#16 2010-10-23 15:17:17

 Johana_MarieXIII

Fanatyczka XIII. Století

Skąd: Jihlava/Żyrardów/Bydgoszcz
Zarejestrowany: 2010-07-02
Posty: 2829
Punktów :   
WWW

Re: Krew, zwłoki i tak dalej.

Lubię widok spływającej krwi, w jakiś dziwny sposób lubię też sceny samobójstwa popełnianego przez przebicie serca mieczem (krew tryskająca przez przebite na wskroś ciało). Interesują mnie poszczególne etapy rozkładu zwłok, czytam sporo na ten temat. Interesuję się też śmiercią pod kątem filozoficznym. Z jednej strony śmierć mnie przeraża, a z drugiej fascynuje. Mam pewną osobliwą obsesję związaną ze śmiercią, boję się rozkładu ciała, przeraża mnie to naprawdę... Ciało, o które ktoś dbał za życia, pielęgnował, które było przez innych podziwiane i pożądane, staje się pożywieniem najobrzydliwszych robaków i rozsypuje w pył... Podobnie mam lęk przed odgłosem bicia serca i uczuciem ruchu tętnic, jak też nienawidzę odgłosu tykających zegarów. Zawsze mam wrażenie, że to serce, które bije, zaraz ustanie, w tych tętnicach krew płynąca się zatrzyma, a te tykające zegary wybiją ostatnią godzinę...


BRATRSTVO LUNY TEAM

http://xiiistoleti.wordpress.com/ - mój blog z tłumaczeniami tekstów zespołu XIII. Století.

https://bratrstvoluny.wordpress.com/ - mój blog z tłumaczeniami tekstów zespołu Bratrstvo Luny.

Offline

 

#17 2010-10-23 16:37:08

 Mishia

Władca Piekieł

Skąd: Obok Rybnika :)
Zarejestrowany: 2010-06-17
Posty: 1721
Punktów :   

Re: Krew, zwłoki i tak dalej.

Ja chcę być skremowana po śmierci. Żadne robale nie zrobią sobie ze mnie obiadu.


Lepiej śmiać się u psychiatry, niż płakać u psychologa.

Offline

 

#18 2010-10-23 22:32:48

 Scarlett

Najwyższa zajebistość

12562953
Call me!
Skąd: Sześć stóp pod ziemią.
Zarejestrowany: 2010-08-11
Posty: 1858
Punktów :   
WWW

Re: Krew, zwłoki i tak dalej.

johanaXIII napisał:

Lubię widok spływającej krwi, w jakiś dziwny sposób lubię też sceny samobójstwa popełnianego przez przebicie serca mieczem (krew tryskająca przez przebite na wskroś ciało). Interesują mnie poszczególne etapy rozkładu zwłok, czytam sporo na ten temat. Interesuję się też śmiercią pod kątem filozoficznym. Z jednej strony śmierć mnie przeraża, a z drugiej fascynuje. Mam pewną osobliwą obsesję związaną ze śmiercią, boję się rozkładu ciała, przeraża mnie to naprawdę... Ciało, o które ktoś dbał za życia, pielęgnował, które było przez innych podziwiane i pożądane, staje się pożywieniem najobrzydliwszych robaków i rozsypuje w pył... Podobnie mam lęk przed odgłosem bicia serca i uczuciem ruchu tętnic, jak też nienawidzę odgłosu tykających zegarów. Zawsze mam wrażenie, że to serce, które bije, zaraz ustanie, w tych tętnicach krew płynąca się zatrzyma, a te tykające zegary wybiją ostatnią godzinę...

Pięknie to opisałaś, naprawdę. A co do widoku krwi... Oglądałam filmiki przedstawiające seppuku. Epickie.


Pojedynczy kwiat na rogu uliczki...
Gdy spoglądam w niebo, ostatnie płatki śniegu opadają mi na dłoń...

Offline

 

#19 2010-10-24 15:42:20

 Johana_MarieXIII

Fanatyczka XIII. Století

Skąd: Jihlava/Żyrardów/Bydgoszcz
Zarejestrowany: 2010-07-02
Posty: 2829
Punktów :   
WWW

Re: Krew, zwłoki i tak dalej.

