«--

Elienai · 2015-09-23 23:19:37

Witam. OÂśmielĂŞ siĂŞ wtrÂąciĂŚ w rozmowĂŞ przedmĂłwcĂłw (oczywiÂście jeÂśli nie przeszkadzam ).

Postaram siĂŞ o sobie krĂłtko i na temat, gdyÂż monologowy opis samej siebie jest zbyt onieÂśmielajÂący jak dla mnie. I oczywiÂście jeÂśli Pan przede mnÂą siĂŞ nie obruszy skonstruujĂŞ wypowiedÂź w podobny sposĂłb.
Jestem 23-letnia mieszkankÂą GĂłrnego ÂŚlÂąska o imieniu Klaudia. PostanowiÂłam zawitaĂŚ na tym forum widzÂąc znikomÂą acz jednak aktywnoÂśĂŚ i przychylam siĂŞ do nadziei Pani Fryderyki by to miejsce znĂłw oÂżyÂło. Niestety coraz mniej bratnich dusz rozumujÂących gotyk trochĂŞ gÂłĂŞbiej niÂż tylko poprzez czarne „ciuchy”. W swym otoczeniu nie miaÂłam sposobnoÂści spotkaĂŚ osoby podobne do mnie (ba ani teÂż na spotkaniach tematycznych). OÂśmielĂŞ siĂŞ nawet wyciÂągnÂąĂŚ wniosek, iÂż jednak wiĂŞkszoÂśĂŚ mÂłodych postrzega gotyk jako mrocznÂą sferĂŞ dzikich imprez nic dogÂłĂŞbniej. W mych odczuciach czuje siĂŞ osamotniona- w przekonaniach ,wraÂżliwoÂści . Co do zainteresowaĂą to interesujĂŞ siĂŞ zachowaniami celowymi u zwierzÂąt, historiÂą Estonii i Rumunii (najbardziej) i botanikÂą. UtoÂżsamiam siĂŞ poniekÂąd z kulturÂą teriaĂąskÂą z czym oczywiÂście wiÂąÂże siĂŞ silny zwiÂązek z naturÂą. Spacery, dÂługie wypady do lasu sÂą jak najwspanialszy dotyk dla zmysÂłĂłw.
O muzyce ciĂŞÂżko mĂłwiĂŚ jako o zainteresowaniu a raczej jako czĂŞÂściÂą tego co w duszy gra. JeÂśli chodzi o muzykĂŞ to gatunkowo jest to w dzisiejszych czasach trudne do okreÂślenia. WychowaÂłam siĂŞ w rodzinie heavy metalowej wiĂŞc na mych pĂłÂłkach goszczÂą stosy pÂłyt z tego gatunku. Kocham takÂże operĂŞ, muzykĂŞ instrumentalnÂą i metal. Gatunkami nie bĂŞdĂŞ tu rzucaĂŚ, bo moÂżna siĂŞ w tym zagmatwaĂŚ wymieniĂŞ moÂże mojÂą krĂłciutkÂą listĂŞ: The 69 Eyes , D’espairs Ray, Aural Vampire, Arkona( rosyjska nie polska), Deathstars, Eluveitie, Folkstone ,MetsatĂśll, СЛОТ, Xandria, Oomph, Furor Gallico (gorÂąco polecam ), Cecile Corbel, H.I.M ,Omega Lithium, Sirenia, Schwarzer Engel itp. LubujĂŞ siĂŞ w niskich mĂŞskich gÂłosach, a ciĂŞÂżko odnaleÂźĂŚ Ăłw pereÂłki.
Kocham takÂże klasykĂŞ na ktĂłrej wychowaÂłam siĂŞ i brnĂŞ do dzisiaj m.in. Blackmore’s Night, Closterkeller (koncertĂłw nie jestem w stanie sobie odmĂłwiĂŚ), King Diamond, Hunter , Dio, Kiss, Manowar, Moonspell czy Paradise Lost,Artrosis i wiele innych.
JeÂśli chodzi o literaturĂŞ to przewagÂą u mnie jest fantastyka ale literaturĂŞ piĂŞknÂą rĂłwnieÂż czytujĂŞ (czĂŞsto chodzÂąc do biblioteki uwielbiam losowaĂŚ ksiÂąÂżkĂŞ ktĂłrÂą przeczytam, gdyÂż spektrum zainteresowania literackiego nie ma granic, no chyba Âże sÂą to wspĂłÂłczesne wydania ogÂłupiajÂące masĂŞ ludzkÂą jak np. poradniki ). Co do "Emancypantki” to polecam bardzo . DuÂżo lektur licealnych rĂłwnieÂż zasÂługuje nie raz na przypomnienie (acz tak znienawidzone przez uczniĂłw). I chyba idÂąc myÂślami przedmĂłwcĂłw rĂłwnieÂż powrĂłcĂŞ w niektĂłre ksiÂąÂżki.
I tak na marginesie jak u PaĂąstwa z wypadami do teatru czy opery? LubiÂą PaĂąstwo? Ja niestety muszĂŞ przyznaĂŚ, iÂż nie mam sposobnoÂści chodziĂŚ nad czym wielce ubolewam. Marzy mi siĂŞ wieczorny jesienny wypad do teatru ale cĂłÂż…
JeÂśli chodzi o kino to gĂłrujÂą u mnie filmy wojenne, historyczne i kostiumowe. Kocham rĂłwnieÂż horrory, lecz nie o duchach gdyÂż zwyczajnie mnie one bawiÂą, zresztÂą jak i tematyka wampirĂłw w kinie Ăłwczesnym. TytuÂłami nie bĂŞdĂŞ zalewaĂŚ postu bo komu by siĂŞ chciaÂło to czytaĂŚ : P.
Co do charakteru nie jestem w stanie siĂŞ jasno okreÂśliĂŚ, zresztÂą nie mi oceniaĂŚ jakÂą osobÂą jestem.

Strasznie dÂługi post powstaÂł i przy nudnawy wiĂŞc proszĂŞ skromnie o wybaczenie i zrozumiem brak uwagi mÂą osobÂą. Pozdrawiam serdecznie i ÂżyczĂŞ piĂŞknych jesiennych dni.

LordRuthven · 2015-10-08 17:39:55

Droga Fryderyko,

W moim przypadku byÂło dokÂładnie tak samo, jak w Twoim, Fryderyko - klasykÂą zainteresowaÂłem siĂŞ dopiero na studiach. BĂŞdÂąc w liceum nie przywiÂązywaÂłem zbyt wielkiej wagi do czytania lektur. Wydaje mi siĂŞ, iÂż moÂże do czytania klasyki po prostu trzeba dojrzeĂŚ. Co o tym sÂądzisz, Fryderyko?

O Anne Rice czytaÂłem caÂłkiem sporo artykuÂłĂłw i muszĂŞ przyznaĂŚ, iÂż kobieta ta bardzo mnie zaintrygowaÂła. Jest to osoba niezwykle barwna i interesujÂąca. Niestety, nie czujĂŞ siĂŞ kompetentny do tego, aby oceniaĂŚ jej talent pisarski, gdyÂż do tej pory nie miaÂłem okazji przeczytaĂŚ ani jednego jej dzieÂła. CzujĂŞ jednak ogromnÂą chĂŞĂŚ by to nadrobiĂŚ zwÂłaszcza, Âże piszesz, iÂż jej styl pisarski jest niezwykle piĂŞkny, a to rzecz, ktĂłrÂą ceniĂŞ sobie bardzo wysoko. Zastanawiam siĂŞ czy powinienem czytaĂŚ "Kroniki wampirĂłw" od pierwszego tomu czy teÂż mogĂŞ wybraĂŚ dowolny z nich. Czy fabuÂła wszystkich tomĂłw ÂłÂączy siĂŞ ÂściÂśle ze sobÂą? JeÂśli miaÂłabyÂś poleciĂŚ mi jeden z tomĂłw owego cyklu, ktĂłry z nich byÂś zaproponowaÂła, Fryderyko?

A wiĂŞc piszesz swoje wÂłasne opowiadania, Fryderyko. Mamy zatem ze sobÂą wiĂŞcej wspĂłlnego niÂż nam siĂŞ wydawaÂło, gdyÂż ja rĂłwnieÂż piszĂŞ czasem swoje opowiadania. Jest to oczywiÂście typowa amatorszczyzna i nie ÂśmiaÂłbym nawet porĂłwnywaĂŚ swej "twĂłrczoÂści" do Twojej, Fryderyko, gdyÂż jestem przekonany, Âże Twoje opowiadania sÂą o niebo lepsze od moich. Nie wiem czy w ogĂłle komuÂś je kiedykolwiek pokaÂżĂŞ. PiszĂŞ poniewaÂż to sprawia mi przyjemnoÂśĂŚ. Jestem typem marzyciela i uwielbiam spĂŞdzaĂŚ czas na wyobraÂżaniu sobie rĂłÂżnych historii. Sam jestem zarĂłwno reÂżyserem jak i odbiorcÂą tych wyimaginowanych "filmĂłw". Czasem aÂż tak mocno utoÂżsamiam siĂŞ ze swymi bohaterami, Âże dosÂłownie przeÂżywam ich emocje. Gdy najdzie mnie wena, wĂłwczas najbardziej interesujÂące z tych wyobraÂżeĂą przelewam na papier. I tak powstajÂą moje amatorskie opowieÂści, ktĂłre moÂże nigdy nie ujrzÂą ÂświatÂła dziennego.
Gdzie mogĂŞ znaleÂźĂŚ TwĂłj literacki debiut, Fryderyko? Bardzo bym chciaÂł przeczytaĂŚ TwÂą opowieÂśĂŚ, gdyÂż coÂś mi podpowiada, Âże jest ona tego warta. Czy nie myÂślaÂłaÂś, Fryderyko, o tym, aby zostaĂŚ zawodowÂą pisarkÂą? MyÂślĂŞ, iÂż masz na niÂą zadatki, o czym Âświadczy TwĂłj niezwykle bogaty jĂŞzyk i sposĂłb wypowiadania siĂŞ. Jane Austen teÂż pisaÂła swe powieÂści dla siebie i chowaÂła je przed Âświatem. DziÂś dzieÂła te uwaÂżane sÂą za arcydzieÂła literatury Âświatowej. MoÂże te opowiadania, leÂżÂące gdzieÂś na dnie Twej szuflady, czekajÂą, aÂżeby pozyskaĂŚ miliony wielbicieli tak w Polsce jak i na Âświecie?

