|
Wyszuka³em odpowiedni filmik, który jest potwierdzeniem. Zaznaczam, ¿e te 20 minut to urywek z tej dziedziny.
http://www.youtube.com/watch?v=zbsciZUdXKY
Polecam!
Offline
Wygnany
Dla mnie ¶mieræ jest oddzieleniem duszy od cia³a. Rytua³y?? Do tego siê raczej nie odniosê. ¦mieræ jest wieczna, ¿ycie naszym tylko jest przystankiem. Nikt nie umar³ i nie o¿y³ by opowiedzieæ czym jest ¶mieræ dok³adnie. Osoby wybudzone ze ¶pi±czek równie¿ nie s± w stanie nam tego dok³adnie opisaæ. To, ¿e powstaj± wszelakiego rodzaju ksi±¿ki na ten temat- dla mnie one o niczym nie ¶wiadcz±. Fantazja bardzo ³adnie sklejona w ca³o¶æ, by czytelnik nie tyle przeczyta³, a uwierzy³.
Offline
Wygnany
a propos ¦mierci, znalaz³am ostatnio genialn± piosenkê i cudowny teledysk do niej )!
http://www.youtube.com/watch?v=yJL39PFj … rvAWuGzAVs
Offline
Napiszê zanim zapomnê, a dopiero minê³o pó³torej minuty teledysku:
¦mieræ nie ma twarzy, to czarna otch³añ. Ukazuje siê sporadycznie jako czarna postaæ tylko dlatego, ¿e ludzie j± tak kojarz±. Pokazuje, ¿e czas odej¶æ.
Co natomiast do momentu dawania kwiatka, to pokazuje to jakby chêæ cz³owieczeñstwa ze strony ¶mierci, a to absurd, bo ¶mieræ jest istot± ogromnie rozwiniêt±.
Zastanawiali¶cie siê czy Anio³ kiedy¶ chcia³ byæ cz³owiekiem? Zatêskni³ za byciem cz³owiekiem? Dusza ewoluuje, a kiedy jej poziom osi±gnie anielstwo, bywa, ¿e i Anio³ zechce powtórnie prze¿yæ cz³owieczeñstwo.
Pomy¶lcie, czy odpowiada Wam teoria szczê¶liwego dziecka, które by³o sam± rado¶ci± od poczêcia a¿ do np siedmiu lat, kiedy odesz³o. Pasuje? Nawet bardzo.
Dalej, ¶mieræ nigdy siê nie zagapi
Wynika to z jej struktury, wyja¶ni³em to wcze¶niej.
No i ¦mieræ to jedna ca³o¶æ, wiêc nie mo¿e przekazaæ swojego zadania komu¶ innemu.
Niemniej, teledysk mi siê nawet¿e prawie podoba³
Offline
Wygnany
Rozumiem DeathBoy Jest niezliczona ilo¶æ interpretacji opisu ¦mierci, a to by³a jedna z nich, mnie po prostu bardzo wzruszy³ ten teledysk i zainspirowa³, a muzyka z tego teledysku skrad³a mi serce
Offline
Wygnany
To moja pierwsza wypowied¼ na tym forum, wiêc Witam Wszystkich.
Czym jest ¶mieræ nie wiem i nikt wiedzieæ tego nie mo¿e. Z wszystkiego co o ¶mierci napisano, a napisano bardzo du¿o, wiêkszo¶æ pozostaje w sferze czystych spekulacji, w sferze wiary. Jedynie ¶mieræ czysto biologiczna, dostarcza nam ¶wiadectw empirycznych.
Opieraj±c siê na tych ¶wiadectwach, uznaæ musimy ¿e bliscy zmarli, tunel, ¶wiat³o na jego koñcu, wszelkie odczucia np. o pod³o¿u religijnym, zwi±zane z procesem umierania, s± projekcj± umieraj±cego mózgu. Id±c dalej tym tropem, wieczno¶æ trwa ledwie kilka sekund, pó¼niej jest pustka, o której umieraj±cy nigdy siê nie dowie, bo nie jest w stanie wyczuæ jej za pomoc± ¿adnych zmys³ów, jest po prostu martwy jak pozbawione pr±du urz±dzenie elektryczne.
W to wierzê, choæ mam nadziejê jest inaczej. Naj¶mieszniejsze jest to ¿e obojêtnie jak jest, z punktu widzenie umieraj±cego, to i tak bez ró¿nicy.
Ostatnio edytowany przez Dr. Hackenbush (2014-04-02 09:21:42)
Offline
Witaj.
