Gość
hm trudno by sie nam było zorganizować xd
już szybciej może na wakacjach .
świętokrzyskie, z tego co widzę to Bolków jest lekko na zachód od Wrocławia(południowo zachodnia część Polski). Ee, to nawet bym pojechał... Ale jak będę dorosły, bo rodzice mnie nie puszczą... Mam 16 lat
Offline
Gość
hm ja 15 lat z 95 roku ^,^
Jak będę dorosła pojadę tam i nareszcie zafunduję sobie gotyckie suknie < 333
ja też pojadę na pewno, tak samo jak do Tokio i Camden *_*
ode mnie się tam jedzie może z 5 godzin... może tata by ze mną i jechał
Offline
A ja na 98% będę na CP w 2011
oł jeee
Offline
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
a ja musze jeszcze troche poczekac >-<
Offline
Gość
Deathboy a skad dokladnie jestes? Bo ja tez mieszkam, yyy, urodzilem sie i wpadam od czasu do czasu do swietokrzyskiego. A powracajac do tematu to zawsze interesowal mnie ten styl. Odkad pamietam lubilem cmentarze, nie sluchalem jeszcze takowej muzyki, ale pociagala mnie ta czern, ten styl i tok myslenia....a potem pierdolnęło jak lawina
Spec od zadawania męczących pytań i przepalania grzałek do e-petów
Ooo ja. Ja cmentarz mam niedaleko, też spory. Choć nie uczęszczam często, chyba że 'odwiedzić' babcię. A tak to nie mam czasu
Offline
O jeny...cóż za koincydencja, mój dom znajduje się pomiędzy cmentarzem rzymsko-katolickim a dawnym cmentarzem żydowskim. To chyba jednak działa na psychikę.
W czasach gdy jeszcze chodziłam do podstawówki cmentarz był takim placem zabaw. Graliśmy w podchody i w chowanego, a w zimie rzucaliśmy się śnieżkami zza mogił. Makabryczne, ale prawdziwe. Chyba nie do końca jeszcze rozumieliśmy gdzie się znajdujemy. Ale zabawy skończyły się, kiedy mój kolega złamał sobie rękę o kant grobu, i o wszystkim dowiedziała się ucząca nas siostra zakonna. Wyzwała od szatanów i zabroniła chodzić po cmentarzu.
To nie tak, że to byłam tylko ja, pół mojej szkoły wracało przez cmentarz do domu, a jednak do gotyku ciągnie niewielu. Cóż, cmentarz w pobliżu to nie wszystko...
Offline
Ja mam koło szkoły 2 cmentarze, rzymsko katolicki, i ewangelicki jakiś
Offline
Przeklęty
aaa ja mam daleko do cmentarza o.o
Offline
No ja ostatnio idę koło cmentarza z kumpelą i patrzę na nekrologi same stare dziadki i ja do niej "ee same stare trupy nie ma kogo ruchać" a ona xD
Offline
Ja mam w swoich mieście z kilka cmentarzy, ale wszytskie są te nowe, czyli typowe.
A właśnie, chyba nie pisałam, ostatnio byłyśmy z dwoma przyjaciółkami na cmentarzu, późno było i ciemno jak w dupie murzyna
Na początku się bałyśmy, gdyby nie przejeżdżające samochody z oddali to byłaby kompletna cisza. Przeszłyśmy ten cmentarz, wyszłyśmy za bramę z mokrymi gaciami (xd) i weszłyśmy z powrotem. Tym razem podeszłyśmy do krzyża, żeby się normalnie pomodlić, czułyśmy się nieswojo przychodząc na cmentarz tylko dla adrenaliny.
Ale przeżycia wspaniałe, mimo, że cały strach to nasza wyobraźnia.
Ale cmentarze inspirują, ostatnio to odkryłam gdy pojechaliśmy na ten sam odwiedzić grób mojej babci. Doznałam olśnienia i mam pomysł na powieść (znowu)
Oprócz tego w Rybniku jest mały cmentarz, stary, z tymi pięknymi krzyżami. Dwa razy obok niego przechodziłam. W innym sąsiednim mieście tez jest.
Offline