Potępiony
Właśnie. Nie zaczynajmy kłótni. One nie są tu potrzebne.
Troszkę was obie wyobraźnia ponosi.
Offline
Kusiciel
Wiesz, ale ja po prostu się zastanawiam- zobacz, jesteś jeszcze, bądźmy szczerzy, wszyscy jesteśmy-dziećmi. I żeby dziecko kogokolwiek zabiło i jeszcze się tym chwaliło- to raczej nie jest prawda. Ale nie zaczynajmy kłótni.
Offline
Jak nie "prawdziwy" wampir to sang, który ma swojego dawcę i nie zabija ludzi.
Offline
Kusiciel
Ludzi zabijają psychopaci, chorzy ludzie itd.
Ale przecież zdrowy na umyśle może kogoś zabić. Przez przypadek, np.
Offline
MortalVampire... po Twoich zdolnościach - zapraszam na moje forum(link w sygnaturze) poświęcone wampiryzmowi. Znajdziesz wielu sobie podobnych - wampirów sang, którzy chętnie podzielą się z Tobą swoimi spostrzeżeniami.
Jeśli chodzi o wampiry... w formie mitycznej - czyli martwe kreatury, które nadprzyrodzoną siłą powstają ze zmarłych, są odczłowieczone, bestialskie i prezentują sobą jedynie wolę destrukcji, a nie dążenie do szczęścia - nie istnieją. To po prostu archetyp. Symbol, zapisany w mitologii. Pierwotne znaczenie wampira zawsze dotyczy czegoś złego.
Natomiast... jest forma fikcyjna - literacka, filmowa, wampiry z gier komputerowych i komiksów... One również nie istnieją. Nie spotkacie wampira, który chodzi po ścianach lub potrafi latać w taki sposób jak bohaterowie "Królowej Potępionych".
Istnieją wampiry, które potrafią zdobywać i odbierać ludzką energię - ludzką krew, ludzką siłę witalną, ludzką radość. Mają zdolności intuicyjne zupełnie nietypowe, niecodzienne. Poprzez fascynację metafizyką udało im się rozwinąć zdolności ezoteryczne.
Myślę, że MortalVampire rozumie doskonale, o czym mówię.
Pozostaje pytanie: po co szukacie wampirów? Chcecie stać się jednym z nich? To nie jest takie proste i nie każdy ma... predyspozycje. Wyobraźnia i marzenia nie wystarczają. Chcecie być dawcą, oddać się wampirowi, aby poczuć z nim bliskość? Na to macie większe szanse, ale musicie wykazać się dużą odpowiedzialnością za swoją decyzję. Ze zwykłej ciekawości? Wampirom nie zależy na rozgłosie, bo nie przynosi on nigdy niczego pożytecznego (choć nie działa też za bardzo negatywnie - generalnie ludzkie opinie nie dosięgają wampirów w ogóle).
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Nie wierzę w to, żeby istniały istoty potrafiące przemieniać się w nietoperza, prawie że nieśmiertelne, będące zmarłymi ludźmi itp., jednak wiem, że są osoby, które nienawidzą słońca i światła, lubią pić krew (piłam i swoją, i znajomych którzy mi na to pozwolili, to jest niesamowite, trudne do opisania) i mają bardzo jasną skórę, bo np. ja taka jestem. Miałam też pewne zdolności magiczne: potrafiłam czytać w myślach, przewidywać przyszłość... Kiedyś potrafiłam też widzieć w ciemnościach, teraz ta umiejętność mi zanikła.
Offline
Gość
A ja stanowczo wierzę w (potwierdzone naukowo) Nigdy Nic Nie Wiadomo, a wampiry, czy istnieją czy nie, to IDEALNA historia/ legenda i myśle że to bez sensu psuć ją rozmyślaniami jak - czy istnieją. I wcale się nie skłaniam do tego ani do tego..
