#2296 2015-04-07 11:24:17

 Johana_MarieXIII

Fanatyczka XIII. Století

Skąd: Jihlava/Żyrardów/Bydgoszcz
Zarejestrowany: 2010-07-02
Posty: 2829
Punktów :   
WWW

Re: Poznajmy się bliżej.

Ja też dzięki temu zespołowi polubiłam ten język Miło, że jest kolejna osoba która dzięki mnie zaczęła ich słuchać

Wrzuć mi w prywatnej wiadomości link do Twojego profilu, dostaję sporo zaproszeń od ludzi których nie znam...


BRATRSTVO LUNY TEAM

http://xiiistoleti.wordpress.com/ - mój blog z tłumaczeniami tekstów zespołu XIII. Století.

https://bratrstvoluny.wordpress.com/ - mój blog z tłumaczeniami tekstów zespołu Bratrstvo Luny.

Offline

 

#2297 2015-04-07 18:52:29

 Charlotte

Dusza

Zarejestrowany: 2015-03-19
Posty: 17
Punktów :   

Re: Poznajmy się bliżej.

ok. fajnie ^ ^ To mnie poznasz ^ ^
Dzięki że zaakceptowałaś moje zaproszenie  na Facebooku ^ ^

Ostatnio edytowany przez Charlotte (2015-04-10 16:45:17)

Offline

 

#2298 2015-04-21 21:04:21

Deckard

Dusza

Zarejestrowany: 2015-04-14
Posty: 1
Punktów :   

Re: Poznajmy się bliżej.

witam  wszystkich  jestem nowy:)

Offline

 

#2299 2015-04-22 12:46:56

 Charlotte

Dusza

Zarejestrowany: 2015-03-19
Posty: 17
Punktów :   

Re: Poznajmy się bliżej.

witaj

Offline

 

#2300 2015-04-22 15:18:21

 Elspeth

Administrator

28114461
Call me!
Skąd: Joensuu
Zarejestrowany: 2010-08-09
Posty: 2867

Re: Poznajmy się bliżej.

Siemka


Ja, żołnierz Wojska Polskiego, przysięgam służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, bronić jej niepodległości i granic. Stać na straży Konstytucji, strzec honoru żołnierza polskiego, sztandaru wojskowego bronić. Za sprawę mojej Ojczyzny w potrzebie, krwi własnej ani życia nie szczędzić. Tak mi dopomóż Bóg.

Offline

 

#2301 2015-06-18 10:29:30

 Rea

Wygnany

Skąd: śląskie
Zarejestrowany: 2014-10-21
Posty: 98

Re: Poznajmy się bliżej.

Witaj

Offline

 

#2302 2015-08-23 13:59:40

 deadly-nightshade

Dusza

Call me!
Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2015-08-23
Posty: 19
Punktów :   

Re: Poznajmy się bliżej.

Hej ho wszystkim!
Mam na imię Paulina. Jestem z okolic Szczecina i mam 19 lat. Swoją przygodę z gotykiem zaczęłam kilka lat temu (chyba w gimnazjum), z krótką przerwą, gdzie w mojej szafie pojawiły się znowu kolorowe ubrania. Jednak zdusiłam zapał bliskich, którzy próbowali zmienić mnie, bym znowu była " kolorowa" i w końcu mogę szczęśliwie chodzić po tym świecie, wyglądając jak ja chcę. Co do moich pasji : śpiewam, kiedy tylko mogę ( najczęściej są to utwory z lat 60. i 70., ponieważ jestem zakochana także w muzyce z tego okresu) i robię coś z niczego, czyli tzw. DIY. Uwielbiam podróżować i korzystam z każdej okazji, aby troszkę pozwiedzać.
Mam nadzieję, że pozwolicie mi zostać tu z wami na dłuuugo, długoooo.


- Wiesz, co moja babcia mawiała o pocałunkach w czoło?- przycisnął wargi do jej skóry tuż nad brwiami, przeciągając ten jedwabiście miękki dotyk przez długą chwilę.- Mawiała, że to pocałunki zarezerwowane dla zmarłych.
Nevermore, cienie.

Offline

 

#2303 2015-09-10 21:13:59

Bloody_Night

Dusza

Zarejestrowany: 2015-09-10
Posty: 6
Punktów :   

Re: Poznajmy się bliżej.

