Macie jakieś doświadczenia?
Mnie to strasznie interesuje, obecnie czytam książkę Roberta Monroe na temat OOBE.
Parę razy w życiu miałam świadomy sen (LD), ale nigdy nie umiem go utrzymać dłużej niż przez parę sekund (moja przyjaciółka jest w tym mistrzynią -_-')
Wiele razy próbowałam z telekinezą (czasem coś wychodziło).
Chciałabym się tym zająć w przyszłości, ale nie wybieram się na psychologię, bo po tym nie ma pracy >.<
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Ja się na tym nie znam, chociaż jest to ciekawe, chciałabym się kiedyś więcej o tym dowiedzieć. Parę razy miałam świadomy sen bez żadnego wysiłku, ogólnie nie mam problemów ze świadomym snem.
Offline
Przeklęty
Ojej, dla mnie to stare dzieje. W gimnazjum mnie to potwornie interesowało. Tyle testów co ja nie zrobiłam, książek nie przeczytałam. Jakieś artykuły, filmy, ćwiczenia. Jednak nic mi z tego nie wychodziło. Nie jestem pod tym względem uzdolniona. Za to moi znajomi owszem : )
Offline
Gość
Ja umiem zrobic OOBE, LD....ogolnie mnie to w jakims stopniu interesuje ale nie przykladam do tego wiekszej wagi
Mnie też OOBE i LD interesowało, nawet próbowałam, ale okazałam się kompletnym beztalenciem
Jeśli chodzi o telekinezę, to nigdy nie próbowałam, ale dwie z trzech lamp w naszej klasie spadły kiedy na nie spojrzałam. Nawet jeśli to przeze mnie, to zupełnie nieświadomie, potem próbowałam przez godzinę zrzucić sufit na historyka, ale nie wyszło.
Offline
Ja takimi zjawiskami bardziej interesowałam się jakiś rok temu, kiedy miałam kolegę, o takich właśnie pasjach. Niedawno jednak takie zainteresowanie powróciło, okazało się że znajomy z równoległej klasy też się tym interesuje. Zawsze jak próbuję oobe, kończy się na tym drganiu, wyobrażam sobie, ze wspinam się po linie, i widzę na górze biały otwór, tak jakbym była w studni. Potem jakoś drgawki ustają, i nie udaje mi się powrócić do poprzedniego stanu. Powiedzcie, co dalej robić
Sama chciałam o tym założyć wątek, ale nie lubię sama zaczynać tego tematu, ponieważ moim zdaniem, parapsychologia to wiedza dla niektórych, ale dobrze, że na forum też się znaleźli ludzie, którzy to lubią
Offline
Czarny_Lis napisał:
Ja umiem zrobic OOBE, LD....ogolnie mnie to w jakims stopniu interesuje ale nie przykladam do tego wiekszej wagi
Uu to gratulacje, mnie się jeszcze nigdy nie udało. Dlatego czytam Monroe ^^
Może masz jakieś rady?
Offline
Gość
Ja zaczynalem po przeczytaniu masu informacji i rad w necie....ale pierwszego OOBE nie zapomne..
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Ja kiedyś próbowałam z LD, skończyło się na tym, że miałam uczucie odpływania i topienia się (w wodzie) O_o W końcu sobie odpuściłam na jakiś czas.
Rok później wznowiłam próby. Raz próbowałam, ale 'świadomie' w LD wstąpić nie mogłam. Wielokrotnie jednak miałam sny w których nie miałam wpływu na 'akcję', tylko, co mogę robić w śnie. Niestety te umiejętności ograniczają się tylko do chodzenia po świecie jaki mi się 'ujawni'. ._. a że mam często chore sny zdarza mi się w nich wielokrotnie ginąć :d (ba, zwykle sen kończył się na tym że rozjechało mnie auto/ padłam na zawał/ kolega mnie udusił/ pierdolnął mnie piorun/ pożarły mnie psy/ zjarałam się w pożarze itp...)
Problem w tym że gdy nawet mam takie typowe LD to później prawie w ogóle go nie pamiętam Ostatecznie jakieś przebłyski, nic poza tym.
