Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
z ubiorem BYŁ problem, mam obniżone zachowanie z poprzedniego roku za właśnie bardziej alternatywny wygląd od reszty i teraz też będę miała za zafarbowanie włosów.
Offline
Co ma wygląd do zachowania? A podobno tacy wykształceni ci nauczyciele...
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Cristal, gimnazjum nr. 1 w Gdyni, zapraszamy!
Gwarantowane: Niczym nie będziesz mógł się różnić od reszty, tak więc mundureczki. Zero makijażu, bo przecież 'wszystkie dziewczyny są piękne naturalnie", BROŃ DIABLE CZARNA BLUZKA, SPALISZ SIĘ. Zero bransoletek, które by mogły być widoczne z pod rękawa bluzy, ZERO KOLCZYKÓW< BO SZATAN SIĘ TAM WRZYNA, zero palenia po kiblach (._.) czy innego niestosownego wybryku natury - czyli jeśli przez wakacje zmienisz odcień włosów o jeden ton (nie wiem czy to tak się stopniuje) to masz gwarantowane 2 z zachowania na koniec roku.
A żeby było śmieszniej, to wszystkie te zasady obowiązują tylko moją klasę, bo przecież sprawiedliwość musi być
Offline
jak to tylko Twoją?! ostro masz...
Deionarra jeśli łaska nie cytujemy posta,pod którym piszemy...
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
no tylko moją, na korytarzu popylają z kolczykami typu monroe, dekoltami do kostek, i szpachlą na ryju taką, że im schodzi jak stary tynk z ściany.
A, i paznokci też nie wolno malować. Oczywiście tylko w naszej klasie. A chłopacy z gługimi włosami (tzw. poniżej uszu) muszą je związywać w paskudny kiteczek
Offline
Przepraszam Elspeth, już nie będę.
Oj, Diva, ja bym tam nie wytrzymała. A ze związywaniem włosów u chłopców u nas jest to samo, ale tylko na biologii.
Offline
Fanatyczka XIII. Století
ja pierdolę, to ja lajcik miałam w porównaniu z wami (jedyne ograniczenie było takie: nie nosić glanów po szkole, bo podłogi się mogą zarysować).
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Glany?
Johano, jeśli zostawisz w szatni glany na widoku to Ci je muszą najpierw poświęcić, bo inaczej same wyjdą i swoimi szatańskimi mocami przejmą władzę nad szkołą.
Offline
W gimnazjum niby nic nie wolno było a wszyscy wyjebane mieli,w liceum już większy nacisk bo to w końcu klasa mundurowa.W pierwszej klasie tępili wszyscy,w drugiej już mniej,trzecia bez munduru więc robimy co chcemy...
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
oj Elspeth, i tak w mundurach cały dzień popylacie? Tutaj przynajmniej jednolity strój, sprawiedliwie, bo nikt raczej nie wymysli nic sensownie 'wyrozniajacego sie' z tlumu, by tylko zaswiecic, no po prostu sie nie da. I jest jakies rownouprawnienie D:
Offline
Tak,cały dzień.Zwykle jest tak,że cztery dni w mundurze a jeden dzień jest wyznaczony jako 'dzień bez munduru'.Ale myśmy se w drugiej klasie nagrabili u pułkownika i nam nie dał,pięć dni w tygodniu w mundurze <3 Niby źle nie było,nasz wybór jakby na to nie patrzeć ale jak się spotkało na ulicy żandarma czy kogoś to nawet mandat można dostać za zły kolor koszulki 'bo ma być khaki a nie biały'...
Offline
U nas na szczęście w glanach można legalnie popierdalać cały dzień.
Offline
Przypominają się czasy ogólniaka, gdzie bluzy z kapturem facetom nosić nie wolno (dziewczyny- inna sprawa, ahhh, te równe prawa), kolczyki- 0, włosy najlepiej albo krótkie, albo w kitę, ponadto w godzinach zajęć nie wolno nawet do sklepu przed szkoła po coś do picia wyjść. Ale i tak wszyscy to namiętnie olewaliśmy (pamiętne wyskoki przez płot na papieroska, na niektórych lekcjach kaptur do środka bluzy i luz ), z resztą tylko Waffen SS zwane naszą matematyczką tego przestrzegało xD
Offline
U nas w glanach ani w gimnazjum ani w ogólniaku teraz nie można. Ale za to wszystko inne można a i owszem. Ja np. nie weszłabym do szkoły bez makijażu (tak już mi się przyjęło) i nie ma mowy żeby mi to kazali zmazywać. Na kolczyki nikt nie zwraca uwagi.
Offline