MinĂŞÂły juÂż ponad dwa tygodnie dlatego pozwolĂŞ sobie zapytaĂŚ CiĂŞ, Fryderyko, czy nie zaczĂŞÂłaÂś juÂż moÂże czytaĂŚ "Tragicznej historii ElÂżbiety Batory"? Kusi mnie bardzo, aby nabyĂŚ tĂŞ ksiÂąÂżkĂŞ ale byÂłbym zaiste bardzo rad, gdybym mĂłgÂł wpierw zasiĂŞgnÂąĂŚ Twojej opinii.

Ja swojÂą przygodĂŞ z siostrami Bronte zaczÂąÂłem od przeczytania drugiej powieÂści Anne - "Lokatorki Wildfell Hall". KsiÂąÂżka ta zrobiÂła na mnie tak wielkie wraÂżenie, Âże natychmiast po jej przeczytaniu, zakupiÂłem rĂłwnieÂż pierwszÂą powieÂśĂŚ tejÂże autorki i przeczytaÂłem jÂą w mig. Od tamtej pory jestem wiernym wielbicielem talentu Anne. NajmÂłodsza siostra Brotne zafascynowaÂła mnie takÂże sobÂą samÂą - myÂślĂŞ, iÂż gdybym urodziÂł siĂŞ w dziewiĂŞtnastowiecznym Haworth i miaÂł okazjĂŞ poznaĂŚ rodzinĂŞ Brone (ah, co to by byÂło za doÂświadczenie!) to wÂłaÂśnie w Anne znalazÂł bym swÂą bratniÂą duszĂŞ. Anne jest dla mnie jak siostra. CzytajÂąc "Agnes Grey" wyobraÂżaÂłem sobie, Âże to ona sama opowiada mi o swoim Âżyciu, gdyÂż jak wiadomo, jest to powieÂśĂŚ w ogromnej mierze autobiograficzna. MyÂślĂŞ, Âże z Emily rĂłwnieÂż bym siĂŞ dobrze dogadaÂł, gdyÂż teÂż mam w sobie coÂś z natury samotnika. Charlotte rĂłwnieÂż bardzo szanujĂŞ lecz nie mogĂŞ do dziÂś zrozumieĂŚ dlaczego po Âśmierci Anne zabroniÂła ona wznowienia "Lokatorki Wildfell Hall". Nie jestem pewien ale wydaje mi siĂŞ, iÂż wynikaÂło to poniekÂąd z zazdroÂści, gdyÂż ksiÂąÂżka ta, jak na czasy wiktoriaĂąskie, byÂła bardzo kontrowersyjna, i kaÂżdy o niej mĂłwiÂł. MoÂże Charlotte baÂła siĂŞ, Âże przyĂŚmi to jej wÂłasne sukcesy literackie? Niemniej, uwaÂżam, Âże Charlotte jest rĂłwnie dobrÂą pisarkÂą jak Anne i Emily.

Co do ksiÂąÂżki Eryka Ostrowskiego, celowo nie siĂŞgam po tĂŞ lekturĂŞ, gdyÂż jestem przeciwnikiem tezy, iÂż Charlotte jest autorkÂą wszystkich powieÂści siĂłstr Bronte. DzieÂła Anne sÂą tak inne od dzieÂł Charlotte i Emily, Âże naprawdĂŞ trudno sobie wyobraziĂŚ, aby mogÂła je napisaĂŚ jedna osoba. Poza tym, wiĂŞkszoÂśĂŚ bronteanistĂłw uwaÂża, Âże poglÂąd, ktĂłry wyraÂża w swej ksiÂąÂżce Ostrowski, jest nieprawdÂą.
Ostatnio zaczÂąÂłem jednak zastanawiaĂŚ siĂŞ nad zakupem powyÂższej pozycji, gdyÂż dowiedziaÂłem siĂŞ, Âże zawiera ona kilka tÂłumaczeĂą wierszy siĂłstr. Uwielbiam wiersze Anne i posiadam je ale tylko w wersji angielskiej. NaprawdĂŞ wielka to szkoda, Âże nie wydano dotÂąd wierszy siĂłstr Bronte po polsku. Mam nadziejĂŞ, Âże wydawnictwo MG, ktĂłre wydaÂło przed kilkoma laty po raz pierwszy w Polsce powieÂści Anne, ktĂłre wczeÂśniej byÂły u nas niedostĂŞpne, pomyÂśli takÂże o wydaniu wierszy sÂławnych siĂłstr. OsobiÂście nabyÂłbym go natychmiast.

JeÂśli chodzi o Elizabeth Gaskell, to pisaÂła ona rĂłwnieÂż opowieÂści grozy, ktĂłre odkÂąd pamiĂŞtam chciaÂłem przeczytaĂŚ. CaÂłkiem niedawno czĂŞÂśĂŚ z tych opowieÂści zostaÂła wydana w Polsce przez wydawnictwo C&T. Zbiorek nosi nazwĂŞ "Niesamowite historie" i jest wciÂąÂż dostĂŞpny w sprzedaÂży. Zawiera m.in. "OpowieÂśĂŚ starej piastunki" - klasyczne opowiadanie Gaskell utrzymane w klimacie grozy. Polecam gorÂąco!

Zgadzam siĂŞ Z TobÂą, Fryderyko, Âże Montgomery jest wspaniaÂłÂą pisarkÂą. Niestety nie czytaÂłem "BÂłĂŞkitnego zamku". Niedawno w kioskach wyszÂła seria wszystkich dzieÂł Montgomery - wykorzystaÂłem okazjĂŞ i uzupeÂłniÂłem brakujÂące tomy Ani w mojej kolekcji. Niestety, nie zbieraÂłem kolejnych tomĂłw. A ÂżaÂłujĂŞ bo zapewne w niczym nie ustĂŞpujÂą one serii o Ani.

Nie wiem dlaczego ale nie sÂłuchaÂłem do tej pory Czajkowskiego, a jest to przecieÂż zaiste przezacny kompozytor. DziĂŞkujĂŞ, Âże mi o tym przypomniaÂłaÂś, Fryderyko. Zapewne siĂŞgnĂŞ po jego twĂłrczoÂśĂŚ.

JeÂśli chodzi o ciĂŞÂższe brzemienia, to jestem wielkim fanem wszystkich zespoÂłĂłw, jakie wymieniÂłaÂś (poza Skid Row, ktĂłrych nie miaÂłem dotÂąd okazji usÂłyszeĂŚ). SzczegĂłlnie lubiĂŞ Black Sabbath, ale ten klasyczny z lat 70-tych, z Ozzy'm Osbourne'm na wokalu. Ku mojej wielkiej radoÂśĂŚ, dwa lata temu zostaÂł reaktywowany klasyczny Black Sabbath, a owocem tejÂże reaktywacji jest rewelacyjny album "13". Czy sÂłuchaÂłaÂś tej pÂłyty, Fryderyko? Ja uwielbiam ten krÂąÂżek i mĂłgÂłbym go sÂłuchaĂŚ bez koĂąca. Brzmi zupeÂłnie jak klasyczny Sabbath (choĂŚ, oczywÂście, jakoÂśĂŚ nagraĂą jest o wiele lepsza niÂż w latach 70-tych).

Blackmore's Night miaÂłem juÂż okazjĂŞ usÂłyszeĂŚ i muszĂŞ przyznaĂŚ, iÂż ich muzyka od poczÂątku mnie zauroczyÂła. Ma w sobie jakÂąÂś magiĂŞ. PozostaÂłych zespoÂłĂłw z gatunku folk, jakie wymieniÂłaÂś, nie znam. DziĂŞkujĂŞ Ci jednak, droga Fryderyko, bardzo serdecznie za propozycje. Na pewno z nich skorzystam.

RĂłwnieÂż jestem fanem Emilie Autumn. Jej muzyka jest bardzo oryginalna i ciekawa. No i ma w sobie jakÂąÂś niesamowitoÂśĂŚ, ktĂłrej nie potrafiĂŞ bliÂżej okreÂśliĂŚ.

Co do baletu i gry na skrzypcach - trzymam za Ciebie kciuki, Fryderyko. UwaÂżam, Âże nigdy nie jest za pĂłÂźno na to, by speÂłniaĂŚ swoje marzenia. Tak na marginesie - Twoje pasje sÂą bardzo kobiece. ZarĂłwno balet jak i gra na skrzypcach kojarzÂą mi siĂŞ z naturÂą niewieÂściÂą. Nie wiem dlaczego, ale zawsze budzi to we mnie jakiÂś wewnĂŞtrzny zachwyt o mistycznym wrĂŞcz charakterze. Tym bardziej trzymam za Ciebie kciuki, Fryderyko! (Wybacz ale czasem, jak siĂŞ zacznĂŞ czymÂś zachwycaĂŚ, to po prostu odlatujĂŞ).

MiÂłoÂśĂŚ do spacerĂłw i zachwyt nad piĂŞknem przyrody to chyba najwaÂżniejsze rzeczy, ktĂłre nas ÂłÂączÂą. A wiosna rzeczywiÂście jest piĂŞkna. Sam nie mam swojej ulubionej pory roku, gdyÂż po prostu nie potrafiĂŞ siĂŞ zdecydowaĂŚ - kaÂżda jest piĂŞkna na swĂłj sposĂłb i kaÂżda budzi we mnie podobny zachwyt.

ÂŻyczĂŞ Ci, Fryderyko, abyÂś niebawem miaÂła okazjĂŞ znaleÂźĂŚ siĂŞ nad morzem i zachwyciĂŚ siĂŞ przepiĂŞknym zachodem sÂłoĂąca, gdy znika ono za horyzontem morza... tego nie da siĂŞ opisaĂŚ, to trzeba po prostu przeÂżyĂŚ.

PS. Tak interesujÂący post jak TwĂłj nigdy nie jest za dÂługi.