Polecam zapoznaæ siê z tematem od pierwszych postów. ¦mieræ dostarcza du¿o wiêcej ni¿ Ci siê wydaje. Sam proces umierania bowiem jest ustalony i mo¿e trwaæ kilka dni, wówczas pacjentowi polepsza siê kondycja, by za³atwiæ wszystkie sprawy, domkn±æ je. Potem Anio³ Przemiany manifestuje, aby wezwaæ duszê cz³owieka. Dziêki Anio³owi Przemiany jest to mo¿liwe i bezpieczne. Potem przekazuje on duszê Anio³owi Stró¿owi, z którym analizujemy minione ¿ycie. Temat jest rozleg³y i poruszony w poprzednich wypowiedziach. Tymi s³owami zmuszony jestem niezgodziæ siê z Tob± co do twierdzenia, ¿e nikt nie wie czym jest ¶mieræ. Nie s± to spekulacje, ba! Hindusi uznaj± to za naturalny bieg rzeczy, to dla nich naturalne jak dla nas korki w mie¶cie. ¦mieræ biologiczna jest ¶mierci± jednego z kilku cia³. Zatem nie mo¿emy opieraæ siê na Twoich wywodach, zatem nie s± to imaginacje mózgu, zatem nie jest to kilka sekund, zatem po prostu nie. I uwierz mi, ma to okropnie du¿e znaczenie.
I witam Ciê na forum.
Offline
Potêpiony
A ja siê mniejwiêcej zgadzam z Dr. Hackenbush You have my axe!
Offline
Wygnany
DeathBoy napisał:
Potem Anio³ Przemiany manifestuje, aby wezwaæ duszê cz³owieka. Dziêki Anio³owi Przemiany jest to mo¿liwe i bezpieczne. Potem przekazuje on duszê Anio³owi Stró¿owi, z którym analizujemy minione ¿ycie.
Czy mamy jakikolwiek dowód na istnienie Anio³a Przemiany, czy te¿ Anio³a Stró¿a, co¶ co mo¿na by zmierzyæ, zwa¿yæ, dotkn±æ, lub sfotografowaæ ? Obawiam siê ¿e nie, zatem to wiara, spekulacje nie wiedza.
DeathBoy napisał:
Hindusi uznaj± to za naturalny bieg rzeczy, to dla nich naturalne jak dla nas korki w mie¶cie. ¦mieræ biologiczna jest ¶mierci± jednego z kilku cia³.
Najpierw powsta³o ¿ycie i towarzysz±ca mu nieod³±cznie ¶mieræ, dopiero pó¼niej cz³owiek stworzy³ wiarê, by³a to odpowied¼ na zjawiska których nie by³ wstanie poj±æ, które wywo³ywa³y u niego lêk.
DeathBoy napisał:
Zatem nie mo¿emy opieraæ siê na Twoich wywodach, zatem nie s± to imaginacje mózgu, zatem nie jest to kilka sekund, zatem po prostu nie.
Bo nie i koniec?
Je¿eli do¶wiadczenie tzw. „¶mierci klinicznej”, wskazuje na pewien powtarzaj±cy siê scenariusz „odchodzenia”, mo¿emy powiedzieæ ¿e:
a) jest to projekcja, jaki¶ mechanizm obronny, rodzaj zwielokrotnionego snu, przy czym jest to do pewnego momentu stan odwracalny.
b) autentyczne prze¿ycie istnienia poza cia³em.
c) …co kto chce.
Ja wierzê w -a).
Wiedza tym siê ró¿ni od wiary ¿e wymaga dowodów, ¶wiadectw empirycznych, dlatego tylko ¶mieræ biologiczna – zanik funkcji ¿yciowych organizmu, rozk³ad tkanek itd. jest wiedz±, reszta to ju¿ wiara, spekulacje.
Szanujê Twoj± wiarê, nie muszê jej jednak podzielaæ.
Ostatnio edytowany przez Dr. Hackenbush (2014-04-03 08:51:22)
Offline
Dowodów jest sporo, widzi je jednak ten, który zechce. Ja chcia³em.
¯ycie i ¶mieræ jest nastêpstwem "wykroczenia poza siebie" elementu Supreme Being.
Bo mam sprzeczne zdanie. Moja dezaprobata wynika z poznania. Te¿ kiedy¶ tak my¶la³em. Ale chcia³em Prawdy i j± pozna³em.
¦mieræ kliniczna zmienia ludzi. Pokrywa siê zreszt± z relacjami dotycz±cymi cyklu ¶mierci oraz z grubsza z Tybetañsk± Ksiêg± Umierania, któr± osobi¶cie prze¶ledzi³em.
Zreszt±, zbyt wiele istnieje powi±zañ i "przypadków", ¿ebym móg³ w±tpiæ w moje s³owa.
