Przeklęty
Aham sympatia do O, mimo iż nie ogarniam gdzie jest które osiedle (tj. granic nie ogarniam), a raczej sympatia do ludzi z O
Offline
Ja znam tylko jedną osobę ale jest całym moim światem więc...
Offline
Póki co, włosów nie farbowałam, mają odcień jasnego blondu. Mój aktualny kolor niezbyt mi się podoba, ponieważ końcówki mam zniszczone od rozjaśniacza, w słońcu wyglądają jak rude i na dodatek ostatnio cały czas mi się rozdwajają przez to, że często je cieniowałam. A teraz włosów mi szkoda obciąć, bo mam je prawie do połowy pleców, choć ostatnio i tak je nieco skróciłam. Za rok planuję zafarbować na jaśniejszy odcień, ale póki co, muszę doprowadzić włosy do porządku.
Offline
Bazowo miałem bardzo ciemny kasztan, ale tak jak zacząłem farbować na czarno, tak pozostało do dziś. Z koloru jestem niezmiernie zadowolony i niechaj tak zostanie. Jedynie co, to kombinuję z cudami typu wygolenia, właśnie niedawno takie powstały, nad i za uszami i przybrały kolor srebrny. Mam też do włosów dodredowane dreadloki, razem powstaje czarno-srebrna mieszanka.
Offline
Fanatyczka XIII. Století
A ja niedługo sobie strzelę jasnorudy na włosach (tzn. Grav mi zrobi na praktykach, nie wiem czy mam się bać), swoją drogą ostatnio Grav mi je wycieniował na praktykach.
Offline
Ja nastawiam się na platynę. Chociaż koleżanka mówi, że już mam za jasny jak na moją urodę.. A co mi tam. Jak znajdę u siebie piankę do włosów to jeszcze będą niebieskie albo różowe końcówki.
Offline
Wygnany
Moje włosy są ciemno brązowe, prawie czarne, nie farbuje ich.
Offline
Też mam ciemnobrązowe włosy i lubię ten kolor. Chociaż białe włosy byłyby cudne. Jednak żal mi je rozjaśniac, bo brąz też mi się podoba. Wybrnęłam z tego tak: jak zacznę siwiec to nie będę ich farbowac
Czarne włosy też są piękne. Może sobie kiedyś nałożę na włosy coś co się zmyje po jakimś czasie i jest czarne.
Offline
cóż, ja mam bardzo ciemne brązowe włosy, marzyłem zawsze, żeby mieć idealnie czarne, ale niedługo na rudo się zrobię
btw. mógłby ktoś poradzić mi jakąś fajną fryzurę, żeby do mnie pasowała? to ja ten na avatarze(lekko kręcone mam czego nie lubię )
Offline
Gość
Naturalnie? Blond między ciemnym, a jasnym. Coś jak "mysi" ale nie dokładnie. Obecnie wiśniowy W planach typowa marchewka albo czerwień 100% A miałam już czarne, ale źle wyglądałam ^^
Dusza
No więc jasny brąz podobny do bardzo ciemnego blondu ale miałam farbowane już na czerwono, bordowo a obecnie pomaraczowy + wygolone boki farbowane na czarno + dredy syntetyczne czarne i mam jescze kawałaek grzywki tygrysek ^^
Offline
Naturalnie jestem szatynką. Ale obecnie od ponad roku farbuję się na rudo <3
Offline
Brąz, nijaki brąz, ale lubię go. Przechodziłam już różne fazy na kolory, żadnej nie wprowadziłam w życie i cieszę się. Mój kolor włosów może nie jest wybitnie ładny, ale nie zmieniłabym go. Pasuje mi, ahah. Jak byłam mała to chciałam być blondynką, bo przecież blondynki są takie ładne XD Dziś za blondem u kobiet nie przepadam. Podkreślam u kobiet, bo u chłopaków wolę zdecydowanie blond. W dodatku jak ma długie włosy to już w ogóle awww *__* To oczywiście mój ideał chłopaka, nie mówię, że inni są be, fuj, i za nic nie wyjdę za nie-blondyna. Po prostu tacy najbardziej mi się podobają, ale jeśli inny zawróci mi w głowie, nie powiem nie XD Zresztą jak każdy chyba, więc nie wiem po co to mówię.
Później chciałam rudy, ohoho, jak ja chciałam ognisty rudy. Bardzo ładny kolor, do dziś jestem w nim zakochana, ale też wydaje mi się, że nie dla mnie. Jak już w ogóle bym chciała coś pokombinować z kolorem włosów to końcówki - na czerwono albo fioletowo. Tu akurat bym chętnie zaszalała, ale zobaczę jeszcze :3 Zresztą ja jestem taką cudownie słodką siedemnastolatką, która wygląda na czternaście lat, jak to stwierdził ostatnio mój tata :C Ale! Szukajmy drugiej strony medalu, później się pewnie zestarzeje : D Ja nawet nie mogę malować ust na czerwono, bo wyglądam dziwacznie. Jak dziewczynka, która na siłę chce być dorosła.
I czerń, faza na czerń też była. Stwierdzam jednak dziś - nie zafarbuje włosów :> Są ładne jakie są, i już.
Offline
No i bardzo dobrze. Trzeba doceniać własne piękno i nie pozwolić go sobie wydrzeć! Dobre podejście;)
Offline