piana.
Pytasz mnie czasem
o moją wiarę,
jak gdybyś jeszcze nie wiedział,
że jesteś moją
monoteistyczną miłością
(innej nie znam).
Zawijam w bandaże
sterylne swą duszę
i biegam po domu wariatów.
A kiedy wieczorem wracam
do ciebie, ich biel pokrywa podłogę.
I czuję, że co dzień
okrążam świątynię boso
po twardych kamieniach
i wchodzę tam tylko nocą.
* * *
"Autobiografia",19 czerwieca 2009
W moich koszmarach z dzieciństwa
muminek zmienił się w potwora
nikt go nie rozpoznał
przepędzono go
i wiódł samotne życie trolla
w skandynawskich jaskiniach
W moich wspomnieniach z dzieciństwa
babci nie amputowano nóg
nie umarła z bólu
tylko zasnęła a dziadek
nigdy nie zdziwaczał
rodzice tańczyli pogodzeni przy szlagierach
a rodzina nigdy nie była zwaśniona
W moich marzeniach
zawsze byłam świetna z fizyki
nie miałam kłopotliwych sytuacji
byłam cicha spokojna
niezawadzająca
szłam zawsze gdzie chciałam
a los się do mnie uśmiechał
W mojej przeszłości
stało się podobno tak wiele
ile czasem zdarza się przez czyjeś całe życie
a jednak ja wciąż czuję niedosyt
kombinuję i choć jestem domatorką
gdy wyjdę z domu
wracam parę dni tygodni miesięcy później
z wypiekami na uśmiechniętej twarzy
W moich koszmarach z dorosłości
ktoś zamyka przede mną drzwi
a ja tracę wiarę że wyłamię kłódkę
że jeszcze będę niebieskim ptakiem
W mojej przyszłości
będzie wszystko czego zapragnę
niczyja gorycz nie wyrwie mi
wątroby nie oddam jest moja
Odnajdę trolla
wypowiem jego imię i odwrócę zaklęcie
Wyprostuję wszystkie sny otworzę drzwi
Ostatnio edytowany przez luna (2011-10-02 07:58:06)
Offline
Wygnany
Ach, wszystko jest piękne, wiersze bardzo klimatyczne. Tak trzymaj.
Offline