Do Elienai: Witaj na forum Mam nadziejĂŞ, Âże bĂŞdziesz siĂŞ tu czuĂŚ dobrze i bĂŞdziesz nas czĂŞsto odwiedzaĂŚ. NapisaÂłaÂś, Âże utoÂżsamiasz siĂŞ z kulturÂą teriaĂąskÂą. Swego czasu duÂżo czytaÂłem na temat terian i otherkinĂłw, ale nigdy nie miaÂłem okazji poznaĂŚ kogoÂś takiego osobiÂście. Piszesz, Âże uwielbiasz lasy wiĂŞc przypuszczam, iÂż w Twoim przypadku chodzi o fascynacjĂŞ wilkami. Czy mam racjĂŞ? WiĂŞkszoÂśĂŚ terian utoÂżsamia siĂŞ wÂłaÂśnie z tymi stworzeniami. Tak mi siĂŞ przynajmniej wydaje.
JeÂśli chodzi o teatr to uwielbiam to miejsce. Niestety, nie byÂłem w nim juÂż bardzo dÂługo. W operze jeszcze nie byÂłem ale myÂślĂŞ, iÂż przypadÂłaby mi do gustu tak jak teatr. Pozdrawiam serdecznie.

Elienai · 2015-10-09 15:36:37

Niestety nie do koĂąca tak jest. Owszem wiele ludzi twierdzi Âże jego teroptypem jest wilk ale to jedynie Âświadczy nie raz o tym, iÂż tak naprawdĂŞ z terianami nie majÂą wiele wspĂłlnego. Tu trzeba mieĂŚ wiĂŞÂź a niestety ludzie lubujÂą siĂŞ w wilkach z wielu pobudek medialnych i tym podobne. TakÂże prawdziwych terianĂłw jest maÂło , wiĂŞkszoÂśĂŚ tak naprawdĂŞ tych co siĂŞ utoÂżsamiajÂą z tym" lubowaniem" jest bardziej jest furry,a to natomiast coÂś zupeÂłnie innego. ZresztÂą kolejnÂą ciekawÂą kwestiÂą jest to Âże terianie bardziej sÂą skÂłonni do wiĂŞzi z ssakiem , maÂło kiedy np z gadem .
TakÂże wyciÂągnĂŞ tu Pana z myÂślenia o terianach jako o pasjonatach wilkĂłw , gdyÂż to nie zaleÂży od lubienia tylko wiĂŞzi ktĂłra powstaÂła duÂżo wczeÂśniej, lub z sytuacji ktĂłra bardzo na tĂŞ osobĂŞ wpÂłynĂŞÂła.

P.S Niestety forum jest doszczĂŞtnie opuszczone i raczej kontaktu na chwilĂŞ obecnÂą z forumowiczami nie sposĂłb zÂłapaĂŚ

Pozdrawiam

LordRuthven · 2015-10-09 20:34:28

Droga Elienai,

ProszĂŞ mi wybaczyĂŚ jeÂżeli CiĂŞ uraziÂłem lecz nie to byÂło moim zamiarem. O terianach wiem tyle, ile zdoÂłaÂłem wyczytaĂŚ w internecie, gdy zaintrygowaÂł mnie swego czasu ten temat (a jestem czÂłowiekiem, ktĂłrego ciekawi wszystko co dziwne i inne). Z pewnoÂściÂą wiesz na ten temat o wiele wiĂŞcej niÂż ja.
Fakt, iÂż wielu ludzi okreÂślajÂących siĂŞ jako terianie utoÂżsamiajÂą siĂŞ z wilkami z pewnoÂściÂą wynika z tego, jak zwierzĂŞ to jest postrzegane we wspĂłÂłczesnej kulturze - tajemnicze, drapieÂżne itd. Wilk budzi lĂŞk ale teÂż szacunek. ÂŻycie wilkĂłw jest teÂż w pewnym sensie owiane tajemnicÂą. FascynacjĂŞ budzi teÂż otoczka, ktĂłra siĂŞ z nimi wiÂąÂże - ciemne lasy itd. Obraz wilka wyjÂącego w czasie peÂłni ksiĂŞÂżyca budzi zachwyt wÂśrĂłd wielu osĂłb, ktĂłre lubiÂą mroczne klimaty, takÂże u mnie. StÂąd, wedÂług mnie, fascynacja tymi zwierzĂŞtami, czego konsekwencjÂą jest fakt, iÂż wiĂŞkszoÂśĂŚ terian, o ktĂłrych moÂżna przeczytaĂŚ w internecie, utoÂżsamia siĂŞ wÂłaÂśnie z wilkami.
Wiem, iÂż terianie to zupeÂłnie co innego niÂż futrzaki, ktĂłre przebieranie siĂŞ za okreÂślone zwierzĂŞta traktujÂą jako zabawĂŞ, gdyÂż w przeciwieĂąstwie do nich, terianie czujÂą jakÂąÂś wewnĂŞtrznÂą wiĂŞÂź z danym gatunkiem. Jednej rzeczy jednak nie potrafiĂŞ zrozumieĂŚ i moÂże Ty bĂŞdziesz potrafiÂła mi to wyjaÂśniĂŚ jako, Âże jesteÂś przedstawicielkÂą tejÂże grupy. Nie wiem jaki jest TwĂłj terotyp. Ale na czym polega Twoja wiĂŞÂź z tym gatunkiem? Czy chciaÂłabyÂś naleÂżeĂŚ do innego gatunku niÂż homo sapiens? Czy moÂże czujesz siĂŞ dobrze bĂŞdÂąc czÂłowiekiem ale znajdujesz "wspĂłlny jĂŞzyk" z przedstawicielami tego gatunku, ktĂłry stanowi TwĂłj terotyp? Jestem bardzo ciekawy Twej odpowiedzi, gdyÂż nie do koĂąca rozumiem motywy, jakie kierujÂą terianami.
JeÂśli chodzi o forum, to nie jest ono jeszcze tak doszczĂŞtnie opuszczone. SÂą wciÂąÂż osoby, ktĂłre zaglÂądajÂą tu doÂśĂŚ czĂŞsto. A skoro sÂą tu ludzie, to moÂżna z nimi zÂłapaĂŚ kontakt. Dla chcÂącego nic trudnego

Pozdrawiam rĂłwnieÂż bardzo serdecznie.

Elienai · 2015-10-10 19:25:05

Witam ponownie,
Nie uraziÂł mnie Pan, kaÂżdy ma prawo postrzegaĂŚ pewne sprawy inaczej wiĂŞc to jak najbardziej nie jest przedmiotem do obrazy : ). Mnie teÂż wiele rzeczy fascynuje a nie jednokrotnie zadziwia, wiĂŞc warto nie raz Ăłw ciekawoÂści zgÂłĂŞbiaĂŚ. Ja niestety muszĂŞ przyznaĂŚ , Âże zadeklarowanych terian znam trzy osoby i Âżaden z nich nie posiada wiĂŞzi z wilkiem wiĂŞc siĂŞ nie wypowiem co do czĂŞstotliwoÂści. MyÂślĂŞ , Âże w jakiejÂś wiĂŞkszoÂści moÂże mieĂŚ to wpÂływ na czĂŞstotliwoÂśĂŚ kontaktu fizycznego z danym gatunkiem. WiĂŞc jeÂśli nigdy nie widziaÂło siĂŞ nawet dzikiego wilka to ciĂŞÂżko tu mĂłwiĂŚ o byciu terianinem, chociaÂż mogĂŞ siĂŞ myliĂŚ.
Ja osobiÂście poniekÂąd jedynie utoÂżsamiam siĂŞ z tÂą kulturÂą, gdyÂż wielu wÂłaÂśnie odczuwa Ăłw wiĂŞÂź z danym gatunkiem, z naturÂą ale jednak chce posiadaĂŚ ludzkie cechy i wplataĂŚ je pomiĂŞdzy. MĂłj teriotyp to sarna. Nie wybraÂłam go sobie kierujÂąc siĂŞ pobudkami na zasadzie co mnie fascynuje czy co mi siĂŞ podoba. WpÂływ na to miaÂła pewna sytuacja z Ăłw gatunkiem jeszcze w okresie dzieciĂąstwa. PonoĂŚ teriotyp wychodzi na jaw Âże tak to ujmĂŞ w okresie dorastania najczĂŞÂściej. Nie chcĂŞ wprowadzaĂŚ Pana w bÂłÂąd tylko na podstawie wÂłasnych odczuĂŚ i spostrzeÂżeĂą. Bo jednak nie znam wielu przedstawicieli Ăłw kultury wiĂŞc z pewnoÂściÂą nie sÂą to jakieÂś ÂścisÂłe zasady co do kaÂżdego przypadku. OdpowiadajÂąc na PaĂąskie pytanie ja nie wyobraÂżam sobie wplatania mej ludzkiej egzystencji w wiĂŞÂź z naturÂą. W zupeÂłnoÂści i z peÂłnym przekonaniem chciaÂłabym siĂŞ wyzbyĂŚ wszelkich ludzkich cech , ÂłÂącznie z fizycznymi co niestety jest niemoÂżliwe i jedyne czym mogĂŞ siĂŞ zadowoliĂŚ to tym co mogĂŞ zrobiĂŚ jako czÂłowiek dla stworzeĂą , ktĂłre nie majÂą prawa gÂłosu. Tak jak juÂż niejednokrotnie to wspominam chciaÂłabym byĂŚ czĂŞÂściÂą tejÂże rodziny i nie raz odczuwam Âże zapewne niegdyÂś moÂże byÂłam jej czĂŞÂściÂą. Z tym , Âże w dobie miast i wszechobecnej technologii by ÂżyĂŚ tak jakby siĂŞ chciaÂło nie ma zbytnio szans. WiĂŞc jak i w moim przypadku i niektĂłrych nie walczymy tylko zamykamy siĂŞ i uciekamy przed Âświatem zewnĂŞtrznym. Nie wiem czy to wynika z moich cech takich jak bojaÂźliwoÂśĂŚ( zupeÂłnie jak u wiĂŞkszoÂści zwierzÂąt kopytnych) czy moÂże z czegoÂś innego np. niemoÂżnoÂśĂŚ zrozumienia wiĂŞkszoÂści ludzi. Jednak chciaÂłabym niejednokrotnie mieĂŚ siÂłĂŞ i nie byĂŚ w tym wszystkim zwyczajnie sama.

