Ja też się lubie bać. Ha ha ha (upiorny śmiech szaleńca)! Jestem nienormalna! ;D
Offline
Gość
Oj tam zaraz nienormalna ^^
A ja uwielbiam być gryziona ^^ Nie do krwi, ani jakoś specjalnie mocno, bo mam niski próg bólu, ale tak lekko, tak hm... czule ^^
I ja lubię gryźć Szczególnie po uszach (chociaż moich zazwyczaj innym nie dale nawet dotknąć), no i jeszcze w kilka miejsc, ale to już inna bajka (bez domysłów proszę!). Jakoś mi się to podoba i drugiej stronie zazwyczaj też, więc czemu nie? ^^
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Taki fetysz zapewne ;P
Lubię spać wczesnym wieczorem zwinięta w kulkę samej w domu.
Offline
Gość
Moje gryzienie fetysz? Hm... Nie nazwałabym tak tego. No ale może ciutkę masz rację ^^
Nie no... gryzienie jest naprawdę przyjemne... szczególnie jak to robi mój chłopak. A sama gryźć też bardzo lubię. Jeśli chodzi o gryzienie do krwi to... tylko dla samej krwi. Chociaż w sumie już dawno kogoś tak nie gryzłam.
Offline
To ja chyba też mam taki lekki fetysz z gryzieniem. Aż mnie dreszcze przechodzą.
Offline
Gość
Jest nas więcej
Ja albo gryzę w walce (co nie jest fajne), albo z uczuciem.
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Ja nie mam kogo gryźć.
\m/
Offline
Gość
No ja niestety na dana chwilę też nie...
Chociaż sama siebie tez gryzę czasami (ale to nieświadomie podczas snu), ale to nie to samo ^^
Ostatnio często słyszą groźby że mi ktoś uszy odgryzie
Ale moje uszy są nietykalne zazwyczaj
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Ja ogryzam skórki przy koniuszkach palców nałogowo, nawet teraz >_>
Offline
Gość
Ja też ^^
Miałam niestety fazę na obgryzanie paznokci przez pół mojego życia, ale sie mobilizuje i już 2 tyg. nie obgryzam ^^
Gość
Pochlastać
O fuck
Ja też się kiedyś chlastałam i do teraz mam blizny na nadgarstkach i ogólnie na całych rękach. Koszmarny widok, szczególnie jak skóra mi sinieje, bo mam słabe ciśnienie. Na szczęście chlastać się przestałam, bo doszłam do wniosku, że to głupie i bez sensu. W końcu gryzienie jest przyjemniejsze!
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Co to w ogóle za dziwne określenie 'chlastać się'? x_x Brzmi jak wymuszone podkreślenie, jak ostre było wasze ostatnie spotkanie z ostrym przedmiotem...
Lubię się kołysać w przód i w tył...
Offline
Gość
Ja mam złe wspomnienia co do kołysania się o.O
Moja wyobraźnia dorabia sobie z półcieni rózne postacie i w 2 gimnazjum na wycieczce widziałm kiwajacą się dziewczynkę, która później krzyknęła, a sie okazało ze to był mój krzyk :O