Witam jestem na forum zupelnie swieza, dopiero co zarejestrowana. Z gory przepraszam za brak polskich znakow, wszystko poprzestawiane na angielski. Mam nadzieje, ze nie denerwuje was to jakos bardzo.

Mam na imie Kasia, mam 18 lat. Subkulturami interesuje sie od dluzszego czasu. Przyznaje - nie utozsamiam sie scisle z zadna z nich. Ubieram sie zaleznie od humoru - praktycznie zawsze na czarno(zazwyczaj z czerwonymi, fioletowymi, etc. Dodatkami) glany, koszulki zespolow i te sprawy. Uwielbiam styl gotycki, czesto do niego nawiazuje, choc nigdy nie ubralam sie jak typowa gothka - nie nosze sukienek, wysokich obcasow, bizuterii(tzn. Czasem, ale raczej rzadko).
Slucham muzyki, a nie gatunkow - mozna u mnie uslyszec niemalze wszystko(nie slucham jednak polskiej muzyki) - glownie rock(takze death metal i metal symfoniczny), grunge(cos co kocham), ale rowniez cos, czego wiekszosc z was widze nie trawi i byc moze uzna mnie za pozerke, trudno - rapu(glownie eminem, kiedy jestem zla to jego teksty sa najlepsze )
Ostatni rok spedzilam w us, jako uczennica z wymiany w malutkim miasteczku w stanie wisconsin. Wrocilam niedawno, bo w lipcu, i planuje wrocic tam niedlugo, o ile uda mi sie wszystko pozalatwiac(szkole niestety musze skonczyc w pl. Teraz mieszkam na poludniu polski.
Interesuje sie wampiryzmem, oczywiscie muzyka, astronomia i innymi naukami scislymi, poza matematyka Nie jestem dobra w pisaniu wierszy, ale uwielbiam pisac roznego rodzaju opowiadania(teraz glownie po angielsku, ale jesli najdzie mnie wena to pewnie kiedys cos tu wrzuce ). Sporo czytam, slucham muzyki. Lubie horrory i thrillery, choc ostatnio zaniedbalam ogladanie filmow.
Jestem osoba dosc cicha i spokojna(tylko wsrod ludzi w sumie, bo dosc latwo mnie wkurzyc mimo ze staram sie tego nie pokazywac). Gdy bylam mlodsza walczylam z naprawde ostra fobia spoleczna, depresja i nerwica(to ostatnie to do tej pory), teraz jest lepiej, choc dalej nie odnajduje sie w duzej grupie ludzi, czuje sie bardzo oniesmielona, czasem wrecz sparalizowana - okropne uczucie, jesli ktos sie z tym zmaga, to wie o czym mowie. Prywatnie jestem raczej skryta, czasem zdarza mi sie byc chamska i arogancka, zwlaszcza gdy kogos nie lubie. Taka juz jestem szybko dojrzalam, w gimnazjum nie moglam patrzec na rozbrykanych rowiesnikow z dziwnym poczuciem humoru, teraz juz sie to wyrownalo, a gdy widze mlodszych - wszystko mi jedno, nie wadza mi.

Coz, mam nadzieje ze jesli ktos dotrwal do konca, to go skutecznie nie zanudzilam mam nadzieje ze sie tu odnajde. Dziekuje za uwage, pozdrawiam


Edit: no i chyba sie troche spoznilam z ta rejestracja, bo widze forum dosc puste niestety.

Ostatnio edytowany przez Bloody_Night (2015-09-10 21:17:55)

Offline

 

#2304 2015-09-11 19:03:49

 Basasael

Dusza

Skąd: Gdzieś koło ostrowca
Zarejestrowany: 2015-04-12
Posty: 12
Punktów :   

Re: Poznajmy się bliżej.

Witaj.

Offline

 

#2305 2015-09-14 20:46:27

 Lady_Grotesque

Dusza

Zarejestrowany: 2015-09-14
Posty: 6
Punktów :   

Re: Poznajmy się bliżej.

"no i chyba sie troche spoznilam z ta rejestracja, bo widze forum dosc puste niestety."


Sama zarejestrowałam się tutaj dopiero dzisiaj i dokładnie o tym samym pomyślałam. Udało mi się jednak odnaleźć innego świeżaka, więc chyba nie jest aż tak źle.