Zapewne zabrzmiaÂło to jak beÂłkot, ale mam nadziejĂŞ, Âże poniekÂąd zrozumiaÂł Pan o co mi chodzi.No ale koniec o mnie .

Fascynacja wilkami tak na marginesie chcÂąc nie chcÂąc i z kulturÂą gotyckÂą siĂŞ wiÂąÂże wiĂŞc rozumiem tĂŞ fascynacjĂŞ . ZresztÂą czÂłowiek zawsze fascynowaÂł siĂŞ tym co tajemnicze i nie jednokrotnie mistyczne zarazem. WiĂŞc z ciekawoÂści zapytam. Co Pana jeszcze fascynuje?

Pozdrawiam i udanego weekendu

Fryderyka · 2015-10-10 21:01:51

Och, co za dÂługi post! NaprawdĂŞ miÂło jest takie czytaĂŚ. Zawsze uwielbiaÂłam siĂŞ rozpisywaĂŚ i czasem byÂło mi przykro i odrobinĂŞ gÂłupio, gdy wysyÂłaÂłam bardzo dÂługÂą wiadomoÂśĂŚ jakiejÂś osobie, a dostawaÂłam odpowiedÂź skreÂślonÂą zaledwie w kilku zdaniach. OczywiÂście, zdajĂŞ sobie sprawĂŞ, Âże wiele osĂłb ma dar ujmowania rozbudowanych myÂśli w kilku treÂściwych sÂłowach, ale nie spotkaÂłam siĂŞ z tym przypadkiem w rozmowach.
Tak, teÂż mi siĂŞ tak wydaje. Do wielu rzeczy musiaÂłam "dojrzeĂŚ". PamiĂŞtam, Âże we wczesnym okresie dojrzewania wstydziÂłam siĂŞ chociaÂżby muzyki jakiej sÂłucham - inni lubili Tokio Hotel, a ja lubiÂłam muzykĂŞ z mÂłodoÂści moich rodzicĂłw. PĂłÂźniej, zainspirowana gustem koleÂżanki sÂłuchaÂłam doÂśĂŚ niskich lotĂłw polskiej muzyki popularnej, ale pĂłÂźniej wrĂłciÂłam do gustĂłw sprzed lat. JeÂśli chodzi o klasykĂŞ, nie widziaÂłam w niej nic ciekawego. ByĂŚ moÂże to teÂż presja otoczenia, w ktĂłrym uwaÂżano lektury za zÂło konieczne i sama w to uwierzyÂłam. Poza tym miaÂłam okropnÂą nauczycielkĂŞ polskiego w klasie gimnazjalnej, przez co zupeÂłnie zaprzestaÂłam czytania lektur i pogrÂąÂżyÂłam siĂŞ w powieÂściach, ktĂłre byÂły bardziej w moim guÂście. PĂłÂźniej, w liceum, zaczĂŞÂłam czytaĂŚ lektury, ale jak juÂż wspomniaÂłam czĂŞsto nie miaÂłam na to czasu ani siÂły. Poza tym, mimo Âże byÂłam mocno zauroczona twĂłrczoÂściÂą Shakespeare'a (swojÂą drogÂą, czytaÂłeÂś coÂś tego dramatopisarza? GdybyÂś powiedziaÂł, Âże owszem, i to w kilku tÂłumaczeniach, zapewne zapytaÂłabym, ktĂłre preferujesz. JeÂśli chodzi o dramaty i poezjĂŞ, bardzo lubiĂŞ czytaĂŚ kilka tÂłumaczeĂą. Czasem odbiĂłr jest naprawdĂŞ inny. Z prozÂą mam podobnie, ale o tym pĂłÂźniej) nie czuÂłam silnej potrzeby by poznawaĂŚ klasykĂŞ gÂłĂŞbiej. Wydaje mi siĂŞ, Âże to faktycznie kwestia dojrzaÂłoÂści.
Anne Rice! CĂłÂż, jeÂśli miaÂłabym wybraĂŚ coÂś na poczÂątek, zapewne poleciÂłabym "Wywiad z wampirem" czyli pierwszÂą czĂŞÂśĂŚ. Nie jestem pewna czy lubiĂŞ jÂą najbardziej z powodu tego, Âże to mĂłj pierwszy literacki kontakt z Rice czy moÂże naprawdĂŞ jest to jedna z lepszych czĂŞÂści tego cyklu. Co prawda, wiele osĂłb zaczynaÂło czytaĂŚ Kroniki WampirĂłw czasem od Âśrodka, wiĂŞc nie jest to zbytni problem. W dodatku, "Wampir Lestat" (druga czĂŞÂśĂŚ) opisuje w gÂłĂłwnej mierze wczeÂśniejsze losy bohatera, ktĂłry pojawia siĂŞ w Wywiadzie. Decyzja naleÂży do siebie, ja ze swojej strony polecam rozpoczĂŞcie lektury od "Wywiadu z wampirem".
To caÂłkiem zabawne, bo niejednokrotnie spotkaÂłam siĂŞ z opiniÂą, Âże moje opowiadania muszÂą byĂŚ udane wÂłaÂśnie z powodu sposobu wysÂławiania siĂŞ na co dzieĂą. Schlebia mi to, Âże inni ludzie tak wierzÂą w moje umiejĂŞtnoÂści, aczkolwiek ja sama nie jestem przekonana co do mojego talentu. Niestety - przekleĂąstwo perfekcjonistki.
ProszĂŞ, nie popeÂłniaj tego bÂłĂŞdu co ja i postaraj siĂŞ uwierzyĂŚ w swoje moÂżliwoÂści. MoÂże na poczÂątek wystaw swĂłj tekst na forum literackim z miÂłÂą atmosferÂą? Nawet jeÂśli ktoÂś zarzuci Twoim tekstom wiele bÂłĂŞdĂłw, nie poddawaj siĂŞ. Konstruktywna krytyka potrafi bardzo zmotywowaĂŚ. Przypominam sobie w tym momencie komentarze do moich najwczeÂśniejszych opowiadaĂą - ach, Âże teÂż tego nie porzuciÂłam! UÂżytkownicy nie przebierali w sÂłowach. MiÂłoÂśĂŚ do pisania byÂła jednak na tyle spora, Âże postanowiÂłam ĂŚwiczyĂŚ tak dÂługo, aÂż napiszĂŞ coÂś na poziomie. Wiele osĂłb swego czasu pisaÂło o marnych, bardzo krĂłtkich opisach albo wrĂŞcz ich braku. DziÂś mam caÂłkowicie odwrotny problem. ChoĂŚ, czy to aby naprawdĂŞ problem? Bardzo lubiĂŞ bogate opisy w ksiÂąÂżkach, szczegĂłlnie jeÂśli autor operuje Âładnym, poetyckim jĂŞzykiem. AÂż chce siĂŞ czytaĂŚ na gÂłos by usÂłyszeĂŚ ich Âładne brzmienie. WracajÂąc jednak do tematu (bardzo, bardzo, bardzo lubiĂŞ dygresje. Pewnie to sprawia, Âże moje wiadomoÂści potrafiÂą byĂŚ niesamowicie dÂługie), rĂłwnieÂż jestem marzycielkÂą. W snuciu swoich marzeĂą, potrafiĂŞ siĂŞ tak zatraciĂŚ, Âże zapominam o reszcie Âświata. Zapominam o tym, co robiÂłam przed chwilÂą. Dziwnym trafem, lubiĂŞ wtedy gubiĂŚ przedmioty. IleÂż to razy, gdy kÂładÂłam siĂŞ spaĂŚ szukaÂłam wstÂąÂżki do zwiÂązania wÂłosĂłw i nie potrafiÂłam jej znaleÂźĂŚ! Mimo tej drobnej niedogodnoÂści, uwielbiam zatracaĂŚ siĂŞ w swoich myÂślach, tworzyĂŚ bohaterĂłw i ich historie. Bardzo siĂŞ przy tym relaksujĂŞ i to jest mĂłj sposĂłb na osÂłodzenie sobie zÂłego dnia. Gdy dodatkowo historia, ktĂłrÂą wymyÂślĂŞ, mnie urzeknie, jestem wtedy z siebie naprawdĂŞ dumna, co rĂłwnieÂż poprawia mi nastrĂłj. Pisania jest we mnie od tak wielu lat, Âże nie wyobraÂżam sobie Âżycia bez tej pasji. ZaczĂŞÂłam "pisaĂŚ", gdy byÂłam bardzo maÂła i umiaÂłam zaledwie mĂłwiĂŚ. CzĂŞsto przychodziÂłam do mamy z zeszytem i dÂługopisem, proszÂąc by zapisywaÂła moje sÂłowa. Zastanawiam siĂŞ, skÂąd to siĂŞ wziĂŞÂło, bo czasem wydaje mi siĂŞ, Âże przyszÂłam z tym na Âświat. MoÂże miaÂłam w rodzinie pisarza? To byÂłoby caÂłkiem moÂżliwe, ale niestety pamiĂŞĂŚ o historii mojej rodziny nie siĂŞga zbyt daleko, nad czym mocno ubolewam. Uwielbiam wszelkie rodzinne opowieÂści, ale jest ich tak maÂło... A bycie zawodowÂą pisarkÂą daÂłoby mi najwiĂŞkszÂą satysfakcjĂŞ. Nie porzucam tego marzenia, byĂŚ moÂże kiedyÂś naprawdĂŞ uda mi siĂŞ osiÂągnÂąĂŚ coÂś w literackim Âświecie. Debiut na razie tkwi w odmĂŞtach pewnego forum, ale nie jestem gotowa by Ci go pokazaĂŚ, przepraszam.
Niestety, nie czytaÂłam jeszcze "Tragicznej historii Hrabiny Batory", obecnie zaczytujĂŞ siĂŞ w innego rodzaju ksiÂąÂżkach, ale gdy tylko siĂŞgnĂŞ po ten tytuÂł dam Ci znaĂŚ, dobrze?
RĂłwnieÂż mam nadziejĂŞ na wydanie wierszy siĂłstr w jĂŞzyku polskim. CaÂłkiem moÂżliwe, Âże Wydawnictwo MG zdecydujĂŞ siĂŞ na coÂś takiego, skoro wydali juÂż wczesne oraz niedokoĂączone powieÂści Charlotte, a teraz w dodatku i kontynuacjĂŞ Ashworth napisanÂą przez polskÂą autorkĂŞ. SÂłyszaÂłeÂś o tym? KsiÂąÂżka nazywa siĂŞ "ChcĂŞ wszystko" i czytajÂąc pewnÂą recenzjÂą, nie jestem nastawiona zbyt entuzjastycznie. Wydaje mi siĂŞ, po wrzuconych fragmentach, Âże styl trochĂŞ odstaje od stylu Charlotte, takie jest rĂłwnieÂż wraÂżenie autorki recenzji i jeÂśli skuszĂŞ siĂŞ na lekturĂŞ to wyÂłÂącznie, gdy znajdĂŞ ksiÂąÂżkĂŞ w bibliotece. WolaÂłabym kupiĂŚ wÂłaÂśnie "NiedokoĂączone opowieÂści".
O opowieÂściach grozy pisanych przez Elizabeth Gaskell wiem od chwili ich wydania i mam zamiar je przeczytaĂŚ. Jestem ciekawa jak autorka poradziÂła sobie z tym gatunkiem.
JeÂśli chodzi o KolekcjĂŞ z Zielonego WzgĂłrza, to mam caÂły komplet. ÂŁÂącznie z "BÂłĂŞkitnym Zamkiem", choĂŚ miaÂłam tĂŞ ksiÂąÂżkĂŞ juÂż w innym tÂłumaczeniu. Nie mogÂłam siĂŞ oprzeĂŚ i powoli czytujÂąc kolejne tomy czujĂŞ, Âże byÂła to naprawdĂŞ dobra decyzja. Aczkolwiek "BÂłĂŞkitny Zamek" bardziej podoba mi siĂŞ w tÂłumaczeniu Egmontu z 2013 roku. Nie twierdzĂŞ jednak, Âże tÂłumaczenie Wydawnictwa Literackiego jest zÂłe, to tylko osobiste odczucie. Skoro nie czytaÂłeÂś jeszcze tej powieÂści, to z caÂłego serca polecam! JeÂśli lubisz twĂłrczoÂśĂŚ Montgomery, powinno Ci siĂŞ spodobaĂŚ, ja jestem caÂłkowicie zauroczona od pierwszego przeczytania. Nie przesadzĂŞ, jeÂśli powiem, Âże historia Valancy Stirling to jedna z moich ulubionych ksiÂąÂżek.
Moja miÂłoÂśĂŚ do Czajkowskiego jest rĂłwnieÂż bardzo stara. W muzyce zakochaÂłam siĂŞ, gdy byÂłam maÂła i oglÂądaÂłam Barbie z Jeziora ÂŁabĂŞdziego, jakkolwiek gÂłupio to nie brzmi. Od tej pory uwielbiam ten balet jak i wiele innych Czajkowskiego. Jego muzyka jest wprost magiczna! Mimo Âże moja koleÂżanka uwaÂża muzykĂŞ Czajkowskiego za oklepanÂą. Jest w tym prawda, Âże Czajkowski jest bardzo znanym kompozytorem, ale nie ma to dla mnie Âżadnego znaczenia.
Nie, nie miaÂłam jeszcze okazji przesÂłuchaĂŚ nowego albumu Black Sabbath, ale jak najszybciej to nadrobiĂŞ, skoro polecasz. LubiĂŞ wokal Ozziego, choĂŚ przyznam, Âże odkrywajÂąc ten zespĂłÂł, najpierw zetknĂŞÂłam siĂŞ z Dio jako wokalistÂą i do dziÂś rĂłwnieÂż lubiĂŞ ten etap twĂłrczoÂści Black Sabbath.
NaprawdĂŞ nie znasz Eniy? CĂłÂż, moÂże dziwi mnie to dlatego, Âże znam EnyiĂŞ z dzieciĂąstwa, moja mama bardzo lubiÂła jej muzykĂŞ. PosÂłuchaj w wolnej chwili, chociaÂż zdajĂŞ sobie sprawĂŞ, Âże nie kaÂżdy zakocha siĂŞ w tym typie muzyki.
Co do opery - caÂły czas oglÂądam repertuar Opery ÂŚlÂąskiej i co chwilĂŞ coÂś nowego mnie zachwyca. MuszĂŞ siĂŞ wybraĂŚ w koĂącu do Bytomia.