Gdy miałam 6 lat pierwszy raz przytrafił mi się LD. Był bardzo dziwny, albowiem byłam u swojej fikcyjnej cioci (ponieważ poza snem takiej nie miałam) w innym pokoju niż ona i moja matka, czyli dziecięcy pokój, w którym jedynymi meblami była zielona kanapa z wężowej skóry i 2 fotele 'do kompletu'. Moim 'zadaniem' w tym śnie, było skakanie z foteli na kanapę aby nie ugryzła mnie żmija wijąca się po ziemi.
W końcu jednak noga mi się osunęła i spadłam na podłogę. Moje wołania na nic się zdały, nikt mnie nie słyszał, choć ja słyszałam rozmowę matki z ciocią w drugim pomieszczeniu. Kobra mnie ugryzła w prawą rękę.
Obudziłam się z płaczem, wyrwana ze snu tępym bólem... ręki. Dokłądnie w miejsce, gdzie dziabła mnie kobra.
Offline
LD polega przede wszystkim na tym, ze możemy śnić o tym, o czym chcemy. A jeżeli w połowie snu zdaję sobie sprawę, ze śnię? Nie budzę się, tylko po prostu jestem świadoma tego, ze śnię, to co to jest? Też LD?
Sorki, może trochę laickie pytanie, ale zawsze bardziej ciekawiło mnie oobe, a nie ld, chociaż powinno się praktyki zaczynać podobnież od Ld, bo jest prostsze do osiągnięcia. Po jakim czasie 'praktyk' się to wam udało?
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Chyba na tym to właśnie polega, wiesz że jesteś w LD i możesz robić co chcesz.
A jeśli ja swoje przeżycia mogę zaliczyć do LD... (choć wątpie ;P) to trwa to pewnie z 2-5 lat aby opanować to na mistrza. Chociaż różnie bywa. Swego czasu sporo czytałam o tych technikach.
Ostatnio edytowany przez DivaDemon (2011-02-06 22:13:54)
Offline
Gość
to zalezy...ja tam nie jade zbyt czesto na LD, po jakims czasie robi sie nudnie
Ja własnie miałam taki sen kiedyś, że uprawiam seks z kobietą (wtf?) i potem w tym śnie bałam się że się to wyda, i nagle przestałam się martwić bo zajarzyłam że to sen. I wtedy, przypomniałam sobie, ze to świadomy sen i mogę robić co chcę, więc chciałam się znaleźć w zamkowym korytarzu i się tam znalazłam. Przeszłam parę kroków i się cholera obudziłam...
Moja kumpela expertka mówi, że to trzeba oszukać sen, że on nie może wiedzieć, że ty wiesz, że to ci się śni.
Ostatnio edytowany przez Arisu (2011-02-07 16:06:30)
Offline
No, dzisiejszej nocy miałam właśnie coś podobnego, że w połowie snu zorientowałam się, ze to sen. Najpierw śniły mi się dwa animowane psy, które ciągle się ganiały Potem pomyślałam, ze to fajny pomysł na komiks, i zobaczyłam wszystko w formie komiksu, Potem znalazłam się w jakiejś szkole, gdzie trwał kiermasz tkanin i odzieży, razem z bohaterami tego komiksu, Widziałam dziewczynę ubraną w spódnicę z nogawkami z papercats;] Ale to nieistotne. Byłam świadoma tego, ze śnię, ale jednak widziałam dziwne obrazy, które normalnie by mi nie przyszły do głowy. Np na tym kiermaszu widziałam moją koleżankę gotkę, w platynowych włosach, ubraną jak hipis. Przed snem próbowałam oobe. Dawno nie miałam takich silnych wibracji. Wyobrażałam sobie ten mój tunel, czy też studnię, ze światłem na końcu. Z tmy, ze teraz do światła się zbliżałam, wydawało mi się, ze to swiatło jest słońcem. Jednak wibracje ustały. Co chwilę zasypiałam na kilka sekund, ale starałam się skupić na ciemności. Powtarzałam kilka razy, aż w końcu nie wytrzymałam i musiałam się położyć...
Offline