Scarlett, dziękuję. Czasami umiem dobrze opisać swoje najbardziej skrajne uczucia...
Widok osoby popełniającej seppuku chyba by mi się nie podobał (jakkolwiek by to brzmiało).

A ja jeszcze nie wiem, co chcę, żeby zrobić z moją ziemską powłoką po mojej śmierci. Z jednej strony chciałabym mieć piękną czarną trumnę wyściełaną czerwonym aksamitem, w której moi bliscy mogliby zobaczyć po raz ostatni moje zimne, blade, nieruchome ciało, a później mieć swoje własne wieczne miejsce przebywania na cmentarzu, z rzeźbą płaczącego anioła, z drzewami wokół wielkiego grobowca, z czerwonymi różami... Z napisem, przy którym będą przystawać ludzie i myśleć, kim mogła być ta osoba, po której pozostało tylko wyryte nazwisko, data urodzenia i śmierci, tak jak ja to robię przechadzając się po cmentarzu... A z drugiej nie chciałabym być żerem dla robaków... Gdyby moje prochy mogły być rozrzucone gdzieś w jakimś pięknym miejscu, to też byłoby ciekawe. Tam zostawiłabym swoją obecność nie tylko duszą, ale i ciałem.


BRATRSTVO LUNY TEAM

http://xiiistoleti.wordpress.com/ - mój blog z tłumaczeniami tekstów zespołu XIII. Století.

https://bratrstvoluny.wordpress.com/ - mój blog z tłumaczeniami tekstów zespołu Bratrstvo Luny.

Offline

 

#20 2010-10-24 15:50:30

 Scarlett

Najwyższa zajebistość

12562953
Call me!
Skąd: Sześć stóp pod ziemią.
Zarejestrowany: 2010-08-11
Posty: 1858
Punktów :   
WWW

Re: Krew, zwłoki i tak dalej.

Naprawdę Johano pięknie się wypowiadasz na te tematy. Jestem pełna podziwu.


Pojedynczy kwiat na rogu uliczki...
Gdy spoglądam w niebo, ostatnie płatki śniegu opadają mi na dłoń...

Offline

 

#21 2010-10-24 20:17:37

Fantasmagoria

Gość

Re: Krew, zwłoki i tak dalej.

Arisu napisał:

Ja chcę być skremowana po śmierci. Żadne robale nie zrobią sobie ze mnie obiadu.

Masz racje, ja chciała bym aby mnie spalono, a moje prochy rozsypano gdzieś w Bieszczadach.

 

#22 2010-10-25 18:12:55

EternalVampire

Przeklęty

36597030
Zarejestrowany: 2010-09-06
Posty: 721
Punktów :   

Re: Krew, zwłoki i tak dalej.

Ja też uwielbiam samobójstwo przez przebicie sztyletem... To takie romantyczne dla mnie... Wręcz epickie


"Cruelty brought thee orchids
From the bowels of the abyss"

Offline

 

#23 2010-10-25 18:39:08

 Scarlett

Najwyższa zajebistość

12562953
Call me!
Skąd: Sześć stóp pod ziemią.
Zarejestrowany: 2010-08-11
Posty: 1858
Punktów :   
WWW

Re: Krew, zwłoki i tak dalej.

Ja ogólnie chciałabym umrzeć śmiercią samobójczą.


Pojedynczy kwiat na rogu uliczki...
Gdy spoglądam w niebo, ostatnie płatki śniegu opadają mi na dłoń...

Offline

 

#24 2010-10-25 19:45:20

 BlackQueen

Potępiony

Zarejestrowany: 2010-01-23
Posty: 386
Punktów :   

Re: Krew, zwłoki i tak dalej.

Moim marzeniem jest umrzeć przez to, ze jakiś fortepian walnie mi w łeb.  Mogą być organy.

Offline

 

#25 2010-10-25 20:44:49

Fantasmagoria

Gość

Re: Krew, zwłoki i tak dalej.

Heh, oryginalnie...

 

#26 2010-10-25 21:27:37

 Scarlett

Najwyższa zajebistość

12562953
Call me!
Skąd: Sześć stóp pod ziemią.
Zarejestrowany: 2010-08-11
Posty: 1858
Punktów :   
WWW

Re: Krew, zwłoki i tak dalej.