LordRuthven · 2015-10-11 21:08:59

W niniejszym poÂście pragnĂŞ odpowiedzieĂŚ na dwa powyÂższe posty. ZrobiĂŞ to zatem po kolei.

Elienai:
SposĂłb, w jaki zwracasz siĂŞ do osĂłb na tym forum Âświadczy o Twoich dobrych manierach i szacunku do rozmĂłwcĂłw. Jednak nie musisz zwracaĂŚ siĂŞ do mnie per "Pan", zwÂłaszcza, Âże jesteÂśmy prawie rĂłwieÂśnikami. Jestem Mateusz i moÂżesz mi mĂłwiĂŚ na "Ty" jeÂśli chcesz
RzeczywiÂście ciĂŞÂżko uznaĂŚ za teriana kogoÂś, kto twierdzi, Âże jego terotypem jest wilk, a nigdy nawet nie widziaÂł wilka na Âżywo. Przypuszczam, Âże nie jeden z tychÂże "terian" uciekaÂłby w podskokach, gdyby zobaczyÂł prawdziwego wilka. Wydaje mi siĂŞ, Âże wielu spoÂśrĂłd tych ludzi wcale nie sÂą terianami lecz osobami zafascynowanymi wilkami.
A propos wilkĂłw, czy sÂłyszaÂłaÂś o Shaunie Ellisie? Nie jest on terianem lecz badaczem zwierzÂąt. MĂŞÂżczyzna ten doÂłÂączyÂł do stada wilkĂłw i ÂżyÂł razem z nimi przez caÂły rok zachowujÂąc siĂŞ dokÂładnie tak jak one. Rezultat tegoÂż badania byÂł niesamowity - wilki uznaÂły go za jednego z nich tzn. za czÂłonka watahy! Jest to doprawdy niesamowite. Ellis opisaÂł swoje doÂświadczenia w ksiÂąÂżce pt. "ÂŻyjÂący z wilkami", ktĂłra jest dostĂŞpna rĂłwieÂż w Polsce. PostaĂŚ ta zafascynowaÂła mnie, gdy zaczÂąÂłem interesowaĂŚ siĂŞ terianami. Jak dotÂąd nie przeczytaÂłem jego ksiÂąÂżki jednak nasza rozmowa o wilkach przypomniaÂła mi o tym i chyba muszĂŞ jÂą wreszcie nabyĂŚ i przeczytaĂŚ. Z pewnoÂściÂą bĂŞdzie to niezwykÂła lektura.
Zastanawia mnie jakaÂż to sytuacja z dzieciĂąstwa sprawiÂła, Âże odkryÂłaÂś, iÂż Twoim teriotypem jest sarna? Zrozumiem oczywiÂście jeÂśli nie bĂŞdziesz chciaÂła o tym mĂłwiĂŚ na forum. A czy masz czĂŞsty kontakt z sarnami? W jaki sposĂłb starasz siĂŞ nawiÂązaĂŚ kontakt z tymÂże gatunkiem, z ktĂłrym siĂŞ poniekÂąd utoÂżsamiasz?
A wiĂŞc jednak niektĂłrzy terianie, miĂŞdzy innymi Ty, chcieliby wyzybyĂŚ siĂŞ ludzkich cech. Jest to doprawy zastanawiajÂące. Czy myÂślaÂłaÂś kiedyÂś o tym, Âże gdybyÂś byÂła sarnÂą, to nie posiadaÂłabyÂś takich cech typowo ludzkich jak rozum, uczucia czy wolna wola? Wiadomo bowiem, iÂż zwierzĂŞta kierujÂą siĂŞ instynktem. Wybacz proszĂŞ jeÂśli w jakikolwiek sposĂłb uraziÂłem CiĂŞ tym pytaniem. Nie musisz na nie odpowiadaĂŚ jeÂżeli nie chcesz. Po prostu nie miaÂłem nigdy okazji porozmawiaĂŚ z terianem i zastanawiam siĂŞ jak ludzie ci zapatrujÂą siĂŞ na podobnie kwestie. ChciaÂłbym po prostu poznaĂŚ i zrozumieĂŚ TwĂłj punkt widzenia.
DomyÂślam siĂŞ, iz niewielu ludzi potrafi CiĂŞ zrozumieĂŚ. Mam jednak nadziejĂŞ, Âże nie czujesz siĂŞ przez to samotna. Piszesz, Âże masz problemy ze zrozumieniem niektĂłrych ludzi. Co konkretnie masz na myÂśli tzn. czego nie potrafisz zrozumieĂŚ jeÂśli mogĂŞ wiedzieĂŚ?
JeÂśli chodzi o moje fascynacje to jest ich naprawdĂŞ wiele. Jestem takim typem czÂłowieka, ktĂłry co trochĂŞ fascynuje coÂś innego. Gdy zacznĂŞ siĂŞ czymÂś fascynowaĂŚ to mĂłgÂłbym studiowaĂŚ owo zjawisko dniami i nocami aÂż w koĂącu poczujĂŞ, Âże wystarczy. JeÂśli miaÂłbym okreÂśliĂŚ swe fascynacje bardziej ogĂłlnie to powiedziaÂłbym, Âże fascynujÂą mnie szeroko rozumiane zjawiska paranormalne (duchy, UFO/USO, parapsychologia, kryptozoologia, kryptobotanika, wampiryzm, likantropia itd.) oraz systemy religijne i filozoficzne (to rĂłwnieÂż bardzo szerokie zagadnienie).
A jakie sÂą Twoje fascynacje?