Offline
Potêpiony
Logiczne ¿e wszedzie bêdzie wygl±dac podobnie do¶wiadczenie ¶mierci ;_: to nie jest dowód XD To tak jak stwierdziæ ¿e ka¿dy cz³owiek odczuwa³ strach i mia³ podobne do¶wiadczenia ;_:
A poza tym mieli¶my na wyk³adach o takim czym¶ wiêc mo¿na przyjrzeæ siê dowodom na obalenie dowodów itd XD Dlu¿sza dyskusja
Offline
Potêpiony
Am, nie chce mi sie pisac XD Wiec wspomnê tylko apropos egzorcyzmówxD
Prosze sprawdziæ eksperymenty Derrena Browna z nag³ym nawróceniem
To samo z rozmawianiem z duchami ;_:
Poza tym nie uwa¿am zeby ¿ycie mia³o jaki¶ sens ;_: Nadawanie czemu¶ sensu jest cech± czysto ludzk± xD
Otworzenie siê wymaga przedewszystkim wiedzy i ¶wiadomo¶ci
Poza tym uwa¿am ¿e obowi±zkowo powinno czytaæ sie Schopenhauera, Arystotelesa, Platona Kartezjusza i Kanta ;_:
No i powinno byc religioznastwo, ¿eby ka¿dy wiedzia³ jak powstawa³y dane koncepcje ;_:
Offline
Potêpiony
Ale przejrzyj ten filmik od Browna , na youtube jest xD dorzucam Nietzschego, Fromm'a, Kirkengaarda i Hume'a do tamtych autorów! XD
Ostatnio edytowany przez Darxet (2014-04-03 22:43:35)
Offline
Potêpiony
Nie trzeba wierzyæ XD Wystarczy byæ obok XD
Offline
Wygnany
DeathBoy napisał:
Dowodów jest sporo, widzi je jednak ten, który zechce. Ja chcia³em.
Obawiam siê ¿e jednak nie ma ¿adnego, choæ chcia³bym je poznaæ, zobaczyæ. Równie dobrze Móg³by¶ mi powiedzieæ, „spójrz oto stoi obok ciebie twój zmar³y dziadek, je¿eli go nie widzisz znaczy ¿e nie chcesz widzieæ”, tylko ¿e ja chcê widzieæ, có¿ mia³bym zrobiæ poddaæ siê Twojej sugestii i co¶ zacz±æ dostrzegaæ?
Tylko ¿e ja siê nie poddajê niczyim sugesti±, zawsze krzyczê „król jest nagi”, gdy wyjdzie bez gaci.
Lukrecja napisał:
Je¶li komu¶ odpowiada wizja pokarmu dla robali i pry¶niêcia tego co tu jest to proszê umieraj tak sam
Wiêc je¿eli chodzi o mnie, to taka wizja zdecydowanie mi nie odpowiada, a nawet stanowczo wobec takiej wizji protestujê. Jednak rozum mi podpowiada, „a jaka to dla ciebie ró¿nica, twój sen, projekcja, bêdzie twoj± wieczno¶ci± nigdy nie poznasz jej kresu”- i po zastanowieniu siê stwierdzam ¿e faktycznie to bez ró¿nicy.
Lukrecja napisał:
Czemu nie radzi siê igraæ z duchami ?
Bo duchy nie istniej±?
Lukrecja napisał:
sk±d nawiedzenia domów ? by³am ju¿ w takim i mój mózg tego sobie nie wymy¶li³ bo jak i zwierzêta tak i domownicy zdawali sobie sprawê z tego,¿e dom,w którym umar³o wiele osób i jest domem starym ma prawo byæ nawiedzanym.
Mieszkam w niemal stuletnim domu. Zbudowali go moi pradziadkowie, pó¼niej nale¿a³ do moich dziadków, wszyscy oni umarli w tym domu, w swoich ³ó¿kach. Id±c Twoim tokiem rozumowania, ten dom ma prawo byæ nawiedzonym. I faktycznie dziej± siê tam do¶æ dziwne rzeczy, ale dziwne tylko pozornie- np. trzeszczy pod³oga w korytarzu jakby kto¶ po nim chodzi³, otwieraj± siê nieczynne drzwi (bez klamki) do których zamkniêcia trzeba u¿yæ du¿o si³y, a pewnej nocy s³ysza³em jakby pukanie do drzwi pokoju w którym znajdujê siê domowa biblioteka. Jednak wszystko to mo¿na logicznie wyt³umaczyæ, to stary dom z drewnianymi pod³ogami i stropami, a najczê¶ciej dochodzi do tych zjawisk w trakcie letnich nocy, przy du¿ej zmianie temperatury, ten dom po prostu pracuje, dodatkowo w pobli¿u jest ruchliwa droga co powoduje wibracjê.
Je¿eli co¶ da siê w sposób naturalny, logiczny wyt³umaczyæ, to z ca³± pewno¶ci± to co¶ nie ma w sobie nic nadprzyrodzonego. Nie nale¿y mno¿yæ bytów ponad konieczno¶æ i t± zasad± siê kierujê.
Czy mam w zwi±zku z tym czuæ siê osranym przez anio³a?
Wreszcie na koniec chcia³bym co¶ wyja¶niæ tak na wszelki wypadek, by unikn±æ nieporozumieñ – nie jestem ateist±, wierzê w Boga.
Ostatnio edytowany przez Dr. Hackenbush (2014-04-04 11:49:28)
Offline