Jest taki film dokumentalny co człowiek uważa czy oni uważają że jest wampirem, nie mam pojęcia cóż tam oni mogą wyprawiać.. a jeśli charakteryzacja to jest niesamowita i realistyczna strasznie w żadnym filmie takiej nie ma
o_O' wgl nie macie racji... pisałem essey o vampiryzmie...
Rozwieje wasze wątpliwości heh, słuchajcie uważnie:
prawdopodobnie znacie Historię legendarnej Elizabeth bathory?
coś takiego jak Wampir (cos a'la Zmierzch <dno>) nigdy nie istniało to jest wymysł ludzi którzy potrzebowali rozrywki xD
Prawdziwy wampiryzm właśnie wziął się od początków rodu Bathorych cała rodzina była że tak powiem patologiczna. Gdyż na pożądku dziennym występowały tam małżeństwa homoseksualne i kazirodcze różnego rodzaju orgie np. Matka z córką czy Wnuk z dziadkiem (Fuuu) i właśnie w tej rodzinie Możnaby było przypuszczać ze Elizabeth sie do wszystkiego przyczyniła z tym całym Vampiryzmem gdyż zabijała dziewice i kąpała się w ich krwi tak zabiła ponad 650 dziewic! ogółem to wywodzi się z wcześniejszych czasów Hrabia Dracula (niegdyś istniejący naprawde) równiesz potomek ich rodu jako pierwszy zapoczątkował różne inklinacje do krwi.. Ale abstrahując od tego vampiry nie istnieją, Wampiryzm to poprostu zamiłowanie do krwi przez ludzi lekko odchylonych społecznie.
a tu taka ciekawostka:
Gdyby nie zamurowano żywcem Elizabeth bathory w jej pałacu zostałaby ona królową Polski... fajnie co?
Mielibyśmy dużo ciekawszą historie... hehe no nic mam nadzieje że pomogłem
Offline
podam wam ciekawą stronkę z zaklęciami itd... www.mrooczlandia.com
Offline
Gość
Takie rodziny są i dzisiaj (mają swe miejsce min. w jacksonville) a nad polską coś wisi bo faktycznie rozbiory też się nie udały a wtedy by się na coś przydałą i nie marnowała miejsca na planecie ale że ktoś sie w krwi poprostu kąpał to nie wiem co to ma do wampiryzmu.. albo że był sobie drakula co lubił sobie czasem kogoś nabić na pal..
mówie tak bo to się może i wzięło z wioskowych legend gdzieś bardzo dawno, jak i robili różne takie rzeczy z niezywymi (u nas) którzy wyglądali podejrzanie i różne takie ceremonie zeby się umarły nie stał wampirem ale sądze jednak że to tak jak z "czarownicami" "diabłami" "skrzatami" poznawanymi wtedy po tęczówkach jakby trójkąt stojący na czubku hehe .,,,:
" (1") są oni znacznie inteligentniejsi od ludzi, (2") używają oni techniki tak zaawansowanej że nasi twardogłowi naukowcy nie są w stanie nawet odkryć że ich wehikuły i urządzenia wogóle istnieją, (3") kosmici ci są tak zdegenerowani moralnie i tak zwyrodniali, że kiedyś nazywano ich "diabłami", zaś zbrodnicze postępowanie hitlerowców wygląda przy ich działaniach na Ziemi jak zabawy przedszkolaków, (4")faktycznie to kosmici ci są naszymi bliskimi krewniakami których wygląd jest na tyle identyczny do ludzkiego, że bez przerwy podmieniają się oni pod naszych przywódców i pod kluczowych ludzi, zaś nikt na Ziemi nie jest tego w stanie odnotować, (5") "
:gora: Jeszcze inna historia wampirów (itd) :gora:
Ostatnio edytowany przez Troche Kultury (2010-07-26 23:55:09)
FreaQ napisał:
podam wam ciekawą stronkę z zaklęciami itd... www.mrooczlandia.com
Teksty z tej strony należą do nieistniejącej już organizacji NAKA UNION. Jeśli chcecie, to na swojej stronie przechowuję wszystkie ich stare teksty: http://blood-luna.ovh.org/index2.php?ID=naka
Ponadto polecam ogólnie przejrzeć, tu macie przekrój organizacji i stowarzyszeń wampirycznych z Polski oraz teksty ezoteryczne na temat wampiryzmu: http://blood-luna.ovh.org/index2.php?ID=wampiryzmorg
Offline
Dusza
Zależy, jak się zdefiniuje wąpierza. Istnienie sangów doświadczam często i gęsto empirycznie, więc bez negacji swego doświadczenia nie mogę w nich nie wierzyć.