Teraz pragnĂŞ odpowiedzieĂŚ na drugi post

Droga Fryderyko,
Podobnie jak Ty, ja rĂłwnieÂż lubiĂŞ siĂŞ rozpisywaĂŚ (co pewnie juÂż zauwaÂżyÂłaÂś) i takÂże czujĂŞ siĂŞ czasem zawiedziony, gdy ktoÂś mojÂą wyczerpujÂącÂą wiadomoÂśĂŚ zbĂŞdzie kilkoma sÂłowami. Na szczĂŞÂści sÂą jeszcze osoby takie jak Ty, ktĂłre posiadajÂą umiejĂŞtnoÂśĂŚ tworzenia dÂługich, rozbudowanych i co najwaÂżniejsze interesujÂących wypowiedzi. ByÂło mi niezwykle miÂło czytaĂŚ TwĂłj post.
CieszĂŞ siĂŞ, Âże zgadzamy siĂŞ co do tego, Âże aby pokochaĂŚ i zrozumieĂŚ klasykĂŞ potrzeba pewnej dojrzaÂłoÂści. Wydaje mi siĂŞ teÂż, Âże zupeÂłnie inaczej jest, gdy czyta siĂŞ tĂŞ literaturĂŞ prywatnie, dla siebie samego, a inaczej, gdy czyta siĂŞ jÂą pod presjÂą czasu i tego, aÂżeby dobrze przygotowaĂŚ siĂŞ do sprawdzianu w szkole. CzytajÂąc jÂą prywatnie moÂżemy skupiĂŚ siĂŞ na samej fabule powieÂści. CzytajÂąc tĂŞ samÂą ksiÂąÂżkĂŞ jako lekturĂŞ do szkoÂły, jesteÂśmy zmuszeni zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ na wiele innych rzeczy, ktĂłre bĂŞdziemy potem omawiaĂŚ na lekcji. Nie twierdzĂŞ, Âże nie jest to waÂżne. Jednak lektura tej samej ksiÂąÂżki po latach, gdy czytam jÂą tylko dla siebie, jest, przynajmniej w moim przypadku, zupeÂłnie innym doÂświadczeniem aniÂżeli czytanie jej w szkole.
Niestety nie czytaÂłem nigdy Âżadnego z dramatĂłw Shakespeare'a. MuszĂŞ przyznaĂŚ, iÂż nigdy mnie do tego jakoÂś szczegĂłlnie nie ciÂągnĂŞÂło. Nie jest to po prostu ten rodzaj literatury, ktĂłry preferujĂŞ. Z Twej wypowiedzi wnioskujĂŞ, iÂż Ty, Fryderyko, znasz nie jedno dzieÂło tegoÂż wielkiego pisarza. KtĂłre z tych dzieÂł podoba Ci siĂŞ najbardziej? KtĂłre z nich mogÂłoby przypaÂśĂŚ do gustu osobie takiej jak ja, ktĂłra nie jest zbyt wielkim entuzjastÂą tego typu literatury?
DziĂŞkujĂŞ bardzo serdecznie za TwÂą sugestiĂŞ odnoÂśnie wampirzych kronik Anne Rice. Ostatnio coÂś naprawdĂŞ ciÂągnie mnie do tego, aÂżeby siĂŞgnÂąĂŚ po tĂŞ seriĂŞ. Chyba niebawem siĂŞ skuszĂŞ. I na pewno pĂłjdĂŞ za TwojÂą radÂą, Fryderyko, i rozpocznĂŞ mÂą przygodĂŞ z Rice od "Wywiadu z wampirem".
A wiĂŞc jesteÂś perfekcjonistkÂą, Fryderyko. DomyÂślam siĂŞ, iÂż osoby takie jak Ty nie majÂą Âłatwego Âżycia, gdyÂż bardzo wiele od siebie wymagajÂą. UwaÂżam jednak, iÂż jest to zaiste wielka cnota w przypadku pisarza (a takÂże kaÂżdego artysty), gdyÂż sprawia ona, Âże jego dzieÂła sÂą niemalÂże doskonaÂłe. Tak, kaÂżdy artysta powinien byĂŚ perfekcjonistÂą.
Wiem, Âże niektĂłrzy nie lubiÂą dÂługich opisĂłw w ksiÂąÂżkach. Ja jednak je uwielbiam. To wspaniaÂłe, gdy czytajÂąc opis jakiegoÂś miejsca, moÂżna je malowaĂŚ na kartach swej wyobraÂźni i zachwycaĂŚ siĂŞ jego piĂŞknem. Czy czytaÂłaÂś kiedyÂś "Tajemnice zamku Udolpho" autorstwa Ann Radcliffe? Jest to klasyczna powieÂśĂŚ grozy z XVIII wieku. Niestety nie miaÂłem jeszcze okazji przeczytaĂŚ tej ksiÂąÂżki ale ciÂągle mam w planach siĂŞ za to zabraĂŚ. SÂą dwa doÂśĂŚ grube tomiszcza. CzytaÂłem kilka recenzji tejÂże ksiÂąÂżki, w ktĂłrych czytelnicy narzekali na zbyt dÂługie, czasem nawet dwustronicowe, opisy przyrody i rĂłÂżnych miejsc. Rozumiem, Âże niektĂłrych moÂże to nudziĂŚ. Jednak przypuszczam, Âże zarĂłwno mi jak i Tobie przypadÂłyby one do gustu.
CzytajÂąc TwĂłj post, Fryderyko, odnoszĂŞ wraÂżanie, Âże mam przyjemnoÂśĂŚ rozmawiaĂŚ z osobÂą obdarzonÂą niebywaÂłÂą wrĂŞcz pasjÂą do pisania. MoÂżna by ÂśmiaÂło powiedzieĂŚ, Âże urodziÂłaÂś siĂŞ z piĂłrem w rĂŞku. To, w jaki sposĂłb mĂłwisz o pisaniu, pokazuje, Âże dla Ciebie to nie tylko hobby lecz sposĂłb na Âżycie. To coÂś, co siedzi w Tobie tak gÂłĂŞboko, Âże jest niemalÂże czĂŞÂściÂą Ciebie, Twojej istoty. Czy mam racjĂŞ, Fryderyko? ÂŻyczĂŞ Ci z caÂłego serca, aby speÂłniÂło siĂŞ Twoje marzenie i abyÂś zostaÂła zawodowÂą pisarkÂą. Z pewnoÂściÂą przyniosÂłoby to wiele radoÂści i satysfakcji Tobie oraz odbiorcom Twych zacnych dzieÂł.
Rozumiem i szanujĂŞ TwÂą decyzjĂŞ, aÂżeby nie pokazywaĂŚ mi na razie swego debiutanckiego dzieÂła. Pisarz czy poeta w pewnym sensie obnaÂża swoje wnĂŞtrze w swych dzieÂłach dlatego traktuje je bardzo personalnie. W tym miejscu przypomina m siĂŞ sytuacja z Âżycia siĂłstr Bronte, kiedy to Charlotte przez przypadek natknĂŞÂła siĂŞ na wiersze Emily i zaczĂŞÂła je czytaĂŚ. ByÂła oczarowana talentem swej siostry. Nagle do pokoju wpadÂła Emily i gdy tylko zobaczyÂła, Âże Charlotte czyta jej wiersze, natychmiast wyrwaÂła jej z rĂŞki zeszyt i nakrzyczaÂła na Charlotte. Podobno nie odzywaÂła siĂŞ do niej kilka dni. Reakcja Emily moÂże wydawaĂŚ siĂŞ dziwna ale ja jÂą rozumiem. W swoich poezjach wyraÂżaÂła swe najgÂłĂŞbsze przemyÂślenia i pragnienia swej duszy. Nie pokazywaÂła ich absolutnie nikomu, a gdy wpadÂły w rĂŞce Charlotte, Emily poczuÂła siĂŞ tak, jakby ktoÂś wkroczyÂł w jej najbardziej prywatnÂą i najbardziej intymnÂą sferĂŞ. MoÂże gdybyÂśmy znali siĂŞ lepiej, nie miaÂłabyÂś oporĂłw, aÂżeby pozwoliĂŚ mi przeczytaĂŚ swoje opowiadanie, Fryderyko. Ufam, Âże kiedyÂś bĂŞdĂŞ miaÂł moÂżliwoÂśĂŚ przeczytaĂŚ przynajmniej jedno z Twoich dzieÂł. Gdy juÂż zostaniesz sÂławÂą pisarkÂą, z pewnoÂściÂą bĂŞdĂŞ jednÂą z pierwszych osĂłb, ktĂłre nabĂŞdÂą Twe dzieÂło i bĂŞdĂŞ miaÂł satysfakcjĂŞ z tego, Âże miaÂłem okazjĂŞ poznaĂŚ FryderykĂŞ zanim jeszcze usÂłyszaÂł o niej Âświat.
DziĂŞkujĂŞ, Fryderyko, bĂŞdĂŞ czekaÂł na TwÂą opiniĂŞ odnoÂśnie "Tragicznej historii ElÂżbiety Batory".
Tak, natknÂąÂłem siĂŞ juÂż na wydawnictwo "ChcĂŞ wszystko" przeglÂądajÂąc niedawno nowoÂści ksiÂąÂżkowe na stronie pewnej ksiĂŞgarni internetowej. Szczerze mĂłwiÂąc, mam doÂśĂŚ sceptyczny stosunek do tegoÂż dzieÂła. W ogĂłle myÂślĂŞ, iÂż dopisywanie zakoĂączeĂą do dzieÂł tak znanych i cenionych pisarzy jak Charlotte Bronte jest doÂśĂŚ ryzykownym pomysÂłem. Podobnie zrobiono z "CarmillÂą" - ktoÂś napisaÂł sequel do tej klasycznej powieÂści. Czy udany? Tego nie wiem, gdyÂż nie czytaÂłem tej ksiÂąÂżki (nie jest ona dostĂŞpna w jĂŞzyku polskim, a i w angielskim ciĂŞÂżko jÂą w Polsce dostaĂŚ). Gdyby udaÂło mi siĂŞ jÂą zdobyĂŚ, chĂŞtnie bym jÂą przeczytaÂł bo uwielbiam "CarmillĂŞ". A wracajÂąc do poprzedniej myÂśli - rĂłwnieÂż wolaÂłbym kupiĂŚ "NiedokoĂączone opowieÂści", gdyÂż ich plusem jest to, Âże ich zakoĂączenie mĂłgÂłbym uÂłoÂżyĂŚ sobie w gÂłowie sam. A jak Ci wiadomo, fantazjowanie to jedna z moich ulubionych rozrywek, podobnie jak Twoich, Fryderyko.
Tak mi teraz przyszÂło do gÂłowy... siostry Bronte teÂż byÂły niepoprawnymi wrĂŞcz marzycielkami, podobnie jak ja i Ty. Zapewne wiesz, Âże ich ulubionÂą rozrywkÂą byÂło snucie opowieÂści o Âżyciu w stworzonych przez nich Âświatach, ktĂłre nazwali Angria i Gondal. PonoĂŚ idÂąc wieczorem obok ich domu moÂżna byÂło dostrzec w oknie trzy kobiety w dÂługich sukniach chodzÂące w kĂłÂłko wokĂłÂł stoÂłu - w taki sposĂłb snuli swe opowieÂści w wyimaginowanych Âświatach. Ciekaw jestem co by byÂło, gdyby takie osoby jak ja i Ty, stworzyli taki fikcyjny Âświat i podobnie jak siostry Bronte kreowali w wyobraÂźni Âżycie weĂą. Z pewnoÂściÂą byÂłoby to niezwykle interesujÂące ale... teÂż niebezpieczne. Siostry Bronte czĂŞsto traciÂły przez to kontakt z rzeczywistoÂściÂą. Sam teÂż siĂŞ czasem na tym ÂłapiĂŞ, gdy za bardzo zanurzĂŞ siĂŞ w oceanie wyobraÂźni.
DziĂŞkujĂŞ za TwÂą rekomendacjĂŞ "BÂłĂŞkitnego zamku", Fryderyko. Uwielbiam twĂłrczoÂśĂŚ Montgomery i kiedy nastĂŞpnym razem zechcĂŞ znĂłw po niÂą siĂŞgnÂąĂŚ, wiedziony TwÂą sugestiÂą z pewnoÂściÂą siĂŞgnĂŞ po tĂŞ wÂłaÂśnie ksiaÂżkĂŞ. Co do "Kolekcji z Zielonego WzgĂłrza" to naprawdĂŞ ÂżaÂłujĂŞ, Âże nie uzbieraÂłem caÂłej. Wydania byÂły naprawdĂŞ piĂŞkne, w sztywnej oprawie - caÂłoÂśĂŚ z pewnoÂściÂą prezentowaÂłaby siĂŞ na pĂłÂłce cudownie (jestem estetÂą, co skutkuje tym, Âże patrzĂŞ na ksiÂąÂżkĂŞ nie tylko od strony treÂści ale takÂże oprawy itd.; dbam o kaÂżdy egzemplarz ksiÂąÂżki, jaki zakupujĂŞ).
A czy widziaÂłaÂś kiedyÂś filmowe adaptacje Ani z Zielonego WzgĂłrza? JakiÂś czas temu nabyÂłem pierwszÂą i drugÂą czĂŞÂśĂŚ na DVD i uwielbiam je oglÂądaĂŚ. Przygody Ani plus niezwykÂły klimat epoki edwardiaĂąskiej ma sobie czar, ktĂłremu w Âżadnym wypadku nie potrafiĂŞ siĂŞ oprzeĂŚ.
Niestety nie znam Eniy ale z pewnoÂściÂą siĂŞgnĂŞ po ich twĂłrczoÂśĂŚ niebawem. WĂłwczas podzielĂŞ siĂŞ z TobÂą moim wraÂżeniem, Fryderyko. Istnieje doÂśĂŚ duÂże prawdopodobieĂąstwo, Âże muzyka ta przypadnie mi do gustu.
A co z baletem i skrzypcami? Nie wspomniaÂłaÂś o tym w ostatnim poÂście. PoczyniÂłaÂś juÂż jakiÂś krok w tym kierunku, Fryderyko, czy nie miaÂłaÂś jeszcze ku temu okazji?

