Dusza
Ja nie uważam, że to pozerskie.. Każdy ma prawo do pokazania siebie.
Moją jedyną, ale za to ukochaną koszulkę widać z reszta na avku.. trochę głupia z nią historia.. Bo szukałam koszulki z napisem "Jestem metalem ale w czarnym mi za gorąco".. a kupiłam to xD
Dowód na moje roztrzepanie, cóż.
Świetnie się w tym czuje i czasem wole w niej spać niż chodzić na co dzień
Męska czy damska? Nie ma szczególnego znaczenia
Offline
Niezbyt podobają mi się koszulki z zespołami. Przeważnie są brzydkie i bezpłciowe, a jak już trafi się jakaś ładna, to jest cholernie droga.
Mam jedynie koszulkę Joy Division, która leży sobie nieużywana na dnie szafy.
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Kupiłam sobie ostatnio koszulkę bliżej nieokreślonego chyba zespołu (nie mogłam znaleźć nigdzie informacji o nim) z napisem "Deadlabel. Loyal for none" i rysunkiem czaszki z wieńcem z różna głowie (motyw oklepany, ale lubię go), a Grav nabył koszulkę Motley Crue "Fight for love" i koszulkę "reklamującą" jedną z części Hellraisera.
Offline
Dusza
Są może bluzki z moim ukochanym zespołem The cure
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Są koszulki z Kjurami np tu: http://rockmetalshop.pl/product-pol-126 … -147-.html
Offline
Dusza
Johana_Mari chętnie kupie
Offline
ja mam sporo takich luźniejszych z rockmetal, z lat mlodszych, teraz nosze rzadziej a te niektore dobre gatunkowo i nadal nie sa sprane Najwiecej to mam Mety, później offspring, Katatonia, Sonata arctica z wilkiem (juz sprana ), i jedną Norther'a ale jest wieeelka a i jeszcze Korpiklaani ale to na ramiączkach
Offline
Wygnany
Nie uważam ich za pozerskie. Niestety mam tylko jedną której nie lubię, bo jest po prostu niewygodna (z Dżemu) i jeszcze mam jedną z The Spirit of Metal. Tę pierwszą kupiłam na rockmetalshop ale jestem niezadowolona. Planuję niedługo zainwestować w bluzę np z Osbourna.
Offline