A ja sobie wymysliłam, że chcę mieć wiktoriańską latarnię uliczną. Mam z Bułgarii takie zdjęcie z takową i bardzo mi się spodobała.

A ja mam juz zaprojektowany pokój, al epomysł zrealizuje za 2 lata dopiero, jakieś ciemno brązowe ładne bogate meble czyli biurko, komoda, szafa i łózko z jakiąś metalową ramą ^^ Och... ściany malne na kremowo brazowo Poszperam w antykach. itd... Taki wiktoriański pokoik chcę. Komodę mam zamiar wtedy przerobić na toaletkę.

Mi to tam wisi jak by się to prezentowało, chcę taką mieć i już. Marzę też o namalowaniu wzdłuż jednej ściany gotyckich okien, a "za nimi" gwiaździstego nieba taką świecącą w ciemności farbą, czy innym cholerstwem.

Tyle że nie pamiętam czy to był mój własny pomysł, czy gdzieś o tym czytałam >.<

Na razie dzielę pokój z siostrą, ale nowy dom jest w budowie, jak wszystko pójdzie dobrze, to na wiosnę będzie gotowy. Chcę mieć ciemnofioletowy pokój, z logiem Huntera z albumu Requiem w kolorze czarnym albo liliowym, oraz wielki napis, coś w rodzaju Venom 'lay down your soul to the gods rock'n'roll', i czerwono krwiste zasłony. Na razie mam żółto niebieski. Nie da się zbyt wiele zrobić na razie, mam pokój z dziewięciolatką. Zawsze podłoga jest zawalona kablami od gitar, pieca, głośników itd. Jedna ze ścian jest cała obwieszona obrazami-pejzażami. Powiesiłam tutaj też portret Victorii Celes rysowany przez kolegę oraz zdjęcie moje i siotry. Na drugiej wiszą dwa plakaty Victorii Francess- Wilczyca i Czarownica, oraz plakat Victorii Celes , a także kalendarz z 2009 roku, przedstawiający napiękniejsze malarstwo polskie.Na kolejnej ścianie powiesiłam mój tribal na dużym brystolu, mój portret rysowany przez koleżankę, zdjęcie siostrzyczki, bambusowa mata w kanji oraz trzy wachlarze

Cóż mój pokój nie jest za gotycki - jest po babci i ostatni raz tapeta była wymieniana gdy miałam 9 lat (na razie nie mogę bo od września mieszkam u cioci a mama nie chce za bardzo wystraszyć księdza, przyjaciela rodziny moim stylem). Oczwiście mama urzadzała mi pokój w kolorach których nie znoszę. Ściany okropieństwo! Tapeta niebiesko żółta z pomarańczowymi kwiatami. Sufit Niebieski. Doniczki niebieski i żółte ozdobione kwiataki których nie da sie odczepić - ale przynajmniej nie ma tam kwiatów tylko kaktusy. Żyrandol nietypowy. 2 prostokąty o wygiętych rogach leżące jeden na drugim a z nich zwisają 2 stozkowate lampki- oczywisćie żółto niebieskie. Granatowy tapczan z niebieskim nakryciem - aczkolwiek pościel mam ciemną z czarną pumą (zwierzęciem nie symbolem marki).  Starsze melbe maja ok 20 lat i sa przemalowane na niebiesko zółty kolor. Nowsze wykonane z jasnego drewna - jesli tą klepinę mozna nazwać drewnem. Karnisz plastikowy granatowy- białe firanki i granatowe zasłonki. Biórko po bracie ciemna klepina. Granatowy dywan w rózne wzory.  Jedne drzwi są stare białe drugie nowsze karmelowy kolor - nie potrafie określać drzewami - z szybą.  Oczywiscie bardzo duzo ksiażek. Sporo figurek które nagromadziłam jako małe dziecko - główne przeróżne aniołki.  Na ścianie wisi chustka czarna w czaszki z przypinkami oraz przeróżnymi brelokami oczywiscie w klimacie.  Na półce w wazonie oczywiście słodkim dziewczecym - fuuuj - ususzone głównie czerwone róze  Nad biórkiem z sufitu zwisają takie porcelanowe i szmaciane lalki na chustawkach - nie wiem jak je opisać - i jedna czarownica.  Mam kilka koszyków wykonanych z wikliny papierowej z ciemnym brązie. 4 plakaty Victorii Frances z Back to Black,  2 plakaty ze zmiwerzchu Volturi i tych z 1 czesci filmu co był James, plakat Ian'a Somerhalder'a.  Plakat pamietników wampirów z B&B.  2 plakaty Metalica i 1 Nirwany - mimo iz ich nie słucham ani tych ani tych - chcę jakos zakryć białe drzwii a to jedne jakie zostały ciemne plakaty.  Trochę bizuterii w klimacie i to wszystko chyba. nie chcę opisywać jak powinien wygladac ten pokój to to by zajęło baaardzo dłuugo. w każdym razie w szystko utrzymane w czerwieni - róznych odcieniach i czerni. DUżo motywów gotyckich oraz celtyckich, do tego smoki i stare drewniane meble. Zapomniałam dodać ze w domu po babci stoi duzy ciemnobrązowy rozkładany stół na ok 18-20osób z PRAWDZIWEGO drewna nie obecnej podróby - chyba dębowe.  Szafa do zestawu w starym stylu sprzed 40 lat - 3drzwiowa i do tego tremo (lustro było 3drzwiowe ale zostało zdjete samo tremo półka pod spodem półka oszklona i 2 szfki +szuflady z boku) oraz kredens (  dół z drewna, a góra całkowicie oszklona oprócz tylkiej drewnianej ściany). Mama chce sie pozbyć 3 ostanich mebli ale w przyszłości zamierzam sienimi zająć.

Ostatnio edytowany przez Natalia valiant (2010-11-14 14:49:39)

Mi by było niewygodnie w trumnie xD

Czy ja dobrze zrozumiałam że ona śpi/ spała w trumnie? O_o