Kilka słów o mnie.
Nazywam się Wiktoria i jestem z tego faktu zadowolona, ponieważ imię kojarzy mi się z epoką wiktoriańską Mam naturalnie rude włosy i raczej nie zaskoczy was fakt, że przeważnie ubieram się na czarno. Stawiam głównie na sukienki, płaszcze i oryginalną biżuterię. Większość czasu wolnego spędzam na czytaniu książek i oglądaniu filmów. Interesuje mnie historia, nauki ścisłe, sztuka, psychologia, wszystko co tajemnicze, nieodkryte i skłaniające do refleksji. Myślę, że podobnie jak inni użytkownicy tego forum, często czuję się zagubiona w wielkim wyścigu szczurów dwudziestego pierwszego wieku. W takich chwilach zazwyczaj uciekam do świata książek, filmów, wyobraźni i klimatycznej muzyki. Słucham zespołów często postrzeganych jako "pozerskie". Na czele stoi Rammstein, za nim Marilyn Manson, Mindless self Indulgence, Rob Zombie, Nightwish, Abney Park, Evanescence. Bardzo lubię słuchać również muzyki klasycznej i filmowej, szczególnie z mojego ukochanego "Matrixa". Uważam się za osobę szczerą, lojalną i pomocną. Przy tym niestety jestem dość wybuchowa i troszkę wredna (jak na rudą przystało ) Szeroko pojętą "kulturą gotycką" jestem zainteresowana od dawna. Gotyk to dla mnie przede wszystkim niepowtarzalny, melancholijny klimat. Alternatywny świat, w którym jest miejsce dla uczuć, sztuki i chwili refleksji.

Offline

 

#2306 2015-09-14 21:11:24

 deadly-nightshade

Dusza

Call me!
Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2015-08-23
Posty: 19
Punktów :   

Re: Poznajmy się bliżej.

Witaj, Lady_Grotesque.

Rude włosy to jest to co mi się podoba *.* ale taki marchewkowy, piękny odcień.


- Wiesz, co moja babcia mawiała o pocałunkach w czoło?- przycisnął wargi do jej skóry tuż nad brwiami, przeciągając ten jedwabiście miękki dotyk przez długą chwilę.- Mawiała, że to pocałunki zarezerwowane dla zmarłych.
Nevermore, cienie.

Offline

 

#2307 2015-09-19 19:03:43

 LordRuthven

Dusza

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2015-09-19
Posty: 13
Punktów :   

Re: Poznajmy się bliżej.

