Ah walentynki! Wszêdzie cudownie obleœne ozdoby, czerwone i ró¿owe serduszka! Girlandy! Konfetti! Jakieœ misie z serduszkami w ³apkach! OH JAKIE TO OBRZYDLIWIE SUODKIE i na pokaz...

Walentynki sÂą super jeÂśli ma siĂŞ je z kim obchodziĂŚ i jeÂśli to nie jest dla kogoÂś tylko komercyjne ÂświĂŞto.
Mo¿na np. iœÌ do ZOO! <3 albo do weso³ego miasteczka! (jestem wiecznym dzieckiem, nie czepiaÌ siê).
ÂŚwietne jest teÂż jak siĂŞ od kogoÂś dostanie coÂś zrobionego wÂłasnorĂŞcznie.
Zamiast kupionego kwiatka i kartki któr¹ ma miliard osób, wolê zerwany bukiet (tak wiem ¿e w lutym o to ciê¿ko ale chodzi mi o ogó³ teraz, a nie o walentynki tylko) i niepowtarzaln¹ kartkê zrobion¹ przez ukochan¹ osobê.

W zeszÂłym roku miaÂłam fazĂŞ na robienie kartek. Faza jak nigdy.
ObiecaÂłam dokÂładnie 14 osobom kartki an walentynki.
13 osĂłb dostaÂło. 1 nie. I nie wiem czy w tym roku wysÂłaĂŚ czy mieĂŚ to gdzieÂś.
W sumie obiecaÂłam

W kaÂżdym razie kiedyÂś dostaÂłam buziaka na walentynki (HAHA mĂłj pierwszy buziak EVER) od mojej koleÂżanki chyba w ostatnim roku przedszkola
BawiÂło mnie to strasznie.

Do walentynek w 2011 (w tym roku akurat walentynki byÂły fajne, w 2012 teÂż) nienawidziÂłam walentynek bo miaÂłam z nimi zÂłe wspomnienia.
Ale póŸniej siê zmieni³o na szczêœcie.
StwierdziÂłam, Âże "kto umarÂł ten nie Âżyje" i trzeba o tych ludziach pamiĂŞtaĂŚ, ale nie moÂżna sobie tym zatruwaĂŚ Âżycia

Lonely.Day napisał:

albo do wesoÂłego miasteczka! (jestem wiecznym dzieckiem, nie czepiaĂŚ siĂŞ).

WesoÂłe miasteczko! <3

Ja zawsze lubi³am walentynki miêdzy innymi dlatego, ¿e jestem nudna jak flaki z olejem, tak¿e okazje pozwalaj¹ na chwilowe oderwanie siê od rzeczywistoœci (jak to powiedzia³a orkov ). Kit z przes³odzonym ró¿em serduszkami, misiami i durnymi karteczkami. Zawsze to jakaœ okazja ¿eby urz¹dziÌ ognicho [ja zwykle nie urz¹dzam, tylko przychodzê do kogoœ na ognicho, bo jak coœ urz¹dzam to zawsze jest to niewypa³, niestety zwykle te¿ nie mam do kogo iœÌ na ognicho tote¿ rzadko chodzê na ognicha (siê rozpisa³am...)] albo iœÌ do weso³ego miasteczka albo dostaÌ czekoladê.

Nawet nie wiem kiedy sÂą walentynki i zwykle siĂŞ tym nie przejmujĂŞ. Zawsze przesypiam. Ostatnio dostaÂłem parĂŞ kartek z durnotami, sam raczej nic nie wysyÂłam. KiedyÂś myÂślaÂłem, czy nie napisaĂŚ szkolnej kartki do mojego marzenia, ale odpuÂściÂłem sobie. WolĂŞ siĂŞ nie rozczarowywaĂŚ i pozostawiĂŚ to w sferze marzeĂą oraz wyobraÂźni.

Ceniê to œwiêto...choÌ powody mog¹ byÌ dosyÌ dziwne, powiedzmy, ¿e mi³o jest dostaÌ coœ co póŸniej mo¿e byÌ pami¹tk¹ po "by³ej". Brzmi to mo¿e dziwnie, ale dla mnie taka prawda. Szumu z racji tego œwiêta nie robiê, ale wymienienie siê kartk¹, czy innym upominkiem jest przyjemne. Przy okazji, to okazja na jakieœ wyjœcie do kina, teatru i wariatka nie odmówi.XD

Nienawidze tego œwiêta, wszêdzie tylko przyprawiaj¹ce o md³oœci go³¹bki nawijaj¹ce 5 godzin o tym jak bardzo sie kochaj¹, a potem co? Dziewczyna widzi jak jej "wielka mi³oœc" ca³uje inn¹, wyp³akuje z 5 kilo ³ez, poznaje nowego ch³opaka i tak w kó³ko. ¯a³osne.

A ja w tegoroczne Walentynki z Gravciem pi³am wino i ogl¹daliœmy "Pi³ê", czêœÌ 6 i 7 xD Nie ma to jak romantyczny wieczór xD

No Marie byÂły serduszka? XD ByÂły! A co z tego ze prawdziwe? XD

Elsi ja ciĂŞ kobieto uwielbiam XD
Przyznaj siĂŞ, ile graÂłaÂś?