Co do prawdziwych wampirów,legendarnych, mitycznych, czy książkowych... chciałbym móc wierzyć, mieć jakiś dowód pośredni, albo by przynajmniej mi logika nie zakazywała... chciałbym, by isniały, by po każdym mieście chodziły przynajmniej po dwie legendy i jeden mit.
luna napisał:
MortalVampire... po Twoich zdolnościach - zapraszam na moje forum(link w sygnaturze) poświęcone wampiryzmowi. Znajdziesz wielu sobie podobnych - wampirów sang, którzy chętnie podzielą się z Tobą swoimi spostrzeżeniami.
Poza tym, że jeśli spytasz, połowa jak nie więcej, stwierdzi kategorycznie, że wampirem nie jest, lecz jednorożcem lub ufoludkiem. Ew. zacznie rozbijać znaczenie słowa wampir na czynniki pierwsze. Również mocno zapraszam, a ten powższy komentarz należy potraktować jako ostrzeżenie przed ... specyfikom. Spostrzeżeń, dyskusji, rad praktycznych znajdzie się tam mnóstwo.
Offline
Ja myślę, że gdzieś są. Jest coś takiego jak "Argumentum ad ignorantiam" - nie ma dowodu na nieistnienie.
johanaXIII napisał:
Nie wierzę w to, żeby istniały istoty potrafiące przemieniać się w nietoperza, prawie że nieśmiertelne, będące zmarłymi ludźmi itp., jednak wiem, że są osoby, które nienawidzą słońca i światła, lubią pić krew (piłam i swoją, i znajomych którzy mi na to pozwolili, to jest niesamowite, trudne do opisania) i mają bardzo jasną skórę, bo np. ja taka jestem. Miałam też pewne zdolności magiczne: potrafiłam czytać w myślach, przewidywać przyszłość... Kiedyś potrafiłam też widzieć w ciemnościach, teraz ta umiejętność mi zanikła.
Johana, skąd miałaś takie zdolności? Np. o czytaniu w myślach mówisz dosłownie czy... hmm... metaforycznie? Bo wiesz... to jest naprawdę interesujące
Offline
Dusza
Argument ten jest mocno kontrowersyjny. Choć nie tak, jak argumentum ad Hitlerum np .
Picie krwi wielokrotne <choć nie wlasnej> , uczulenie na słońce, widzenie w ciemności, kiedyś dosyc dużo zabawy ezoterycznej ... jasnej karnacji niestety nie mam , ale za to jestem nosferatycznie chudy . Częściowo spełniam warunki, choć preferuję już etykietkę Sang niż wąpierza.
Offline
Dusza
Cóż... nie wierzę. Po prostu. Może jakiś "wampiryzm emocjonalny" ewentualnie, ale ta otoczka picia krwi... Nieee. Jak ktoś mi da namacalny dowód, że są osoby, które bez żywienia się krwią nie przeżyją - uwierzę. No i takie małe pytanie do naszych wampirków, z ręką na sercu - wg. logicznego myślenia musiałyście też pić krew we wczesnym dzieciństwie, by nie znaleźć się w drewnianym pudełku, pod ziemią - rodzicielki Was tym karmiły?
Offline