Serdecznie witam wszystkich członków tego zacnego forum!
Na imię mi Mateusz, mam 23 lata i mieszkam w Żyrardowie - niewielkiej miejscowości na Mazowszu nieopodal stolicy, w której skądinąd również można mnie często spotkać.
Jak zapewne każdy na tym forum, tak również i ja identyfikuję się na swój sposób sposób z subkulturą gotycką. Jednakże dla mnie gotyk to coś więcej niż tylko sprawa tego, co się nosi i czego się słucha. Dla mnie gotyk przede wszystkim stan umysłu, duszy. To sposób myślenia, odczuwania, postrzegania rzeczywistości. To rozmiłowanie w tym, co tajemnicze, niedostępne. To coś, czego nie sposób wyrazić słowami; coś, co albo się ma w sercu albo nie.
Uwielbiam książki i czytam ich bardzo wiele. Jestem wielkim fanem klasycznej literatury grozy (Stoker, LeFanu, Polidori, Shelley itd.) ale lubię też fantasy i klasyczną literaturę angielską epoki wiktoriańskiej i nie tylko (ulubieni autorzy to m.in.: Jane Austen. siostry Bronte, Elizabeth Gaskell). Lubię również czytać biografie i książki popularno-naukowe. Ponieważ interesuję się parapsychologią i zjawiskami paranormalnymi mam również sporo pozycji o tej tematyce.
Obok książek, moją drugą wielką miłością jest muzyka. Podobnie jak literatura, tak i muzyka potrafi oderwać od szarej i nudnej rzeczywistości i przenieść w całkiem inny, nieznany świat. Słucham różnych gatunków muzyki począwszy od muzyki klasycznej poprzez rock, na metalu kończąc. Szczególnie uwielbiam jednak szeroko pojęty gotyk. Lista mych ulubionych zespołów/wykonawców jest długa lecz dla przykłady wymienię chociażby kilka z nich: Dead Can Dance, Closterkeller, Moonlight, Lacrimosa, Ava Inferi. Jestem wielkim fanem kobiecych wokali. Oprócz tego uwielbiam też klasyczny rock i heavy metal z lat 70-tych i 80-tych (Black Sabbath i Ozzy Osbourne, AC/DC, Iron Maiden, King Diamond i wiele innych).
Trzecią moją pasją jest oczywiście film. Jestem wielkim fanem kina grozy lecz nie mam tu na myśli współczesnych produkcji w stylu gore, gdzie krew tryska na każdą stronę - tego typu filmów nie lubię i nie oglądam. Mówiąc o kinie grozy, mam na myśli przede wszystkim klasyczne czarno-białe produkcje za lat 20-tych, 30-tych i 40-tych. Moje numery jeden to m.in.: Nosferatu - symfonia grozy (1922), Dracula (1931), Frankenstein (1931) czy Wilkołak (1941). Ze współczesnych filmów grozy lubię te, które zamiast krwawej jatki przedstawiają uwielbiane przeze mnie historie o duchach, nawiedzonych domach, wampirach czy wilkolakach. Wystarczy wymienić Amityville czy całkiem niedawną produkcję "Kobieta w czerni" (obydwie części uważam za wielkie filmowe arcydzieła). Oprócz kina grozy lubię też kino fantasy (Władca Pierścieni, Przygody Merlina itd.) oraz czarny humor (Rodzina Addamsów, Kołysanka itp.). Jestem też wielkim fanem filmów kostiumowych, których akcja toczy się w XVIII i XIX wieku (ekranizacje powieści Jane Austen czy sióstr Bronte).
Często mam wrażenie, iż urodziłem się w niewłaściwej epoce. W gruncie rzeczy bowiem nie pasuję do współczesnego świata. Uwielbiam za to wiek dziewiętnasty, szczególnie zaś epokę wiktoriańską i następującą po niej epokę edwardiańską. Stąd na mych półkach pełno dzieł literackich z tego okresu. Również w mojej szafie królują eleganckie koszule, muszki, krawaty, płaszcze, marynarki, kamizelki, kaszkiety i kapelusze. Bardzo lubię klasyczną elegancję i rzeczy w stylu vintage. Jednym z mych ulubionych akcesoriów jest mój kieszonkowy zegarek. Choć najlepiej czuję się w kolorach takich jak czerń, szarość czy fiolet, nie stronię również od innych jaśniejszych kolorów. Z pewnością nie jestem kimś, kogo po wyglądzie można by określić jako klasycznego gota. Daleko mi też do steampunka. Myślę, że mój styl najlepiej oddaje termin "neowiktorianizm" bądź "neoedwardianizm". Tymniemniej, nie przepadam za etykietami. Po prostu noszę to, w czym czuję się najlepiej.
W wolnym czasie lubię też długie spacery w odludne miejsca. Uwielbiam lasy, cmentarze, ciche okolice. Jestem zafascynowany pięknem natury. Uwielbiam obserować zachód słońca albo księżyc w pełni. Lubię noc, gdyż ma w sobie magię. Jestem też typem marzyciela - uwielbiam bujać w obłokach i mógłbym to robić godzinami.
Jeśli chodzi o mój charakter, jestem raczej cichy, spokojny i trochę wstydliwy. Jestem typem samotnika, który dobrze się czuje we własnym towarzystwie. Jednakże bardzo lubię poznawać nowych ludzi. Z tego powodu zawitałem na to forum. Mam nadzieję, że dzięki temu uda mi się nazwiązać kontakt z osobami, które lubią podobne klimaty. Piszcie do mnie śmiało.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Do usłyszenia!


Serce ustało, pierś już lodowata,
Ścięły się usta i oczy zawarły;
Na świecie jeszcze, lecz już nie dla świata!
Cóż to za człowiek? - Umarły!

Offline

 

#2308 2015-09-21 22:10:53

 Fryderyka

Wygnany

Zarejestrowany: 2010-11-05
Posty: 71
Punktów :   

Re: Poznajmy się bliżej.

