"Wiedźmin" się pewnie nada
Opowieść o Rzeźniku z Blaviken, przeznaczonej mu Ciri oraz Yennefer, której imię krzyczy podczas upojnych nocy nie tylko z ową czarodziejką...
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Niedawno przeczytałam "Diable eliksiry" E. T. A. Hoffmana, napisana pod koniec XIX w., kocham literaturę z tamtego okresu: przedstawienie mrocznej strony ludzkiej natury, emocjonalność, dekadencja, smutek, miłość, tęsknota... A wszystko napisane niezwykle pięknym językiem.
A teraz czytam "Wybrane zagadnienia z dziejów książki XIX-XX w.", książka fachowa związana z moim kierunkiem studiów, ale podobają mi się rozdziały o ilustratorstwie i zdobnictwie secesyjnym *.*
Czytam jeszcze "Język czeski" Jandy i Townsend, ale to nikogo poza mną nie interesuje
Offline
Gość
Hm ja lubię My dzieci z dworca zoo ;D
WAMPRY Z MORGANVILLE
O kurna My dzieci z dworca zoo poleciła mi koleżanka i dzisiaj wypożyczyłem...
Offline
Gość
i dobrze , czytaj jest świetna , 333
Gość
Ja uwielbiam "Sagę o Ludzich Lodu" Margit Sandemo
Gość
I jak książka My dzieci z dworca zoo Boy'u ?
Jestem w połowie (czas mam tylko w nocy ) świetna.
Christine powoli się stacza na dno, relacje świadków... Niezła kniga
Offline
Gość
Ja muszę się zawziąść i przeczytać wreszcie książkę "Najdalszy brzeg", chciałam powiedzieć "Wydziedziczeni"
Ostatnio edytowany przez Fantasmagoria (2010-10-25 16:29:43)
A ja najbardziej kocham i kochać będę Trudną Drogę z Piekła of kors <3
Offline
Potępiony
Noelia napisał:
Hm ja lubię My dzieci z dworca zoo ;D
WAMPRY Z MORGANVILLE
O żesz kuźwa, właśnie sie skapłam ze trzymam my dzici z dworac zoo od 3 miechów ;0 muszę to przeczytać i oddać ;P
A szczerze muszę skrytykować Wampy z Morganviille, to takie odmóżdżające, ale na pewno lepsze od zmierzchu.
Offline
ja lubię przeważnie książki grozy, horroru i takie z niebanalną historią....moje ulubione:
"cała kolekcja twórczości E.A.poe" (w oryginale)
"cała kolekcja przygód sherlock'a holmes'a" (kocham go!)
"cierpienia młodego wertera"
"dracula" -Bram stoker
oraz parę innych ale i tak mam wiele do nadrobienia. Wszystkie ksiązki czytam w oryginale....powiem wam szczerze, że gdy zaczęłam czytać E.A.Poe wydawało mi sie że nie może być trudniejsze od Sherlock'a Holmes'a...myliłam sie...
co drugie słowo...słownik, słownik, słownik! XDDD
aha...i oczywiście pare ksiązek z kronik wampirów mam zaliczone ^^
Offline
Wygnany
Ja mam bzika na punkcie legendy arturiańskiej
Oczywiście "Mgły Avalonu" Marion Zimmer Bradley.
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Hofcia, Draculę, Wertera, Poego i Kroniki wampirów mamy wspólne, a za Sherlocka muszę się wziąć, chociaż raczej nie lubię kryminałów. Jedynie "Psy Baskerville'ów" czytałam, ale typowy kryminał to nie jest, tylko kryminał z elementami grozy.
Offline