Burzliwa dyskusja, czy też kłótnia, zwał jak zwał, nie zmienia to faktu, że nie do tego zmierzaliśmy w tym temacie. Swoją drogą, owy zdaje się być wyczerpany. Przychylam się wniosków Elspeth.
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Moje bezrobocie się skończyło, od poniedziałku popierdalam w pralni przemysłowej, sortuję ciuchy, składam mciuchy itd. Większość rzeczy to wyposażenie szpitalne, a ja mam je składać dokładnie i bardzo szybko. Zapierdol konkretny, ale się cieszę, że jest robota i nie jest źle. Do tego te stylowe ciuchy robocze w kolorze szpitalnej zieleni i siatkowe czepki na włosy, oł je xD
Offline
Offline
Uwierz, szpitalna zieleń o niebo lepsza niż szpitalna biel, wiem co mówię. My się na szczęście powinniśmy za niedługo przerzucić na ratowniczą czerwień, uff.
Gratuluję roboty, żadna nie hańbi;)
damroka oby. Ja mam to szczęście, że ludzie zawsze będą sobie krzywdę robić i umierać ale też mam nadzieję, że dopcham się do szpitala jakiegoś....
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Elspeth, szpitalną biel też mam w kółko, bo to pralnia przemysłowa zajmująca się głównie praniem odzieży szpitalnej. Do tego od kiedy tam pracuję w kółko mi się śni robota, te właśnie białe prześcieradła, podkłady, fartuchy, koszule... O_o''
Offline
Ryje psychikę nie? A jak się w tym chodzi to już zupełnie;)
Offline
Gdyby ktoś był zainteresowany, u znajomej poszukują analityków, instytucja finansowa. Studia mogą być w trakcie. Płynny angielski. Drugi język min intermediate. Pensja całkiem spoko, da się rozkręcić za to w Wawie, szczegóły na prv.
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Wczoraj się dowiedziałam, że zostałam zwolniona z pracy w pewnej pralni przemysłowej, więc na powrót jestem bezrobotna. Po prostu za to, że jak byłam na chorobowym (nadal jestem) przyjęli kogoś na moje miejsce. Cóż, i tak wytrwałam tam najdłużej z osób pracujących na moim "stanowisku"... Ale pralni jest od cholery i jakaś robota się znajdzie, a szczerze mówiąc lubię obsługiwać maglownicę, więc robota w pralni by mi pasowała (chyba mam naprawdę niskie aspiracje xD ale cóż, magiel też ktoś musi obsługiwać ).
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Musi się znaleźć, nie ma innego wyjścia...
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Dawno tu nic nie pisałam, a trochę się zmieniło... Po robocie w pralni pracowałam jeszcze bardzo krótko w fabryce ciężkich sprzętów metalowych (sejfy, kasy pancerne itd.), ale to był czysty obóz pracy... A teraz ponad miesiąc już robię w pewnej fabryce produkującej różne plastikowe rzeczy (wiadra, pudełka itp.), a w dni wolne w bibliotece pewnego uniwersytetu, tyle że za darmo...
Offline