Witaj na forum. Również jestem miłośniczką twórczości Austen, Gaskell i sióstr Bronte, chociaż dopiero wkraczam w te tereny, bo klasyką interesuję się od niedawna. Jednak nie ograniczam się tylko do literatury angielskiej, francuska, polska i rosyjska również bardzo mnie fascynują. Z klasyką grozy nie miałam zbyt dużej styczności, poza Draculą Stokera i Kronikami Wampirów Anne Rice, jeśli można je podciągnąć pod ten temat, ale zawsze tego żałowałam. Cóż, można to nadrobić, aczkolwiek... przeraża mnie lista książek do przeczytania. Naprawdę przeraża, bo lubię każdy gatunek i z każdego gatunku staram się wybierać perełki. Powracam nawet do lektur z dzieciństwa - niedawno skusiłam się na zakup Muminków, a wczoraj czytałam baśnie Andersen. Muszę przyznać, że mam wyjątkową słabość do wszelkich baśni i legend.
Czego słuchasz, jeśli chodzi o muzykę klasyczną? Przyznam, że obecnie muzyka poważna jest dla mnie jednym z najcudowniejszych gatunków muzycznych. Prócz tego klasyczny rock, heavy metal, muzyka z musicali, muzyka folkowa i całkiem świeża miłość - jazz. Poza tym wszelka muzyka skrzypcowa - to mój ukochany instrument muzyczny i marzy mi się nauka gry na nim, mam nadzieję, że wkrótce się to spełni.
Również uwielbiam spacerować - mogłabym to robić godzinami, aczkolwiek lubię mieć przy sobie towarzystwo (z prostego i odrobinę śmiesznego powodu - panicznie boję się obcych psów, których można czasem spotkać podczas przechadzki) i towarzystwo najczęściej nie lubi spacerować dłużej niż ponad godzinę. Najbardziej lubię chodzić nad zalew - mimo że nie potrafię pływać, bardzo lubię siedzieć nad wodą. Nigdy nie byłam nad morzem, ale myślę że czułabym się tam niezwykle szczęśliwa.
Wydaje mi się, że zaczynam się rozpisywać, więc już może skończę, bywam niepoprawną gadułą. Miłego pobytu na forum! To cieszy, że na tym pustym już prawie forum rejestrują się nowe osoby. Może uda się to miejsce jeszcze ożywić


Żaden dom nie jest ogniskiem domowym, dopóki nie promienieje w nim niewysłowione szczęście kota, który okazuje je, kręcąc puszystym ogonem i zamiatając nim podłogi. Kot jest w domu przedstawicielem tajemnicy, uroku, sugestii.

Offline

 

#2309 2015-09-22 01:12:44

 LordRuthven

Dusza

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2015-09-19
Posty: 13
Punktów :   

Re: Poznajmy się bliżej.