Ostatnio edytowany przez LordRuthven (2015-10-11 21:23:27)

Elienai · 2015-10-12 11:23:09

Witam ponownie,
Maniery sÂą chyba pojĂŞciem wzglĂŞdnym zwaÂżajÂąc ,Âże tylko Pan odpisaÂł mi na mÂą pierwszÂą wiadomoÂśĂŚ mimo, iÂż zwrĂłciÂłam siĂŞ do obu poprzednich rozmĂłwcĂłw. Ale cĂłÂż w dzisiejszych czasach ludzie nie zwracajÂą na inne osoby uwagi jedynie jeÂśli mogÂą siĂŞ wyÂżaliĂŚ czy podzieliĂŚ tym kim sÂą bez ciekawoÂści drugÂą. A moÂże zawsze tak byÂło? Co do mĂłwienia na "Ty" ciĂŞÂżko mi siĂŞ nie raz przerzuciĂŚ, ale zwaÂżajÂąc na to iÂż przedstawiÂłeÂś siĂŞ rĂłwnieÂż przychylĂŞ siĂŞ do zwrotu grzecznoÂściowego "Ty". TakÂże jestem Klaudia i miÂło mi CiĂŞ poznaĂŚ .
Co do naszego tematu to tak zgadzam siĂŞ z TobÂą ,iÂż wiĂŞkszoÂśĂŚ osĂłb fascynujÂących siĂŞ kulturÂą teriaĂąskÂą nimi nie sÂą. Ale jednak jest w tych osobach teÂż coÂś takiego co moÂże ÂświadczyĂŚ o ich wiĂŞzi z otaczajÂąca naturÂą. Shaun Ellis, trudno nie wiedzieĂŚ kim on jest . Specyficzny intrygujÂący anglik o jakÂże rĂłwnieÂż specyficznej aparycji. Swojego czasu Ăłw "eksperyment" mnie zainteresowaÂł doÂśĂŚ wnikliwie i jednoczeÂśnie bardzo mnie ucieszyÂł, gdyÂż udowodniÂł on jedynie ,iÂż szanujÂąc dany gatunek i prĂłbujÂąc zrozumieĂŚ bez narzucania swoich ludzkich zachowaĂą moÂżna osiÂągnÂąĂŚ coÂś piĂŞknego. Jednak czy , ktoÂś wyciÂągnie z tego jakiÂś gÂłĂŞbiej pojĂŞty wniosek? MyÂślĂŞ , Âże nie bardzo. Ludzie fascynujÂą siĂŞ ale na tym siĂŞ nie raz koĂączy.
Co do mnie to nie za bardzo lubiĂŞ o sobie mĂłwiĂŚ , wrĂŞcz zmuszam siĂŞ jeÂśli juÂż trzeba. I tak masz racjĂŞ nie jest to opowiastka by jÂą wypisywaĂŚ na forum. Jednak co do "starania siĂŞ " chociaÂżby nawiÂązania kontaktu wzrokowego z sarnami jest takÂże nie lada wyzwaniem zwaÂżajÂąc na ich pÂłochliwoÂśĂŚ, a teÂż z perspektywy czÂłowieka nie chce przysparzaĂŚ im niepotrzebnego stresu. Jednak teÂż niestety mieszkam na ÂŚlÂąsku w samym centrum aglomeracji ludzkiej, wiĂŞc wyprawy w miejsca wolne od tegoÂż zgieÂłku sÂą trudne i wymagajÂą poÂświĂŞcenia caÂłego dnia jak i rĂłwnieÂż jeÂśli jest to tylko jeden dzieĂą-zorganizowania przejazdu. TakÂże na chwilĂŞ obecnÂą mogĂŞ powiedzieĂŚ , Âże czas i miejsce nie pozwala mi na ukajanie swoich potrzeb. Co do pytania w jaki sposĂłb staram siĂŞ wiĂŞÂź nawiÂązaĂŚ to powiem ,Âże nie muszĂŞ bo juÂż jÂą mam chcÂąc nie chcÂąc. Jedynie problemem jest czĂŞstotliwoÂśĂŚ "spotkaĂą" na Âłonie natury. ChociaÂż i tak z mojej perspektywy nie jest to takie trudne, gdyÂż jest to pospolity gatunek , gorzej ma ktoÂś kto np. ma wiĂŞÂź z kunÂą, czy jakimÂś drapieÂżnikiem. Jednak ja uwaÂżam ,Âże nie powinniÂśmy naraÂżaĂŚ Âżadnego stworzenia na niepotrzebny stres zwiÂązany z widokiem czÂłowieka. NiektĂłrzy terianie ograniczajÂą siĂŞ wiĂŞc do obserwowaĂą jeÂśli takowe sÂą moÂżliwe ,czy obrabiajÂą ich skĂłry by w ten sposĂłb wiĂŞÂź odczuĂŚ bardziej. Jednak takie przywileje majÂą mieszkaĂący tych rejonĂłw , gdzie zagĂŞszczenie miast i wsi jest niewielkie. Zapewne sÂłyszaÂłeÂś teÂż w jaki sposĂłb chowamy zmarÂłe zwierzĂŞta. Ale to teÂż nie jest temat tu na forum, wiĂŞc pozwolĂŞ sobie jedynie wspomnieĂŚ.
Co do tego czy terianin chcĂŞ wyzbyĂŚ siĂŞ swojej ludzkiej otoczki czy teÂż pozostawiĂŚ pewne elementy jest dla mnie kwestiÂą spornÂą, gdyÂż wielu jednak przystaje przy drugiej opcji i osobiÂście jestem w swoim przekonaniu samotna. Twe kolejne pytanie nie uraziÂło mnie jedno zraniÂło ale dobitnie muszĂŞ zaprotestowaĂŚ , gdyÂż uwaÂżam Âże kaÂżde zwierzĂŞ ma wolnÂą wole, rozum a tym bardziej uczucia nawet wiĂŞksze niÂż ludzkie. WrĂŞcz skÂłonna jestem wyciÂągnÂąĂŚ poglÂąd , Âże zwierzĂŞta niewaÂżne jakie sÂą majÂą wiĂŞcej cech , ktĂłre ludzie sobie przysposobili jako wÂłasne niÂż oni sami. Poza tym przykrÂą kwestiÂą jest, iÂż ludzie sami zapominajÂą teÂż iÂż w Âżyciu kierujÂą siĂŞ instynktem. Ludzie pragnÂą uchodziĂŚ za istoty najwyÂższe z najwyÂższych tym czasem sÂą na samym dnie emocjonalnym czy teÂż wolnoÂściowym. KaÂżdy z nas jest niewolnikiem i nie ma wolnej woli do koĂąca. OczywiÂście rozumiem to iÂż z pewnoÂściÂą siĂŞ ze mnÂą nie zgodzisz. Nie jest niczym zÂłym bronienie ludzi i szukanie w nich czegoÂś lepszego. W koĂącu jesteÂśmy tym samym gatunkiem. Ja niestety jestem bardzo samotnym czÂłowiekiem i raczej tak pozostanie. Swojego czasu poÂświĂŞciÂłam wiĂŞkszÂą czĂŞÂśĂŚ na pomoc innym i wiem juÂż na tyle by mĂłc spokojnie stwierdziĂŚ Âże peÂłnych naczyĂą nigdy nie da siĂŞ napeÂłniĂŚ.
MogĂŞ poleciĂŚ Ci rĂłwnieÂż ksiÂąÂżkĂŞ Mai Lidii Kossakowskiej "Ruda Sfora" co moÂże naÂświetli Ci poniekÂąd co czujĂŞ i jak myÂślĂŞ. Dodatkowo polecam teÂż zagÂłĂŞbienie siĂŞ bardziej w kulturĂŞ jakuckÂą i tym podobne jeÂśli chcesz oczywiÂście. A to jacy sÂą prawdziwi terianie to juÂż pozostaje niewyjaÂśnione bo kaÂżdy jest inny. Jedni bĂŞdÂą walczyĂŚ poprzez ratowanie przyrody, a inni zamknÂą siĂŞ w swoim maÂłym Âświecie wewnÂątrz domostw ludzkich i tam bĂŞdÂą cierpieĂŚ.