Epicko wręcz.
Ja marzyłam zawsze o samobójstwie przy pełni księżyca w ciemnym pokoju w zimową noc.
Samobójstwo przez podcięcie żył wzdłuż.


Pojedynczy kwiat na rogu uliczki...
Gdy spoglądam w niebo, ostatnie płatki śniegu opadają mi na dłoń...

Offline

 

#27 2010-10-25 21:37:10

 Mishia

Władca Piekieł

Skąd: Obok Rybnika :)
Zarejestrowany: 2010-06-17
Posty: 1721
Punktów :   

Re: Krew, zwłoki i tak dalej.

Ale przecież prochy po skremowaniu ciała, trafiają do urny którą również się zakopuje na cmentarzu. I normalnie ma się potem nagrobek. Wiem, bo ostatni pogrzeb na którym byłam, mojego jakiegoś tam dalekiego pra-wujka (czy jakoś tak), on był skremowany i wstawiali urnę z prochami w wykopany dół. Także, Johano, Twoje marzenia o grobie i skremowaniu ciała się mogą spełnić
W ogóle to byłam już na czterech pogrzebach w swoim prawie 16-letnim życiu. Nie wiem czy to mało, czy dużo, bo np. moja przyjaciółkja nie była na ani jednym.


Lepiej śmiać się u psychiatry, niż płakać u psychologa.

Offline

 

#28 2010-10-26 01:32:52

 Johana_MarieXIII

Fanatyczka XIII. Století

Skąd: Jihlava/Żyrardów/Bydgoszcz
Zarejestrowany: 2010-07-02
Posty: 2829
Punktów :   
WWW

Re: Krew, zwłoki i tak dalej.

Arisu, ale trumny nie ma, tylko urna, a ja chyba jednak wolałabym trumnę...

Scarlett, dzięki, samo mi to przychodzi. Myśl o śmierci daje życie moim myślom i ożywia moją wyobraźnię. Szkoda, że tylko o śmierci umiem ładnie pisać...

A ja jeszcze nie wiem, jak bym chciała umrzeć, ciągle się zastanawiam. Szczególnie się zastanawiam, czy bym chciała być świadoma tego, że umieram.


BRATRSTVO LUNY TEAM

http://xiiistoleti.wordpress.com/ - mój blog z tłumaczeniami tekstów zespołu XIII. Století.

https://bratrstvoluny.wordpress.com/ - mój blog z tłumaczeniami tekstów zespołu Bratrstvo Luny.

Offline

 

#29 2010-10-26 14:30:04

 Scarlett

Najwyższa zajebistość

12562953
Call me!
Skąd: Sześć stóp pod ziemią.
Zarejestrowany: 2010-08-11
Posty: 1858
Punktów :   
WWW

Re: Krew, zwłoki i tak dalej.

Arisu napisał:

Ale przecież prochy po skremowaniu ciała, trafiają do urny którą również się zakopuje na cmentarzu. I normalnie ma się potem nagrobek. Wiem, bo ostatni pogrzeb na którym byłam, mojego jakiegoś tam dalekiego pra-wujka (czy jakoś tak), on był skremowany i wstawiali urnę z prochami w wykopany dół. Także, Johano, Twoje marzenia o grobie i skremowaniu ciała się mogą spełnić
W ogóle to byłam już na czterech pogrzebach w swoim prawie 16-letnim życiu. Nie wiem czy to mało, czy dużo, bo np. moja przyjaciółkja nie była na ani jednym.

Ja byłam chyba na ok dziesięciu.


Pojedynczy kwiat na rogu uliczki...
Gdy spoglądam w niebo, ostatnie płatki śniegu opadają mi na dłoń...

Offline

 

#30 2010-11-02 12:37:11

╬ Dama ╬ Apokalipsy

Gość

Re: Krew, zwłoki i tak dalej.

Też jestem pełna podziwu dla twej wypowiedzi .
Jeżeli chodzi o mnie to chciałabym aby był wieki Dąb pod nim wielki pomnik anioła z uśmiechem z obok niego diabła z smutkiem (taki kontrast) , czarna mała krypta w środku efekt jakby krwi - rozstrzelanie .
Mój wiersz w środku na ścianie - wygrawerowany list do innych i ogromna trumna z moją postacią .

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
rajec-jestrebi.ebetonovejimky.cz