Droga Fryderyko, dziękuję serdecznie za powitanie mnie na forum. Jest mi niezmiernie miło Cię poznać.
Niesamowite jak wiele mamy ze sobą wspólnego. Choć zdecydowanie preferuję klasykę angielską, nie ograniczam się jedynie do niej. Interesuję się także klasyką polską. Ostatnio na przykład chodzi mi po głowie, ażeby zabrać się za "Emancypantki" Prusa. Lektura ta bowiem wydaje mi się bardzo interesująca sądząc po recenzjach, jakie do tej pory czytałem. Niemniej jednak mam też w planie wiele innych zacnych pozycji do przeczytania więc sam nie wiem za co najpierw się zabiorę. Jeśli chodzi o klasyczną literaturę grozy, polecam Ci szczerze "Carmillę" Josepha LeFanu. Jest to jedna z moich faworytek jeśli chodzi o ten gatunek. Jeśli podobało Ci się dzieło Stokera, z pewnością spodoba Ci się również Carmilla. Dotąd nie czytałem jeszcze ani jednego dzieła Anne Rice więc temat ten jest mi całkowicie obcy. Niemniej mam ambitny plan nadrobienia tych zaległości w przyszłości. Niedawno ukazała się też bardzo interesująca pozycja współczesnej pisarki Rebeki Johns pt. "Hrabina. Tragiczna historia Elżbiety Batory". Jeszcze jej nie mam ale niebawem zapewne ją nabędę. Interesuje mnie bardzo postać Elżbiety Batory. Pozycja ta jest o tyle ciekawa, iż przedstawia historię hrabiny z zupełnie innej perspektywy niż zwykło się ją przedstawiać. Myślę, że może to być bardzo zacna lektura.
Ciekaw jestem, którą z sióstr Bronte lubisz najbardziej? Ja jestem wielkim fanem talentu wszystkich trzech ale najbliższa jest mi chyba Anne, a po niej Emily. Interesuję się nie tylko twórczością sióstr Bronte ale także ich życiem. Niedawno skończyłem czytać "Na plebanii w Haworth" autorstwa pani Trzeciakowskiej i jestem pod wielkim wrażeniem tejże lektury. Jest to bardzo rzeczowa i przejrzysta biografia. A przede mną jeszcze lektura biografii Charlotte Bronte autorstwa panny Elizabeth Gaskell. Już zacieram ręce.
Nie dziwię się wcale, że lubisz powracać do lektur z dzieciństwa. Ja również. Jakiś czas temu nie mogłem oderwać się od czytania "Ani z Zielonego Wzgórza" Lucy Montgomery. Ktoś powie: dzieciniada! Dla mnie to niezwykle zacna przygoda.
Z muzyki klasycznej moją zdecydowaną faworytką jest Clara Schumann - niemiecka pianistka i kompozytorka epoki romantyzmu. Uwielbiam praktycznie każdy utwór, który skomponowała. Oprócz Clary Schumann, słucham także Bacha, Liszta, Musorgskiego, Mozarta i Chopina, a także pojedynczych utworów innych kompozytorów, które wpadną mi w ucho.
Ciekaw jestem jakich zespołów słuchasz jeśli chodzi o rock i heavy metal? Od niedawna interesuję się coraz bardziej folkiem/neofolkiem więc byłbym bardzo wdzięczny za propozycje. Co do jazzu - jakoś mnie do tej pory w tę stronę nie ciągnęło. Ale może kiedyś... kto wie?
Również kocham skrzypce. Potrafią one wytworzyć niezwykły gotycki klimat. Uwielbiam też połączenie skrzypiec z cięższym brzmieniem jak w przypadku symfonicznego metalu. Poza tym uważam, że instrument ten doskonale pasuje do kobiety. Nie wiem dlaczego ale widok kobiety grającej na skrzypcach zawsze wywołuje we mnie ogromny zachwyt.
Spacer jest moja ulubioną formą relaksu. Uwielbiam spacerować po lesie albo cmentarzu. W przypadku, gdy na dworze jest ponuro i dżdżyście, relaks ów może przerodzić się nawet w doświadczenie mistyczne. To czysta magia. Często spaceruję sam z prostego powodu - brak mi kompana, który tak jak ja lubiłby włóczyć się po lesie albo cmentarzu, i to w dodatku jak pada deszcz. Cudownie byłoby móc udać się na spacer z kimś, kto lubi podobne klimaty. Jeśli chodzi o psy to również doskonale Cię rozumiem. Choć ogólnie rzecz biorąc psów się nie boję, to jednak zdarzyło się nie raz, że spacerując sobie samotnie po lesie natknąłem się na psa, który do łagodnych nie należy, bez smyczy i co gorsza bez kagańca, a pan spacerował sobie kilka metrów dalej. W przypadku gdy pies wyglądał naprawdę groźnie, rzeczywiście krew zmroziła mi się w żyłach. Dlatego gdy widzę takie obrazki z daleka, wybieram inną drogę. Lepiej dmuchać na zimne.
Nad morzem byłem wiele razy i muszę przyznać, iż kocham może. Spacer po plaży przy zachodzie słońca przy lekkim wietrzyku to doświadczenie nieziemskie. Nigdy nie byłem za to w górach a myślę, iż tam również by mi się spodobało. Kocham naturę. Może kiedyś będzie mi dane przeżyć i to.


Serce ustało, pierś już lodowata,
Ścięły się usta i oczy zawarły;
Na świecie jeszcze, lecz już nie dla świata!
Cóż to za człowiek? - Umarły!

Offline

 

#2310 2015-09-23 21:18:57

 Fryderyka

Wygnany

Zarejestrowany: 2010-11-05
Posty: 71
Punktów :   

Re: Poznajmy się bliżej.

