Przeklęty
Nie no Yorków to ja się nie boję. Raczej wybucham an ich widok panicznym śmiechem tym bardziej tak takie coś na mnie szczekać zaczyna. Za to Yorki nienawidzą mnie ponieważ każdy napotkany przeze mnie york jest wyzywany prosto w pysk od ściereczek do butów lub (jak mam lepszy dzień) od świnek morskich.
Offline
Raz jechałam rowerem jakieś 2 lata temu, i uchlał mnie pies w nogę. Jechałam wolno, nie spieszyło mi się, pies podbiegł, szczekał, ale nie mogłam go przejechać. Ominęłam go, a ten mnie uj*bał w nogę. Ale jakoś nie mam wiecznego urazu co do psów przez ten incydent. Lubię je jak inne zwierzęta.
Offline
Gość
na mnie się razu pewnego rzucił amstaff no i...właśnie, skończyło się jak się skończyło, mam parę blizn na klatce, ale jakoś nie boje się psów. a Kuro ma racje , bo to dobry argument na noszenie glanów
Z punktem pierwszym zgadzam się jak najbardziej :3
Offline
Fanatyczka XIII. Století
Yorków się bać to dla mnie dosyć śmieszne (ja uważam, że to najsUodsze psy świata xD), ale nad fobiami trudno panować
Ja mam kolejną fobię, że coś zgubię. Zawsze nawet jak sprawdzę 100 razy, czy coś co powinnam mieć przy sobie, to i tak mam wrażenie, że zaraz mi to zginie i już tego nie znajdę Zwłaszcza klucze, dokumenty i kasa, bo te rzeczy giną mi najczęściej...
Offline
Gość
Zapomniałeś Kuro dodać ze punkt pierwszy nie dotyczy mojej osoby, bo ja się z nim nie zgadzam
Gość
Dla mnie Yorki są takie troche śmieszne, śmiesznie szczekają, ale właściwie nie podobają mi sie te psy.
Gość
Yorki nie sa zle, ale nie podoba mi się jak widzę chodząca kupę włosów po mojej podłodze xD
Gość
Ty skoro Yorki maja wlosy to ciekawe jakby wygladaly w dredach O_o
Gość
no wyobraz sobie takiego malego yorka z dredami..hmh...ja bym go nazwal skrecik, fajnie by to brzmialo: ,,skrecik do nogi,, xD
Gość
albo szisza xD
Gość
albo York o zielonych wlosach xD
Gość
i zamiast potu wydziela THC xD
Przeklęty
Marie takie sprawdzanie wszystkiego po 100 razy to "nerwica natręctw". Witaj w klubie!
Offline