I najlepsza czĂŞÂśĂŚ rozmowy powracanie do Ciebie : ). ÂŹle chyba sformuÂłowaÂłam te pytanie bo akurat tu CiĂŞ rozumiem. Fascynacja moÂże nie mieĂŚ koĂąca i pochÂłaniaĂŚ nas w caÂłoÂści. TeÂż sÂądzĂŞ Âże nie ma zÂłych fascynacji czy lepszych i gorszych. Wszystko jest warte poznania, a jeÂśli czÂłowiek ma otwarty umysÂł to we wszystkim odnajdzie siebie czy to co chciaÂł znaleÂźĂŚ. ChociaÂż najciekawsze kwestie sÂą te , ktĂłre czÂłowiek nigdy tak naprawdĂŞ nie pozna co zwiĂŞksza ciekawoÂści i pobudza do poszukiwaĂą. We wszystkim trzeba szukaĂŚ czegoÂś wiĂŞcej niÂż tylko zbitki sÂłĂłw. Ale chyba o fascynacjach nie ma teÂż miejsca by siĂŞ tu rozpisywaĂŚ i mĂŞczyĂŚ innych forumowiczĂłw. Nie mniej jednak cieszy mnie to , Âże sÂą jeszcze ludzie mÂłodzi interesujÂący siĂŞ wszystkim nie tylko tym co w dzisiejszych czasach uchodzi sÂą ciekawe.

Pozdrawiam ciepÂło w ten deszczowy dzieĂą.

Arnikka · 2015-10-22 20:22:41

Dobry wieczĂłr,
PochodzĂŞ z postapokaliptycznego miasta ÂŁodzi, jestem bardzo bardzo stara i mam filetowego jeÂżyka na gÂłowie, i pomimo mojej niegotyckiej powierzchownoÂści, klimaty, nastroje i zainteresowania mam caÂłkiem mroczne. Jestem pogankÂą- asatryjkÂą, uwielbiam zamglone krajobrazy i podrĂłÂże, prowadzĂŞ prywatne badania na temat wizerunku i znaczenia wampirĂłw w kulturze oraz projektujĂŞ biÂżuteriĂŞ. Mam 2 grube koty, ale tylko jeden jest trochĂŞ czarny, nad czym ubolewam.
Jestem tu po to by siĂŞ nauczyĂŚ czegoÂś ciekawego, a Âże jestem totalnie niespoÂłeczna, proszĂŞ wybaczyĂŚ czasem moje dziwne pytania.
Lubie klimaty post-apo (mieszkajÂąc w ÂŁodzi jakby siĂŞ tym nasiÂąka), urbexy, ÂłaÂżenie po lasach. Jestem zodiakalnym Strzelcem.
Pozdrawiam

RepublicaXVII · 2015-10-26 21:15:18

Witam Wszystkich,
Nazywam siĂŞ Kacper, pochodzĂŞ z najzacniejszego regionu polski jakim jest Wielkopolska. LubiĂŞ PisaĂŚ rĂłÂżnorakie opowiadania i creepypasty gdy mam wenĂŞ. ZajmujĂŞ siĂŞ teÂż sztukÂą. Od rysunku (ktĂłry jest mojÂą specjalnoÂściÂą) po Malarstwo w ktĂłre dopiero siĂŞ zagÂłĂŞbiam. Moje inne zainteresowania to polityka,historia,szermierka, filozofia oraz wszystko zwiÂązane z duchami,doÂświadczeniami nadnaturalnymi a nawet od niedawna magiÂą w kontekÂście jej odmian i wykorzystania ( osobiÂście w niÂą nie wierze przesadnie ale wysÂłuchiwanie ludzi ktĂłrzy uwaÂżajÂą siĂŞ za magĂłw, znachor itp. jest doÂśĂŚ intrygujÂące ). LubiĂŞ jeszcze urban exploration i biwaki w lesie lub jakichÂś ruinach. Byle by byÂło klimatycznie. Jestem teÂż katolikiem, lecz bez obaw, nie jestem nietolerancyjny wzgledem innych wyznaĂŚ i nie przyszedÂłem robiĂŚ tu krucjat. OczywiÂście o ile ktoÂś nie zacznie mi na siÂłĂŞ wciskaĂŚ swojej wiary. Na to forum natrafiÂłem przypadkiem, lecz od razu spodobaÂł mi siĂŞ jego mroczny klimat. Tak teÂż postanowiÂłem zostaĂŚ, nie wiem czy z sentymentu, czy przez mojÂą osobowoÂśĂŚ, ktĂłra jest doÂśĂŚ niestandardowa.

Johana_MarieXIII · 2015-10-29 12:13:41

Witamy, zaprezentuj nam swoje rysunki

RepublicaXVII · 2015-10-31 17:23:26

Z wielkÂą chĂŞciÂą zademonstruje moje umiejĂŞtnoÂści. Oto kilka przykÂładĂłw mojej twĂłrczoÂści.

To jest przykÂład mojej twĂłrczoÂści podrĂłÂżniczej. NarysowaÂłem to dawno, podrĂłÂżujÂąc polami Polski wschodniej. KrzyÂż staÂł w szczerym polu wiĂŞc uznaÂłem ze stosownie byÂło by utrwaliĂŚ na papierze ten doÂśĂŚ unikalny widok. cĂłÂż nie jest to jakieÂś niesamowite dzieÂło, ale czego mozna siĂŞ spodziewaĂŚ po czymÂś rysowanym na kolanie, na luÂźniej kartce papieru, w upalny dzieĂą,

To jest pierwszy rysunek ktĂłry narysowaÂłem. MoÂże nie jest czymÂś niesamowitym choĂŚ pokazuje dokÂładnie to co chciaÂłem, czyli mrocznego doktora plag.

To rysunek narysowany przeze mnie stosunkowo niedawno. Jest to moja wersja pewnego obrazka znalezionego w sieci. ByÂł to bodajÂże car Rosji Aleksander 2 Romanow.

Szczerze to wiele moich prac ktĂłre mam w swoim domu to szkice bo nie mam jakiegoÂś zapaÂłu do dokaĂączania choĂŚ z tego co sÂłyszaÂłem to warto by byÂło. Jedynie kilka z moich prac jest wykonana starannie z poÂświeceniem czasu, poniewaÂż rysowaÂłem najczĂŞÂściej w warunkach polowych, poniewaÂż w domu nie mam weny twĂłrczej. Tak wiĂŞc takie 70 % mich prac jest robionych albo na kolanach albo kamieniu w lesie lub na polu. Ale szczerze tak Âźle chyba nie jest ?

Ostatnio edytowany przez RepublicaXVII (2015-10-31 21:58:02)

Rea · 2016-02-20 17:48:37

Witam wszystkich ponownie

Od · 2016-11-07 22:41:36

Na reszcie udaÂło mi siĂŞ zalogowaĂŚ! Eony minĂŞÂły od mojego ostatniego razu tutaj. MiaÂłem spory problem z przypomnieniem sobie loginu (zapomniaÂłem, Âże jest aÂż tak banalny! ).

KoĂączÂąc wyjaÂśnienia, witajcie z powrotem!

Ingvarr · 2016-11-15 19:51:41

I tylko echo odpowiada.

#2311 2015-09-23 23:19:37

Re: Poznajmy siĂŞ bliÂżej.

#2312 2015-10-08 17:39:55

Re: Poznajmy siĂŞ bliÂżej.

#2313 2015-10-09 15:36:37

Re: Poznajmy siĂŞ bliÂżej.

#2314 2015-10-09 20:34:28

Re: Poznajmy siĂŞ bliÂżej.

#2315 2015-10-10 19:25:05

Re: Poznajmy siĂŞ bliÂżej.

#2316 2015-10-10 21:01:51

Re: Poznajmy siĂŞ bliÂżej.

#2317 2015-10-11 21:08:59

Re: Poznajmy siĂŞ bliÂżej.

#2318 2015-10-12 11:23:09

Re: Poznajmy siĂŞ bliÂżej.

#2319 2015-10-22 20:22:41

Re: Poznajmy siĂŞ bliÂżej.

#2320 2015-10-26 21:15:18

Re: Poznajmy siĂŞ bliÂżej.

#2321 2015-10-29 12:13:41

Re: Poznajmy siĂŞ bliÂżej.

#2322 2015-10-31 17:23:26

Re: Poznajmy siĂŞ bliÂżej.

#2323 2016-02-20 17:48:37

Re: Poznajmy siĂŞ bliÂżej.

#2324 2016-11-07 22:41:36

Re: Poznajmy siĂŞ bliÂżej.

#2325 2016-11-15 19:51:41

Re: Poznajmy siĂŞ bliÂżej.

Stopka forum