Emancypantki również są na mojej liście do przeczytania. Chcę też nadrobić wiele lektur szkolnych, których nie czytałam w szkole, bo nie pozwolił mi na to czas, który chciałam spożytkować na naukę innych przedmiotów. Zresztą, muszę przyznać, że dopiero po zakończeniu edukacji zauroczyłam się klasyką, co mnie trochę smuci, bo w liceum miałam dwie cudowne nauczycielki języka polskiego, z którymi chętnie porozmawiałabym na różne literackie tematy. Wtedy zaczytywałam się głównie w młodzieżowej fantastyce w stylu Trudi Canavan, Stephenie Kingu i powieściach dla nastolatek z wątkami paranormalnymi. Pamiętam, jak moja pierwsza pani profesor próbowała skusić mnie do przeczytania książki Jane Austen a ja mimo wszystko zrezygnowałam. Chociaż "Wichrowe Wzgórza" przeczytałam. Przede wszystkim, bardzo chcę przeczytać Trylogię Sienkiewicza. Zawsze te książki wydawały mi się nudne, ale gdy rok temu obejrzałam serial Przygody Pana Michała i zakochałam się w historii i postaciach, postanowiłam, że dam tym książkom szansę. Czytywałam już fragmenty i myślałam: "Czy naprawdę kiedyś wydawało mi się to całkowicie nieinteresujące?". Pamiętam też niechęć do nauki na pamięć fragmentów Pana Tadeusza! Jakże czasem podejście do pewnych rzeczy może się zmienić.
Postaram się przeczytać Carmillę, dziękuję za rekomendację! Co do wampirzych kronik Anne Rice - znam wiele opinii o tych książkach i często są one skrajnie różne. Ten cykl bywa nierówny, aczkolwiek jest w nim pewna magia - może to zasługa stylu, który jest naprawdę przepiękny! Swego czasu, gdy powoli kształtowałam swój styl pisarski, chciałam być choć trochę podobna w tej kwestii do Rice. Przyznam, że jeśli chodzi o długość opisów, powiodło mi się, zaś jeśli chodzi o ich kunszt... ta kwestia jest dyskusyjna. Choć może to wpływ również tego, że bywam bardzo samokrytyczna w stosunku do swoich prac. Mimo to, pewne swoje nieudolne teksty nawet lubię, być może z powodu sentymentu, nie zmienia to jednak faktu, że nikomu ich nie pokazuję. Największą miłością darzę swój "prawie debiut", czyli pierwsze opublikowane w internecie opowiadanie po latach. Również pierwsze opowiadanie, które napisałam ze świadomością, że pisanie to moja pasja. Widać w nim jeszcze prostotę mojego stylu i być może to mnie w nim tak urzeka, bo to ostatnie opowiadanie, w którym widać jeszcze ten początek pisarskiej drogi. Nie ma w nim kombinowania, zabawy słowem - czasem nieudanej - jest tylko sam pomysł na fabułę i próba opowiedzenia tej historii w sposób możliwie zwyczajny. Nie chciałam by forma przyćmiła treść - a w późniejszych opowiadaniach to właśnie, niestety, się zdarzało.
Co do "Tragicznej historii Elżbiety Batory", ja już ją nabyłam, na razie tylko zdobi biblioteczkę, ale mam nadzieję wkrótce ją przeczytać. A co do sióstr, nie mam jeszcze pełnego poglądu na ich twórczość, bo do tej pory nie przeczytałam jeszcze wszystkich ich dzieł, ale również wydaje mi się, że Anne mnie najbardziej zauroczyła. Zaś dzięki powieści Emily zainteresowałam się twórczością pozostałych sióstr, to naprawdę ciężka decyzja. Wiele osób bardzo zachwala Jane Eyre, a ta powieść jeszcze przede mną, więc być może zmienię jeszcze swoje zdanie. Nie wspomniałeś w swojej wypowiedzi o książce Eryka Ostrowskiego - "Charlotte Bronte i jej siostry śpiące", autor próbuje w niej dowieść, że to Charlotte była autorką wszystkich powieści. Czytałam, że jest całkiem przekonujący i mimo że na początki nie byłam zbyt entuzjastycznie nastawiona do tego pomysłu, coraz bardziej mnie fascynuje i chciałabym sięgnąć po ten tytuł. Zaś biografię pióra Elizabeth Gaskell chciałabym mieć w swojej biblioteczce, mimo że według opinii czytelników jest subiektywna i pokazuje Charlotte głównie w dobrym świetle, wybielając jej postać. Mimo to, Gaskell uwielbiam najbardziej z tego grona dlatego chciałabym się przekonać jak poradziła sobie z napisaniem biografii.
Naprawdę, czytałeś "Anię z Zielonego Wzgórza"? Ania jest cudowna, ba, Montgomery jest cudowna! To taki przykład pisarki, której chcę przeczytać wszystko, niezależnie od tego czy coś jest dobre czy wręcz przeciwnie. Najbardziej jednak lubię "Błękitny Zamek", historia Valancy zawsze mnie motywowała do działania. Chyba znów sięgnę po ten tytuł, zawsze poprawia mi humor.
Jeśli chodzi o muzykę klasyczną, ostatnio najczęściej słucham Mozarta, Czajkowskiego i Vivaldiego. Poza tym, uwielbiam balet Romeo i Julia Prokofieva. Zresztą, ostatnio coraz bardziej interesuję się wszelkimi baletami i myślę, że to będzie kolejna z moich miłości. No cóż, w końcu będąc małą dziewczynką bardzo chciałam zostać baletnicą. Żałuję, że nigdy mi się to nie udało. Aczkolwiek, dorosłe kobiety też mogą uczęszczać na lekcje baletu, co prawda nie z zamiarem zostania słynną primabaleriną, tylko dla spełnienia swoim marzeń. A ja zawsze chciałam spełnić jak najwięcej swoich marzeń.
Z cięższych brzmień uwielbiam Iron Maiden, AC/DC, Queen, Skid Row, Deep Purple, Judas Priest, Black Sabbath i Bon Jovi. Być może o czymś zapomniałam, bo ostatnio odrobinę mniej słucham tych zespołów na rzecz chociażby klasyki, ale ta mieszanka tkwi mi najbardziej w pamięci. Co do folku - bardzo lubię Blackmore's Night, poza tym słucham często muzyki celtyckiej jak Loreena McKennitt, Enya czy Clannad, głównie zespoły, które każdy zorientowany w tym temacie kojarzy. Co do jazzu - wszystko zaczęło się od odkrycia Postmodern Jukebox, youtobowego zespołu, który słynie z coverów znanych, modnych utworów muzyki pop w aranżacji najczęściej vintage bądź jazz.
W skrzypcach zakochałam się, gdy miałam czternaście lat i słuchałam Emilie Autumn (którą do dziś lubię, szczególnie za album Enchant, który jest uroczo bajkowy). Bardzo żałowałam, że jestem zbyt "stara" na to by nauczyć się grać. Przynajmniej według powszechnej opinii. Ale ostatnio, po raz kolejny słuchając utworów skrzypcowych, natknęłam się na post dziewczyny w internecie, która zaczęła grę w wieku dziewiętnastu lat. Znalazłam później forum skrzypcowe i gdy czytałam wypowiedzi ludzi, nawet starszych ode mnie, którzy zaczęli całkiem niedawno naukę gry na tym wspaniałym instrumencie, myślałam, że zacznę płakać ze szczęścia. Mam nadzieję, że w końcu spełnię to marzenie. Mam nadzieję, że już niedługo.
Spacer podczas deszczu brzmi wspaniale, moja towarzyszka znów nie jest tego samego zdania. Zawsze, gdy byłam w smutnym nastroju, gdy nie miałam na nic sił, udawałam się na krótki bądź dłuższy spacer i było mi znacznie lepiej. Uwielbiam iść przed siebie, znajdować nowe drogi i rozmyślać. Przy okazji, zachwycając się malowniczym krajobrazem miejsca, w którym spaceruję. I jeśli chodzi o deszcz, uwielbiam ten wiosenny, gdy wokół pełno zieleni, wydaje mi się być najbardziej magiczny. Wiosna to zresztą moja ulubiona pora roku, wszystko rozkwita, wszystko staje się takie ładne!
Ależ Ci zazdroszczę pobytu nad morzem! Bywam zachwycona, gdy widzę spore jezioro, morze musi być jeszcze bardziej efektowne. Cóż, muszę w końcu wybrać się nad morze.

Edit: Przepraszam za przerażająco długi post! Nawet nie sądziłam, że wyjdzie aż tak spory!

Ostatnio edytowany przez Fryderyka (2015-09-23 21:19:48)


Żaden dom nie jest ogniskiem domowym, dopóki nie promienieje w nim niewysłowione szczęście kota, który okazuje je, kręcąc puszystym ogonem i zamiatając nim podłogi. Kot jest w domu przedstawicielem tajemnicy, uroku, sugestii.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
usuwanie adblue Проживание Родез https://www.hotels-world.pl/ Exodus Apartments